Marecki

Użytkownicy
  • Zawartość

    4373
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    267

Wszystko napisane przez Marecki

  1. Nowy od 200 zł. Używany od 0 zł, bo jeśli ktoś nie ma krecich rączek i trochę dłubie w warsztacie, to ma przynajmniej jeden od jakiegoś samochodu, albo za flaszkę zdobędzie od Grzesia ze szrotu. Ewentualna regeneracja za 50 - 70 zł, razem za pół ceny nowego. I śmiga całe lata. A nowemu dałbym życie jak sprzętowi agd. Tydzień po gwarancji nagle coś się psuje. Tylko ładniej wygląda.
  2. Sprawdzałem dziś u mnie. Aku na zgaszonym 12,38V. Po odpaleniu altek wzbudził się przy ok 1000 obrotów. Napięcie wskoczyło na 13,86V i przez parę minut rosło, zatrzymało się na 14,21V. Znalazłem altka od Passata b3 w benzynie, założyłem od niego regulator i wzbudził się dopiero przy ok 2000 obrotów, ale potem zmniejszyłem do 600 i dalej ładował. Niżej nie schodziłem, bo mnie wkurza klekotanie, wolne obroty ustawiam na 800.
  3. No ok, ale to jest tak, że jeśli ładuje Ci powiedzmy od 1000 obrotów, to dajesz mu ten 1000, żeby wzbudzić ładowanie i potem na niższych obrotach też ładuje. Czasem słabiej, ale jednak ładuje. Nawet sama kontrolka to pokazuje, bo przy 800 nie świeci, przy 600 się żarzy, przy 400 się zapali. A chyba ciężko cały czas trzymać tylko wolne obroty, bez żadnej przygazówki, nawet małej. Zresztą to nawet niezdrowe, bo na małych silnik może mieć słabsze smarowanie, pompa od tura też w dupę na małych dostaje. Z reguły używając tura mam obroty minimum 1200, bo pompa się nie męczy, silnik ma odpowiednie smarowanie, chłodzenie i ładowanie. Ale ta wartość wzbudzenia nie znaczy, że poniżej nie ładuje, tylko że jakie musi mieć obroty, żeby zaczął ładować. Jak zacznie, to na niższych dalej ładuje.
  4. Pewnie metodą prób i błędów, jak @suzin radzi. Na Cyckach akurat mi załącza przy 800 obrotach. Tutaj przy ok 1200, ale nie przeszkadza mi to, bo przy odpalaniu i tak na tyle wchodzi. Kiedyś mi szczotki padły i założyłem na szybko od merca kaczki, to przy 2000 dopiero ładował.
  5. Co tylko umiem :) od 230-400V, przez instalacje w pojazdach, baterie, do układów scalonych, które kumam.
  6. Ja mam chyba jeszcze 750V, 30 zł kosztował. Kiedyś usługowo do pomiarów nawet wystarczał. Kupiłem dwa, na wszelki wypadek, drugi cały czas leży i czeka.
  7. Często te starocie po odświeżeniu chodzą lepiej od nowych, lepsze wykonanie, solidniejsze. Jak wygładziłeś komutator i masz nowe szczotki, to teraz polata długo. Miernik mam trochę inny, podobne funkcje, ale też marketowy i już kilka lat się sprawdza.
  8. Niektórzy lubią coś samemu wydłubać w warsztacie ;)
  9. Oba mam założone kilkanaście lat. Poza wymianą szczotek nic nie musiałem robić. I sprawują się też dobrze. Wcześniej przy większej ilości halogenów były problemy z ładowaniem, ale teraz lampy inne, pobór prądu mniejszy i jest ok. Najczęściej chyba pasek zmieniam.
  10. I tu nawet zgadłeś, bo miałem trzydzieści parę lat temu. Tyle że z takimi głupimi odzywkami to żeś forum pomylił.
  11. Chyba że altek jest od starszego samochodu, to koło jest ok, tylko pasek daję wtedy rozmiar cieńszy, jesli dobrze pamiętam, to A zamiast B. Od czego je mam, to jeden z merca 190, drugi z golfa II albo fiesty mk2 i w tym nie musiałem zmieniać koła.
  12. W c360 startuje przy ok 1000-1200 obrotów.
  13. Kilimanjaro to przenica
  14. Śnieg chyba plonów nie przykrywa.
  15. Dobrze, że nie chodziłem.
  16. Za to byki ma. Żeby napisać pRzenica?
  17. Dziś fajnie było bez tego wiatru. Część suszek w lesie położyłem, jutro resztę, zanim deszcz przyjdzie.
  18. Pojutrze odwilż na parę dni. Zboża będą przechodziły test odporności na nagłe zmiany temperatury.
  19. A na Cyckach prawie nic śniegu, teraz -8 i ten podły wiatr.
  20. Przez cały sezon go oglądałem. Na początku miałem wątpliwości, ale kwiaty mnie upewniły. Zresztą kilkanaście lat temu przytulię miałem tylko obok stawu na "czarnej" ziemi, teraz na połowie pól ją widzę. Nie jest dorodna, bo głoduje, ale jednak jest niestety.
  21. Pałuk, pół dawki zabije moje eko :) mam wykę i nawet kropli nie mogę dać w sezonie. Z drugiej strony mi te rośliny nie przeszkadzają. A jeśli chodzi o bodziszka, to myślałem, że on taki jest, że w cieniu lubi, jak mech. Bo mam go tylko przy lesie jednym, drugim i kolejnym, ale wszędzie tylko od północnej strony.
  22. @jarki, daj mi nasiona bodziszka. U mnie to tylko przy lesie rośnie. A tak na poważnie: można jakoś mechanicznie zniszczyć chabra i ognichę??
  23. U mnie w środę spadło ok 8cm. Wczoraj stopniał, a dziś w nocy na nowo biało. Na drogach było ślisko, prawie do Świecia po lodzie jechałem, nigdzie wcześniej żadnej soli nie było, tiry stały pod górkami. A na Cyckach zero śniegu, w dzień na plusie, sąsiad jeździł mulczerem po kuku.
  24. A teraz jest "jutub" i słyszymy "do garnka wrzucamy mięcho". Już nie musi być czysty :)
  25. Tutejszym zwyczajem byłoby raczej właśnie wszystko od podłogi po sufit upieprzyć w tłuszczu i zostawić żonie do zmywania. Ale całe szczęście połowę krwi mam z innych stron i umiem docenić pracę, którą żona wykonuje, torej czasen nawet nie zauważam, a samo się przecież nic nie robi. Dlatego lubię robić przy garach, ale też nie wstydzę się stać przy zlewie, czy złapać odkurzacz i mopa. Nie dzielę zajęć w domu na takie, które powinna wykonać żona, bo ja się ich nie podejmę, za to są rzeczy, które ja robię i jej nie pozwolę ich ruszyć. Np przy mięsie wolę sam robić, a żonę proszę dopiero, jak potrzebuję trzeciej ręki. A zmywarkę mamy od dawna, tylko że nie wsadzę do niej kilku dużych garów i misek i to już nie będzie oszczędność. Przez Ciebie znowu nie na temat :)