-
Zawartość
4279 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
246
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez Marecki
-
@miwigos, on nie ma żadnego pługa. 13 września w temacie Części do pługów pisał, że pracuje w tym sklepie. Teraz, że go naszło, żeby kupić. Całego pługa pewnie na oczy nie widział, tylko lemiesze na regale w sklepie. Naszło go, to dobre.
- 194 odpowiedzi
-
- firma wyposażająca
- firma wypasażająca
-
(i %d więcej)
Tagi:
- firma wyposażająca
- firma wypasażająca
- budowa kurnika
- przepływomierz
- wyposażenie budynków
- ściekomierz
- oszczędności
- pomiar ścieków
- ścieki
- tanie ścieki
- wektra puławy
- wektra
- budynki gospodarcze
- budynki
- pokrycia dachowe
- kurniki
- stajnie
- drewutnie
- oświetlenie awaryjne
- SPAW-MAG
- Kochaniec
- mobilne kojce dla cieląt
- najaśnica led
- oświetlenie led
- mobilne oświetlenie
- producent warzyw
- warzywa krojone
-
Moim mogę pincet zaorać samymi śrubami do lemieszy. A skrót "ha" pisze się z małej litery.
- 194 odpowiedzi
-
- firma wyposażająca
- firma wypasażająca
-
(i %d więcej)
Tagi:
- firma wyposażająca
- firma wypasażająca
- budowa kurnika
- przepływomierz
- wyposażenie budynków
- ściekomierz
- oszczędności
- pomiar ścieków
- ścieki
- tanie ścieki
- wektra puławy
- wektra
- budynki gospodarcze
- budynki
- pokrycia dachowe
- kurniki
- stajnie
- drewutnie
- oświetlenie awaryjne
- SPAW-MAG
- Kochaniec
- mobilne kojce dla cieląt
- najaśnica led
- oświetlenie led
- mobilne oświetlenie
- producent warzyw
- warzywa krojone
-
Miała być inna odmiana, ale nie wyszło, jedynie zmieniłem rotondo na świeży siew. Poszło rzutowo ok 230 szt. Niech się dzieje, co chce :)
-
Bo po bezorce ładnie się orze. Pszenżyto będę miał po wyce z żytem, dlatego najpierw płytka talerzówka, żeby nasiona skiełkowaly, a potem niestety pług, bo nie pryskam, a nie chcę mieć samosiewów. Nawet na starych lemieszach ładnie szło.
-
Na tych polach rośnie pszenica, bo często ludzie kierowali się rozumowaniem, że u mnie piach, to nic oprócz żyta, owsa i ziemniaków nie urośnie. A jak już posiał żyto, to szkoda mu nawozu dać, bo se przecież poradzi. Sąsiad miał 10ha, połowę dał w dzierżawę zięciowi, lepsze 5 zostawił sobie, bo ma trzy krowy i dwa konie. Owsa sieje trochę, w kółko tylko żyto i żyto. Jak w kwietniu rusza z saletrą, to zasypie lejka do połowy i wystarcza mu to na żyto i owies. A potem w żniwa "diachli, słabo latoś urosło".
-
Ja nie pryskam :) A kombajnista młodszy od nas obu. Tyle że pod dyktando ojca z kółka. Nie ma to jak samemu sobie zboże zebrać.
-
Dokładnie. U mnie też to było przekleństwo. Chwastox czasem dobrze tego nie spalił i potem się czyściło ziarno. A teraz specjalnie kupić trzeba było i mieszać z żytem. @Pałuczanin81zbieram na nasiona, bo tak najłatwiej ze zbytem. A konkurencji nie mam, bo każdy się boi, że sobie pole zachwaści. Dwa lata temu kombajnista się zastanawiał, czy w moje pole wjeżdżać. Ostatecznie żyto poszło jako pierwsze i się nie bał, że wyka w kombajnie zostanie.
-
Teraz będę miał tą mieszankę trzeci sezon. Pierwszy raz trochę z ciekawości, bo kiedyś wyka była w życie zmorą, jak owies głuchy w jarych. Ale można to jednak oddzielić tryjerem, a nasiona wyki są dobrym składnikiem mieszanek na kiszonkę. I taki był teoretycznie plan. Ale ostatecznie poszła na sprzedaż razem z żytem do zbioru na kichę przed siewem kuku. W ubiegłym roku miałem dość mały kawałek, bo facet chciał sam sobie ją rozmnożyć na swoje potrzeby. Ale chyba się nie douczył, bo posiał za gesto, wyległo mu wszystko i musiał i tak zebrać na kichę. Teraz znowu czeka na odbiór ode mnie. W tym roku mam tego najwięcej (obym tylko limitu dywersyfikacji nie przekroczył). Powodem jest zbyt i zerowy nakład. Nie stosowałem nawozu, ani chemii. Przedplonem była peluszka i to wystarczyło. Sąsiad za miedzą miał czyste żyto, z nawozem dwa razy ganiał, w żniwa nie zebrał 2 ton, ja miałem prawie 3. Pomogła na pewno pelucha, ale moim zdaniem obecność wyki też. Żyto się mocno rozkrzewiło, miało długie i mocne kłosy, solidne źdźbło. Tylko trochę za gęsto o na V klasie się położyło przez ulewy. Zresztą siałem według zalecanych norm z uwzględnieniem gorszej jakości gleby, co było niepotrzebne. Teraz dałem niższą dawkę, udział wyki do 10%. Siew stosuję rzutowy i potem płytko mieszam z glebą. Na glinie i na żółtym piachu wyka rośnie cienka i niska, ale daje radę. Gleba po niej jest krucha, jak to po strączkach. Udała się nawet na piachu na Cyckach. Dodatkowym atutem jest 460 zł dopłaty i bardzo niski nakład. W razie późnych żniw nie strzela tak łatwo, jak np łubin. Jedynie sąsiedzi oglądają i mówią "ale mu to żyto zarosło". Za to dla innych chwastów wyka jest sporą konkurencją. Ktoś doczytał do tego fragmentu? :) Jadę zaraz na Cycki, w planach mam jutro tam zasiać.
-
Wyka z żytem posiana. Tydzień po planowanym terminie, ale da se radę. Chyba. I rzadziej, zamiast 150 kg z zeszłego roku teraz 125, bo trochę gesto było.
-
To ile by Ci wystarczyło?
-
Ja tak do 10 października, ale jak się dało, to lepiej we wrześniu.
-
https://allegro.pl/oferta/bros-pulapka-na-mole-spozywcze-8999753180 Coś takiego to jest? Kusi mnie, żeby spróbować, bo przy śrutowniku dziadostwo siedzi.
-
-
Może ktoś jeszcze lepszą zapoda.
-
Fields area measure. Darmowa aplikacja, perfekcyjnie nie pokaże, ale do wyznaczania obszarów i linii na moje potrzeby wystarcza. Dziś próbowałem inną, niby granicę błędu miała 1,5m (ustawiłem na 10cm), ale waliła na minimum 3 w bok. Ta moja może prowadzić idealnie też nie daje rady, ale np jak wyznaczę linię, to zejdę krok w bok i już to pokazuje. Do podziału pola lepszej nie muszę mieć. A ciągnik mam taki, że wolę sam nim kierować.
-
Skąd ten stereotyp, że jak Ursus, to po kij mu nawigacja... :) A na poważnie, to niektóre ursusy z nawigacją czy bez ciężko prosto poprowadzić. W jeździe nie używam, bo nie znalazłem na tyle dokładnej, żebym mógł się nią kierować. Ale używam takiej jednej do wyznaczania nowych pól upraw w zmianowaniu. Bo nie mam tyle ha, żeby całymi polami obsiewać, a czasem dzieli się na mniejsze. Wtedy taka z dokładnością do 1m wystarczy, żeby np wyznaczyć równoległe linie na polu i nie latać w tym celu z kraczkiem.
-
Ja mam Huawei i używam jako nawigację w C360 :)
-
I jak na ironię @lokizomdo tych młodych nie został zaliczony. Ja tak, mimo że taki się nie czuję i nie jestem. Ale żeby już uważać, że @arszczecin jest młody, to gruba przesada. On na własne oczy towarzysza Gomułkę widział, to młody być nie może :)
-
Jeszcze gorzej to nie być katolikiem...
-
@sapek nic nie opuściłem, nie decyduj za mnie. Czasu tylko mało mam. Aha, zaszczepiłem się i nie mam dzieci.
-
U mnie wreszcie przestaje padać.
-
Dokładnie tak to wygląda, dlatego odpuściłem sobie zbiór na nasiona. Kombajnem jednoetapowo zbiera się ok połowy nasion, bo reszta jest zielona. Najlepszy efekt daje wcześniejsze skoszenie i zbieranie z pokosów po kilku dniach. Facet, od którego miałem nasiona, kosi listwową, po podsuszeniu delikatnie zbiera na przyczepę, składa w stodole i zimą jedzie tym przez młócarnię. Do tego pole musi być czyściutkie, bo inaczej chwasty idą w potęgę. Spróbowalem i nie będę wracać do siewu na ziarno.
-
Treści... Różne znaczenia ma to słowo ;)
-
@Pałuczanin81 Tak to się kończy, jak żeś dał radę przez tydzień farmazonów nie pisać ;)
-
Miałem koguta, który miał podobną narośl na palcu, ale brzegowym, to było łatwiej. Najpierw znieczulenie "kołowrotkiem", żeby mi się nie ruszał, potem palec amputowany, na ranę alu-spray, bo miałem od bydlaków i bandaż. Początkowo kulał, ale potem nauczył się chodzić na dwóch palcach. Normalnie też by poszedł na rosół, ale to był pierwszy kogut z mojej własnej produkcji i miałem sentyment. Prawie 6 lat przeżył. Mam kilka sztuk drobiu, które przychodzą, jak je wołam po imieniu i na nie nigdy ręki nie podniosę.