Marecki

Użytkownicy
  • Zawartość

    4154
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    241

Wszystko napisane przez Marecki

  1. https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2307644919285802&id=481084125275233 Warto obejrzeć film.
  2. Od kolegi dostałem cynk. Zbyt wielu polityków pokroju premiera czy trampka to ma, żebym ja to miał.
  3. https://mobile.twitter.com/MRiRW_GOV_PL/status/1073261030770380800
  4. @sapek, pewnie masz rację. A w razie dobrego smaku akurat będą świeże do nastawienia kolejnej ;) Spróbuj może uprawę chryzantemy. Jesienią ma wzięcie :D
  5. Według mojej strony z prognozami zimy prawie nie będzie, trochę w lutym dopiero. Styczeń ma być mokry i ciepły jak grudzień. Nie lubię zimy i chciałoby się, żeby to się sprawdziło, ale trochę mrozu i śniegu też jest konieczne. Gapę będę pilnować i śrutem jej puszczę Jak nie ma o czym gadać, jak nie o polu, to może trzeba w temat alkoholu uderzyć Nastawiłem nalewkę z dyni. Przed żniwami powinna być gotowa.
  6. Nie mam pojęcia, co za opierzona cholera Ci o tym doniosła, ale potwierdzam. Jest co robić, a starosta ściga terminami. A reszta to chyba jedynie gary miesza :D
  7. Chyba się wszyscy za świąteczne gotowanie wzięli...
  8. A do Gniewu ktoś jedzie?
  9. TVPropaganda.
  10. Nie śpi jak poprzednik.
  11. I przy takich zimach, jak ostatnio. Kiedyś przychodził mróz, spadł śnieg i leżał do wiosny. Teraz zimą albo ciągle leje, albo jest mróz bez okrywy śnieżnej i z gleby robi się syf.
  12. Z pagórkami to nie wiem. Mi chodziło o wyższy rejon, z długimi stokami w jedną stronę. Południowi sąsiedzi zresztą uprawiają tak samo. Teraz i tak mają łatwiej, bo pługi obrotowe są coraz tańsze. Kiedyś facet orał w bok pod górę, potem albo nakręcał i wracał na pusto, albo cofał i znowu orał pod górę. W niektórych rejonach tylko cofanie wchodzi w grę, bo pola są wąskie.
  13. Akurat w górach tych takich w pełnym tego słowa znaczeniu tym bardziej tego przestrzegają i nie tyle z racji paragrafu, ale że tak jest dla nich samych korzystniej. Byłem, widziałem, rozmawiałem i wiem. Każdego roku orka idzie w tą samą stronę.
  14. W pakiecie Ochrona gleb i wód.
  15. Ten, kto wypłaca za orkę w poprzek. Na dodatek kierunek orki dość łatwo można sprawdzić na zwykłej ortofotomapie.
  16. Co innego, gdyby całe pole było pod górę, a inaczej, jak na jednym polu jest pięć małych górek, a to się zdecydowanie częściej zdarza. Ale wymyślają nam przepisy, o których w starej Unii pojęcia nawet nie mają.
  17. Jest jak zawsze. Im więcej ustaw wymyślają, tym więcej jest niejasności, a mniej sprecyzowania. Jak np niedawno z obornikiem w listopadzie. Nie możesz, ale jak sobie powiesz, że możesz, to już możesz. Sąsiad debil dziś woził, tzn od tygodnia wozi, wywozi raz dziennie rozrzutnik i to sobie tak leży. A z gnojowicą też wychodzi, że wszystko zależy od interpretacji przepisu. Do tego nie ma jednego przepisu, tylko kilka. Jeden nic nie mówi o możliwości, a w innym ustawodawca użyje zwrotu "dopuszcza się" i już jest luźniej. Tylko potem nie wiadomo, na który przepis ewentualna kontrola się powoła.
  18. Przepis, zawarty w par. 3, ust. 3 w rozporządzeniu MRiRW w sprawie szczegółowego sposobu stosowania nawozów oraz prowadzenia szkoleń z zakresu ich stosowania (DzU z 2014, poz. 393), brzmi następująco: „Nawozy naturalne przykrywa się lub miesza z glebą nie później niż następnego dnia po ich zastosowaniu, z wyłączeniem nawozów stosowanych w lasach oraz na użytkach zielonych”. A więc niestety nie można. Szkoda, bo sam o tym myślałem.
  19. OSN

    http://www.farmer.pl/produkcja-roslinna/nawozy/krotsze-terminy-jesiennego-stosowania-nawozow-naturalnych-kiedy-mozna-od-nich-odstapic,81542.html Mapy może nie ma, chociaż to by ułatwiło sprawę, ale w linku z artykułu znajdziesz swoją gminę.
  20. Boga nie mieszam, bo to powiedzenie jest. Zwierzęta ludziom zabierają za złe traktowanie. Za takie coś powinno się sprawcę skazać na identyczny los.
  21. Panie Boże, mój sąsiad ma taką ładną krowę. Ja nie chcę, żeby moja też taka ładna była. Ja proszę, żeby jemu ta krowa zdechła.
  22. A kolczyków Waść nie założył? :p
  23. Sama nazwa jakoś mnie już mdli... Mam śrutę z łubinem.
  24. U mnie w tamtym roku był jeden uparty. Na całą górę dałem siatkę od balotów, uszkodził skrzydło, bo ledwo odleciał, ale następnego dnia znowu był. Tyle że się zaplątał i to nie pomogło mu uciec... Czym karmię? Oprócz wcześniej wymienionych jakiekolwiek odpady od warzyw itp z kuchni, śrutę i całe ziarno. Do picia serwatkę od twarogu.
  25. U mnie jeszcze podmurówki nie mam, bo lisy nie były nigdy problemem i tylko wkopałem pod siatkę kamienie, bo kury czasem się podgrzebywały. Bardziej musiałem pilnować dostępu z góry, bo jastrzębie wcześniej mi brały. Teraz póki co mam dołem pastucha, wiosną pójdzie podmurówka.