-
Zawartość
1550 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
63
Posty napisane przez przem
-
-
@miwigosRSM dają całość przed siewem, mocznik dzień przed siewem również można podać i z kukurydzą nic się nie dzieje, nie wiem jakby się zachowywała roślina na piaszczystych ziemiach ale to wtedy poczekać z siewem około 7 dni. Potas na wiosnę przed włókowaniem, jeden kolega daje w styczniu na orkę na zamarzniętą glebę a drugi od razu przed siewem.
@grzegorzsoł u mnie na okolicy stosowanie NPK w podsiewacz było praktykowane około 5 lat temu i taki system już odszedł do przeszłości, widocznie coś było nie tak że się ten system nie sprawdzał skoro większość przeszło na sam fosfor, nikt praktycznie go już nie stosuję. A jak stosują to te osoby które szukają oszczędności.
"druga dawka 150 kg mocznika idzie w ostatnim momencie gdy mogę wjechać w kukurydzę" przecież powyżej 6 liścia kukurydza tworzy lejek i każde wpadnięcie granuli N powoduje przypalenie liści, kukurydza odbije, ale mimo wszystko dodatkowy stres. Nie miałeś z tym problemu. ???? Kukurydza ma już wtedy pewnie z 60-70 cm.
bromoksynil wycofany od przyszłego roku a terbutylazyna planowana do wycofania - tanie dobre s.cz.
@jarki z saletrą nigdy nie słyszałem żeby ktoś ją dał na QQ
-
1 godzinę temu, Pałuczanin81 napisał:Jeśli siałeś po QQ pszenice to ile wyciągłeś plonu najwięcej po odmianach ziarnowych.
jeśli dobrze rozumie pytanie i chodzi o plon pszenicy po QQ to odpowiem tak. Był jeden rok że pszenica po QQ sypała więcej o 1,5t niż po rzepakach
w tym było gorzej ale to wina suchej wiosny i braku zimy. Resztki z QQ zabrały całą wodę do mineralizacji
-
@miwigos @jarkiwcześniej dawałem:
250 kg Polifoski 6 + 200 kg mocznika przed siewem i po około 7 dniach siew a na 3-4 liść + 100 kg mocznika wg książek rozłożenie azotu idealne ale praktyka swoją drogą. Dodatkowy wjazd: koszty oraz te kilka procent uszkodzeń od kół ciągnika w rzędach oraz najważniejsze problemy z wodą zawsze ale to zawsze były jakieś że miało padać mokra ziemia mocznik rozsiany i miał się przemieścić do korzeni a tak uciekł w powietrze.
Od dwóch lat przeszedłem na system:
100 lub ale to max max 150 kg Polidapu w rządek więcej nie ma sensu, chyba że macie skrajnie niską zasobność w fosfor to 100 kg w siewnik a 100 kg po całości pola tak też robią (nie radzę kupować tego taniego fosforu co z tego że ma niby duża ilość jak w ogóle nie działa) niektórzy dają i później zdziwienie.
300 kg KornKali lub 200kg soli potasowej - ja daje KornKali ponieważ mam niskie zasobności w magnez
250 - max 300 kg mocznika. Wszystko przed uprawą. I siew, można od razu nic się nie dzieje, żadne uwalnianie amoniaku z mocznika nie uszkadza wschodów.
Ochrona herbicydowa: Wcześniej Lumax 3,5 L/Ha + na 6 liść coś na perz ale niestety wychodziło wg mnie za drogo około 300 zł/ha (człowiek zielony to robi tak jak podpowiadają doradcy) I teraz zmieniłem Na 3 liść można powiedzieć te same substancje z innych firm + ewentualne poprawka dodana razem z odżywką cynk + bor i zszedłem z kosztów o 100 zł.
Przy QQ ważne jest aby chwasty nie przeszkadzały we wzroście już od 4 liścia, ponieważ wtedy koduje się plon oraz ważne i w tym tkwi "mały" szczegół na 4 liść jak ona jest taka mała podać bor + cynk a nie na 6 liść wtedy jest już za późno ponieważ zawiązuję się zalążek kolby ....( dużo by pisać)
Z racji że rok 2021 będzie ostatnim w dostępie do zwykłego mocznika będą u mnie zmiany jeszcze nie wiem jakie ale od 2022 tego "LEPSZEGO" mocznika nie będę (chyba) stosował. Wg badan po zastosowaniu całej dawki azotu w tej formie spada plon QQ ponieważ roślina gdy koduję plon przy 4-6 liściu nie ma tak dostępnego azotu z rozłożonego mocznika z ulepszaczami i buduję mniejszą kolbę - potwierdzone badaniami. W Eurokołchozie takich wyników nikt nie publikuję. I całość dawki będzie chyba szła w formie RSM - po okolicy niektórzy już stosują wyłącznie RSM w QQ
-
to niech orają na wiosnę, powiem więcej niech każdy robi co chce na swojej własności. Tylko niech później żeby nie było lamentacji że dałem "tyle samo nawozu a sąsiad miał więcej" ja staram się poprawiać swoje błędy. W QQ je poprawiłem i wiem gdzie można je łatwo popełnić
-
to też ale ziemia zdąży zmagazynować wodę przez zimę i ciężkie gliny na wiosnę uprawiają się bardzo lekko. Wystarczy wcześnie za włókować i ziemia też się szybciej będzie nagrzewać
-
tak , ale idealnie byłby jęczmień jary a później rzepak
-
@Pałuczanin81 to nie są żadne rekordy. Rekordy by było powyżej 18 ton. Pszenica - poplon -orka na zimę aby wiosną szybciej się gleba ogrzewała, ponieważ sieje kukurydzę bardzo szybko.
-
mój najgorszy wynik w QQ był w 2015 podczas suszy a tylko dlatego że upały powyżej 35C wystąpił podczas kwitnienia i trwały również po, gdzie kształtuję się najważniejszy moment na plon. W 2019 zacząłem siać wraz z fosforem w rządek.
2015 9,9t Delitop, Mas 22R i Rataj
2016 - 12,5 Deltip i Multitop, Rataj
2017 - 12,5 T - Delitop i Multitop
2018 - 10,9T przy wilgotności od 18% - do 23% odmiana: Multitop i Telias.
2019 - 14,85 T/ha. Wilgotność 34-28 %. Odmiany: Telias, Multitop oraz Pandoras.
2020 - 14,74 T wilgotność 31 -35. Odmiany: Talisman i Pandoras.
-
@Pałuczanin81Nie narzekam i przy plonach powyżej 12 ton przy około 30% wilgotności przychód wychodzi bardzo przyzwoity. A koszty około 3 tys - max 3400 licząc dosłownie wszystko.
Powyżej 450 zł netto to dobre ceny.
Koszt siewu 140-150 zł/ha, kupujesz używany siewnik za 10k siejesz i sprzedajesz w takiej samej cenie. Tak znajomy z 4-5 lat temu zrobił dwa razy z siewnikiem i raz z tania przystawka a miał wtedy około 25-30 ha kukurydzy.
Przecież buraków sami nie kopiecie i też musicie te 1000 zł za ROPE/Grimme zapłacić.
-
Kukurydza idealna do koszenia to 26-28 % zależy od odmiany, poniżej tej wartości zaczyna się kruszyć, i to jest 'sucha'. Optymalna wilgotność 28-32, mokra od 32 do 35 a powyżej 35 jest bardzo mokra przy tej ilości wody ziarno nie jest twarte tylko miękkie i na bębnie zaczyna się gnieść.
Takie moje doświadczenie po 8 latach uprawy. W tym roku kukurydza miała 3 tygodnie opoznienia w wegetacji od normalnego roku. Przy 220 Fao na początku października powinna mieć około 35 % a miała 39-42 przez październikowe deszcze oddawanie wody praktycznie ustało.
Przeważnie zaczynałem kosic na początku października o Fao 220 o wilgotności 30 i mniej te o Fao 240-250 były w tym samym czasie mokrzejsze o 3-4 %
-
Kobierzyce/Żórawina oraz tamte okolice, pierwsze klasy ziemi. Wcześniej siana kukurydza była w monokulturze a teraz z racji przymusowej rotacji lub/i nie przekraczania procentowego udziału danej uprawy w dopłatach pojawił się burak i rzepak a tak to wcześniej "sama kukurydza"
Ale to nie bez przyczyny tak się stało. Dobre próchniczne ziemie, najdłuższa wegetacja. W normalnym roku powyżej 18 ton. To wynik ekonomiczny przy qq wychodzi najlepszy.
-
taniej i szybciej. Ale mulczerem resztki są bardziej pocięte. Jak oram na usługach po kukurydzy z talerzowane ścierniska to na drugi rok potrafią się wyorywać całe łodygi, u siebie odkąd mulczuje to tego nie zauważyłem a w dodatku resztki kolb są tak jakby w mniejszej ilości.
Gdy orałem poplon na raz to były na wiosnę takie efekty.
Odkąd zacząłem siać słonecznik + facelie to nie wiem czy talerzówka sobie poradzi a chcę dostarczyć jak największej masy. Choć nawet nie próbowałem.Dnia 13.10.2018 o 16:39, przem napisał: -
Obecnie chyba mało kto ora po tych przedplonach o których wspomniałeś.. Po rzepaku to już od dobrych kilku lat nie orze ale po kukurydzy to była nowość, gdyby słoma trochę poleżała i przegniła to by wystarczyło raz na głęboko gruberem.
-
pierwszy raz takie wynalazki robiłem i nie miałem doświadczenia, bałem się że redlice w siewniku będą się zapychać. Przy sianiu rzepaku w tym roku raz na głęboko wystarczyło ale wcześniej ściernisko było z talerzowane
-
mulczerem na bijakach młotkowych o szerokości 15 cm
-
tak kościół. może susza w trakcie wschodów.
-
tam gdzie rozsiewałem poplon dwa razy, owies i facelia tak zagłuszyły słonecznik że praktycznie nie powschodził.
gdy wczoraj likwidowałem poplon to czułem się jakbym niszczył uprawę główna. miejscami rośliny dochodziły do 140 cm wysokości -
tak jak wcześniej opisywałem, z racji awarii pługa musiałem coś wykombinować. Ściernisko w całości zostało z mulczowane.
Od lewej: orka, później raz "gruber" na 28 cm + talerzówka 10 cm, sama talerzówka na 10 cm.
Na końcu jeszcze raz poprawiłem "gruberem" ponownie na 28 cm, bo trochę się bałem o resztki, niestety nie mam zdjęcia.Jakbym miał jeszcze raz robić bez orkowo po kukurydzy, to zrezygnował bym z talerzówki na płytko a od razu bym zrobił dwa razy gruberem na głęboko - lepszy efekt mieszania.
Udało się posiać bez większych problemów, pszenica obecnie mniej więcej w fazie szpilki -
@ikcomas nic się nie martw nie jesteś sam.
Jest takie przysłowie:
-Gdzie najlepiej ukryć liść?
- W lesie.
- A jak lasu nie ma ?
- To ten las trzeba zasadzić.
Z tym wirusem jest podobnie. Tak długo on będzie trwał dopóki będzie potrzebny władzy, ponieważ w normalnych czasach nie zostałyby przepchnięte ustawy bez oporu ludzi. Już są nowe informacje że na wiosnę będziemy mieć NOWĄ fale NOWEGO wirusa pochodzącego z Azji. a tam ludzie pracują, fabryki produkują i narody się bogacą a u "NAS" w szeroko pojętej cywilizacji zachodu cofamy się do średniowiecza gdzie król decydował o wszystkim.
Coś na temat aktualnej sytuacji na świecie. -
kukurydzy może nie być na polu i 50 lat ale ważne co było/jest w sąsiedztwie.
gdyby nie mulczery, to "zagłebie kukurydziane" które jest pod Wrocławiem (tam zaczęli najwcześniej siać i jest najcieplej w kraju) przestało by istnieć, mówię poważnie.
Tam jak się jedzie obecnie to każde ale to dosłownie każde pole po kukurydzy jest mulczowane i orane na głęboko. Raz nawet widziałem jak ściernisko było koszone zwykła kosiarką rotacyjną. Doskonale wiedzą że gdyby nie ten system to robaki zniszczyły by im plony nie w 10 % ale powyżej 70%. W Niemczech od kilku lat jest obowiązek mulczowania każdego pola po kukurydzy również tej zbieranej na kiszonkę i tam presja omacnicy wg. badań zaczyna spadać. Przez ocieplenie można by powiedzieć że mam obecnie taka temperaturę jak oni dekadę temu i problem już występuje zwłaszcza że ludzie rezygnują z rzepaków i przenoszą się na kukurydze dokładnie tak jak oni wcześniej. Tam teraz sieja odmiany nawet po 280-300 FAO.http://podr.pl/wp-content/uploads/2018/10/Wpływ-zmian-klimatu-na-rolnictwo-Polsce.pdf
-
jest ale tego nikt nie bada i nie ma żadnych danych. Od podatności odmiany na omacnice albo od tego jak duże nasilenie wystąpiło ze stonka kukurydziana ona się wgryza u nasady korzenia i przy większych wiatrach roślina traci stabilność
-
zaczęło się od środy 21 października
-
a wracając do tej klątwy to było tak: zostało mi do skoszenia ostatni 1 ha kukurydzy, noc , nagle wzrosła temperatura, pierwsze co przyszło mi do głowy to walnięty termostat, ale niestety rano okazało się że jest uszkodzona pompa wody, tego samego dnia popołudniu - urwane paski klinowe w rocznym mulczerze, trzeciego dnia urwało mi się mocowanie siłownika przy pługu na wieżytce, a czwartego spalone halogeny z tyłu ciągnika i niechłodząca klimatyzacja
-
tak, to była klątwa....
w Kukurydza
Napisano · Zgłoś post
Badałem zasobność i mam na większości działek wysokie a potasu średnie. (tylko jedno pole ma skrajnie niską zasobność). Badania robię od 2014 systematycznie co 2-3 lata tą samą działkę.
Tak dokładnie jest korzenie idą wprost do granulek fosforu i je oplatają jak pajęczyna. Jakbyś wykopał korzenie to byś również zauważył że tam gdzie były granulki korzenie są zdecydowanie większe, widać to i to bardzo.
Przeznaczenie kukurydzy na ziarno i na kiszonkę to dwie różne rzeczy wg mnie.
Przy ziarnówce jest bardzo dużo czynników które wpływają na plon: np. umieszczenie fosforu wg książek 5 cm w bok oraz 5 cm poniżej ziarka ale przy zimnych wiosnach to rozwiązanie daje wolniejsze wschody, drugi rok mam doświadczenie, że te kukurydze które były posiane z umieszczonym nawozem bliżej o 2 cm czerpały składniki o tydzień wcześniej niż z umieszczonym nawozem głębiej i dały około tony więcej, kolejny mankament. Świeża sprawa z tego roku. Odmiany te same, nawożenie identyczne ale różnica w Polidapie w podsiewaczu tam gdzie było 180kg/ha spadek o około tony w porównaniu do rozwiązania 100-120 kg.
U mnie dają 2,5 L Lumaxu i 1L nikosulfuronu