przem

Użytkownicy
  • Zawartość

    1555
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    63

Posty napisane przez przem


  1. wielka prośba do redakcji o cykl artykułów dotyczących plonów kukurydzy oraz buraków w systemie orkowym i uproszczonym w mulcz popartych badaniami naukowymi. 
    Lepsze efekty zniszczenia teraz poplonu czy dopiero na wiosnę itp. Nigdzie nie mogę znaleźć w sieci badań z Polski


  2. kiedyś czytałem że aby zniszczyć taka warstwę na około 60 cm i więcej głęboszowanie trzeba rozłożyć na dwa lata najpierw do warstwy 35 max 40 cm a później dalsze warstwy, tylko nie pamiętam dlaczego. 
    Przy dzisiejszych częstych zabiegach ŚOR ścieżki powinny byc głęboszowane co roku 


  3. tak, dokładnie tydzień temu pryskałem, nic się nie dzieje jak larwy żyły tak żyją, kontrola korzeni była w poniedziałek a mam ich czasami nawet 4-6. Nigdy czegoś takiego nie widziałem 

    plusem może jest to że chociaż żadnych szkodników na liściach nie ma a po zastosowaniu Nurelli (chloropyrifos+perytroid) dwa dni po zabiegu u sąsiadów bez zmian i dalej czarno


  4. w okolicy jeżdżą dwa fendt 824 z 1999 roku na silniku Man-a i mają jeden 26 a drugi 23 tyś mtgh i bez żadnej odkręcanej śrubki przy silniku.
    Wiem jaki jest komfort w Fendzie na skrzyni Vario bo sam użytkuję. W obecnych czasach wszystko plastik i pseudo ekologia a po 5 tyś mtgh będą się nadawać na żyletki.

     

     ostatni "taki młyn" skończył się około 5 lat temu jak zmarł  wychowywany od dziecka młynarz pracujący całe życie w nim , odległość do młyna była 20 km


  5. @KrzysiekŻ ja wiem co poszło nie tak, przesuszona ziemia a później siew w popiół, brak wilgoci w górnej warstwie i dalsza pogłębiająca się susza. To z czego ma rosnąć. Zdjęcia wrzuciłem pokazując że są gorsze plantacje które aktualnie wpierdziela robactwo po orce czy też po innym systemie uprawy   

    Sam napisałeś "kolega kupił nowy siewnik" wart jakąś nie mała pewnie sumę, mnie nie stać na takie przyjemności a pracować później na kredyty i spłacać odsetki to co kto woli. To  co masz zapłacić w nowe maszyny lepiej zainwestować wg mnie w inny biznes od którego nie jesteś zależny od pogody czy też wahań skupu. A tak jak wcześniej napisałem czy masz sprzęt wart 200 tyś czy używany za 40 bez wody nic nie urośnie.

    @jarki ja również tak siałem pszenicę ale talerzówka szła około 10 dni wcześniej aby samosiewy rzepaku trochę przegniły.

    Po mimo braku opadów i temp 20 kilku stopni pszenica wschodzi dzięki porannym rosą i mgłą a wcześniej rzepak nie miał takiego komfortu
     


  6. Za bardzo przesuszona ziemia po gruberze to raz a słaba i mizerna obsada to od siewu to nic u mnie nie pada. od początku września może spadło ze 20 mm w 3 ratach i rzepak wschodził praktycznie miesiąc. Gdyby były deszcze na początku września jak u Was to niczym by się nie różnił a po orce nasionka zawsze łapią trochę wilgoci przy siewie. 
    z 500 m dalej jest rzepak posiany po gruberze i Horsh Pronto to wygląda jeszcze gorzej.

    @KrzysiekŻ słoma została, talerzówka na około 5 cm, (Pierwsza generacja talerzówek z 2011 od Rolmako niestety jeden wielki niewypał) a później gruber dwa razy na około 10 . wał zwykły rurowy,  kopczyki są po bronie wirowej a w niej założone nowe zęby, ekrany boczne są za krótkie. 
     


  7. to już jest brak siły larwa na larwie, tragedia. Nigdy w życiu nie widziałem takiego nasilenia uszkodzeń na korzeniach a pryskane było 3 razy. 
    Rzepak sąsiada bez Cruisera kwalifikuje się do zaorania(mogę zdjęcia wrzucić).

    Jest sens pryskania  ACTARA 25 WG zniszczy larwy śmetki?? rzepak około 10 liści