dius

ubezpieczenie upraw

571 postów w tym temacie

@ikcomas nie wiem dlaczego,w sumie to real(3,5t x 2000 zł)?Mnie zastanawia,jak przekroczę te 8% to co wtedy:7000x8%=560zł/ha? I jeszcze te 0,6 ha "Murphy"bez łuszczyn to 100% sumy ubezpieczenia.

Za cho...lerę nie mogę sobie przypomnieć gradu z 15.05.2017 roku-wypłacili 11000zł za 4,8ha.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja na wiosnę ubezpieczałem i dało się na 14k i wypłacają bez gadania do tej sumy minus koszty zbioru. Maksymalnie 95% sumy ubezpieczenia.

W moim przypadku przy stratach 9% to (14000x95%)x9%=1197

Poniżej 8% nie wypłacają ale sumują straty przy kolejnych szacowaniach.

@Pałuczanin1981 u Ciebie nie znalazłem tego zapisu ale wypłata jest pomniejszona o franszyzę to dużo gorzej wychodzi.

Jak dobrze pamiętam wypłata odszkodowania pomniejszona o te 8% franszyzy czyli wkład własny to 7000x8%=560 i o tyle zostanie pomniejszone odszkodowanie. Czyli przy 8% nie dostaniesz nic a przy 9% wypłacą 7000x1%=70. W PZU jeszcze chyba odliczali na zbiór czyli 95% sumy ubezpieczenia.

Potwierdzi ktoś? bo pewien nie jestem ale wydaje mi się że tak było w PZU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To najlepiej w GeneraliAgro?Kur...de w naszym "BS" chcieli mi to ubezpieczyć,a ja zostałem na kolejny 21 rok z moją Agentką.Ale zobaczymy- jutro szacowanie.PZU i InterRisk dali tydzień bez możliwości zbioru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@jarki nawet nie wiem co to za ubezpieczyciel?

Przechodzę od 21 lat razem z moją agentką ubezpieczeniową:TUW,TUZ, Concordia i teraz VH.Tyle się kiedyś dowiedziałem, że szef przeniósł się z Generali i zaproponował jej współpracę.Chyba pierwszy raz szacowali cokolwiek.Ostatnio inni pamiętny 2017 i 2018.

Po huraganie to nikt nie był hojny i te 2% max. można było zyskać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rozpoczynamy kolejny sezon dotowanego ubezpieczenia upraw. Zapraszam do kontaktu. Pozdrawiam Grzegorz 

Edytowano przez jarki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po raz kolejny odradzam ubezpieczenia na poczcie. To zło konieczne jak trzeba tanio aby załapać te 50%. Nie wypłacają odszkodowań. Polecam Generali dawną Concordię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie wszystko tylko na wiosnę i tylko od gradobicia 

Ewentualnie pakiet z ogniem (i prezentem np. od stonki) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.07.2023 o 08:11, ikcomas napisał:

Ja na wiosnę ubezpieczałem i dało się na 14k i wypłacają bez gadania do tej sumy minus koszty zbioru. Maksymalnie 95% sumy ubezpieczenia.

W moim przypadku przy stratach 9% to (14000x95%)x9%=1197

Poniżej 8% nie wypłacają ale sumują straty przy kolejnych szacowaniach.

@Pałuczanin1981 u Ciebie nie znalazłem tego zapisu ale wypłata jest pomniejszona o franszyzę to dużo gorzej wychodzi.

Jak dobrze pamiętam wypłata odszkodowania pomniejszona o te 8% franszyzy czyli wkład własny to 7000x8%=560 i o tyle zostanie pomniejszone odszkodowanie. Czyli przy 8% nie dostaniesz nic a przy 9% wypłacą 7000x1%=70. W PZU jeszcze chyba odliczali na zbiór czyli 95% sumy ubezpieczenia.

Potwierdzi ktoś? bo pewien nie jestem ale wydaje mi się że tak było w PZU.

A co powiecie na ubezp od suszy?

Rolniczka ubezpieczyła 16 ha pszenzyto oz:
Składka wyniosła 7.7 k zł oplacona przez rolnika w kwocie 2700 zł

Rzeczoznawca wyszacował szkodę na kwotę 27 000 zł tj  36% straty. Wypłacone odszkodowanie wyniosło 2840 zł.

36% straty nie pokrywa składki rocznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przymrozki wiosenne w rzepku warto ubezpieczyć i ewentualnie jeszcze wyleganie w pszenicy, według mnie, no i grad to obowiązkowo cały areał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, arszczecin napisał:

A co powiecie na ubezp od suszy?

Rolniczka ubezpieczyła 16 ha pszenzyto oz:
Składka wyniosła 7.7 k zł oplacona przez rolnika w kwocie 2700 zł

Rzeczoznawca wyszacował szkodę na kwotę 27 000 zł tj  36% straty. Wypłacone odszkodowanie wyniosło 2840 zł.

36% straty nie pokrywa składki rocznej.

Przy suszy towarzystwa stosują (wynika to z ustawy) franszyzę redukcyjną, czyli pomniejszenie wypłaty odszkodowania o 20, 25 lub 30% sumy ubezpieczenia (przy zawieraniu polisy to rolnik określa ile ma wynosić; wyższa wartość = niższa składka ubezpieczenia). Jeżeli sumą ubezpieczenia dla 16 ha pszenżyta było np.: 16 x 1000 x 6 = 96.000 zł to wyliczenie wypłaty odszkodowania to podane przez Ciebie/rzeczoznawcę 27.000 zł minus (96.000 zł x np. 25% = 24.000 zł) = do wypłaty 3.000 zł (oczywiście jako przykład)

 

Oczywiście o sposobie wyliczania powinna być poinformowana przy zawieraniu polisy.

Także susza to ciężki temat na sensowną wypłatę

Edytowano przez ikcomas
połączenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Każda ubezpieczalnia działa dla własnego zysku 

Rolnicy ciągle wyłudzają oni mają wyjebane podnoszą stawki 

Efekt jest taki że oszuści zyskują natomiast wszyscy się na to składają 

 

1 osoba lubi to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 7.09.2023 o 13:09, Gas74 napisał:

Przy suszy towarzystwa stosują (wynika to z ustawy) franszyzę redukcyjną, czyli pomniejszenie wypłaty odszkodowania o 20, 25 lub 30% sumy ubezpieczenia (przy zawieraniu polisy to rolnik określa ile ma wynosić; wyższa wartość = niższa składka ubezpieczenia). Jeżeli sumą ubezpieczenia dla 16 ha pszenżyta było np.: 16 x 1000 x 6 = 96.000 zł to wyliczenie wypłaty odszkodowania to podane przez Ciebie/rzeczoznawcę 27.000 zł minus (96.000 zł x np. 25% = 24.000 zł) = do wypłaty 3.000 zł (oczywiście jako przykład)

 

Oczywiście o sposobie wyliczania powinna być poinformowana przy zawieraniu polisy.

Także susza to ciężki temat na sensowną wypłatę

Tak. Doskonale znam sposób działania, wróć podstawę prawną. 

I stawiam orzechy kontra marchewką że to będziemy zmieniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Śnieg leży już tydzień a ziemia była niezamarznieta. Pogody pokazują że poleży jeszcze conajmniej tydzień. Miałem nie ubezpieczać ale ta sytuacja mnie dziś skusiła w ostatni dzień. Mają teraz opcje 35% zamiast 25%. 

Ostatnie lata był zawsze problem tutaj z pszenzytem na właśnie snieg na niezamarznieta glebę. Myślę że 3 tygodnie to po ptokach. Niby gorzej jest jak taka sytuacja jest w lutym niż teraz, ale dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Taką sytuacje by chcieli mieć Ci mco nie wykopali buraki, wszystkie kombajny staneły , jeden kopie , ale ładowarka przewala pryzme żeby troche ziemie odsiać od buraków, pewnie za chwile stanie , bo mróz coraz większy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!


Zaloguj się