west

Ceny zbóż i rzepaku

1984 postów w tym temacie

Na tak dobrą stronę moim zdaniem poczekamy wiele lat 

Gleba jest wyciągnięta ze składników a te mocno podrożeją 

Wszystkie środki produkcji rolnej idą w górę a zysk jest pochodną 

Faktem jest że zapasy światowe się skurczą czy to wpłynie na dobre ceny 

Ja bym był bardzo ostrożny finansjera może mieć inne plany 

1 osoba lubi to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wyglada na to że cena będzie tylko rosła, do ile niewiadomo. Już mało kto ma rzepak, nie zdziwię się jak w kwietniu będzie po 2200. Ciekawe jak następny sezon? Już żałuję że nie posialem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Teraz wszyscy znów posieją,a mnie burak zakontraktowali na 33% powierzchni gospodarstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To że cena rzepaku będzie rosła już było wiadomo przed sezonem 2020 roku gdzie były podawane raporty.

Dnia 2.07.2020 o 22:28, przem napisał:

https://www.farmer.pl/produkcja-roslinna/rosliny-oleiste/ue-oczekiwane-sa-najgorsze-zbiory-rzepaku-od-14-lat,97035.html
Uzupełnienie artykułu cytat:

" Z uwagi na dwa trudne sezony zdecydowanie nie sprzyjające uprawie rzepaku wielu producentów w UE zastanawia się czy uprawiać rzepak. Wydajności z uwagi na coraz częstsze okresy suszy przeplatane z falami upałów odstraszają od uprawy, której powodzenie zależy od dostępności wody i umiarkowanych temperatur w okresie wegetacji.
Także trudności w ochronie przed szkodnikami, które z uwagi na ograniczone spektrum środków owadobójczych dopuszczonych do stosowania w UE, jak również niepewność w odniesieniu do zapraw, które mogą skutecznie chronić wschody tylko w przypadku gdy zawierają substancje owadobójcze, wpływają na decyzję co do kontynuacji uprawy tego gatunku.
Wiele plantacji po okresie jesiennej plagi szkodników nadawała sie wiosną do zaorania. (...) Areał zasiewów rzepaku ozimego w UE już kolejny sezon szacowany jest poniżej 6 mln ha, delikatny wzrost zasiewów odnotowano we Francji i Niemczech. Także polski rolnik wyraźnie zmniejszył powierzchnie poniżej 800 tys ha. Należy zauważyć iż z powodu głębokiego deficytu który wystąpił w sezonie 2019/20 w UE zapasy na początku obecnego sezonu wyjdą poniżej 2 mln ton i wpływają na nastroję kupujących. Sezon 2019/20 był także rekordowy w odniesieniu do importu do UE. Deficyt sięgający 6 mln ton został zaspokojony z Ukrainy, Kanady i Australii.
Atrakcyjne ceny oferowane przez przemysł unijny wyczerpały zasoby Ukrainy, znacznie uszczupliły bilans i zapasy canoli, można by rzec że cały świat na tyle zredukował zapas że może to spowodować tak dynamiczny wzrost cen w kolejnym sezonie z jakim już dawno nie mieliśmy do czynienia. Fala wzrostów którą odnotowaliśmy w miesiącu grudniu 2019 i styczniu 2020 to była zapowiedź nadchodzącej presji którą może wywołać kolejną wysoką fluktuację na przednówku kolejnego sezonu. Pesymiści powiedzą że obniżki na cen, które zaobserwowaliśmy na przełomie stycznia i lutego 2020 wyraźnie wskazują że scenariusze mogą być różne ale bilans końcowy jest nieubłagany i nawet chwilowy dopływ soi spowodowany rozpoczynającymi się żniwami w tym okresie w Argentynie/Brazylii nie zmieni obrazu sytuacji. Plantatorzy rzepaku powinni spać spokojnie a swoje oczekiwania cenowe plasować na poziomach nie niższych niż te ze stycznia 2020. To co może znacząco wpłynąć na notowania rzepaku to prawdopodobny dobry urodzaj ziarna soi a także dziś nie do oszacowania większy urodzaj kanadyjskiego rzepaku który jeszcze nie został zasiany w chwili pisania tego artykułu.
Jeśli zbiór w UE będzie nie mniejszy niż przeciętny z okresu 5 lat to prawdopodobnie będziemy musieli zaimportować więcej rzepaku z poza Europy niż w sezonie 2019/20. Jak już powiedzieliśmy wcześniej dostępność na świecie tego surowca będzie znacznie mniejsza niż w poprzednim sezonie, tym samym końcówka sezonu 2020/21 będzie tak deficytowa że trudno dziś odnieść się do prognoz, które malują tak czarne scenariusze. Plantatorzy oczekują wyraźnego impulsu cenowego. Plony nas nie rozpieszczały w ostatnich latach, a nakłady na plantacje znacznie przewyższały przychody ze sprzedaży nasion. Brak wyraźnego impulsu cenowego będzie oznaczał dalszy spadek areału w UE.
Reasumując sytuację na rynku rzepaku można domniemywać że najbliższe dwa sezony będą należały do producentów rzepaku z tak oczywistych względów jak niskie zapasy surowca na koniec 2019/20, jeszcze głębszy spadek w sezonie 2020/21 i utrzymujący się wysoki popyt na oleje roślinne. "  
 

Teraz  może a nie musi się wydarzyć taka sytuacja że "rafinerie" chcąc odbudować zapasy dadzą wysoką cenę w żniwa a później cena może spaść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W grudniu nikt nie liczył że przekroczy 1900,sprzedałem niby dobrze ,a jednak niedobrze ,na pocieszenie sąsiedzi sprzedali taniej i to sporo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kto z nas wie kiedy będzie ta cena 

Przecież wielkie firmy kupują jak już mają zakontraktowane 

Tu tylko jeden rolnik z dużym zapleczem podjął ryzyko skupu bez zabezpieczenia 

Trzymał towar dwa lata i mimo to sporo stracił, co innego trzymać własne 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak wrócę do uprawy to ceny znów pierd.lną bo wielu to zrobi 

Trza było to pier.olnąc trzy lata wcześniej nie żyć nadzieją 

Teraz na pewno mnie dwójka z przodu nie skusi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To jak groch pierdolnie-to co?Właśnie mnie dobiło,bo:

Golpasz już TU nie bierze i nie ma zamiaru.Miała być próba:buraki->groch->pszenica->znów buraki.

Koniec świń planowany na 24 czerwca(8 tyg.po ostatnim wyproszeniu).

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Golpasz kupuje groch ,ale na rzepaku lepsza kasa będzie w tym sezonie

Edytowano przez miwigos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cenę na rzepak mamy dopiero od dobrego miesiąca 

Co też pokazuje że podaż ma wpływ dopiero w chwili braku towaru 

Co będzie dalej? Myślę że jakiś czas ceny się utrzymają 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dlatego że przy atrakcyjnej cenie w żniwa sporo nakupia, ostatni kontrakt w 2021 to listopad, ale przed końcem kontraktu już ceny zazwyczaj spadaja. W dodatku na pewno będzie informacja o dużych zasiewach w związku z dobra cena. No i nie pamiętam żeby dobra cena utrzymywała się przez dłuższy czas. Ale to tylko moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To żeś pozbawił złudzeń na dłuższą hossę 

A poważnie mówiąc to bardzo prawdopodobne 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja twierdze że cały sezon następny będzie cena bo zasiewy mniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie zachwycajcie się,mam zamiar siać i zarobić-to ceny pierdykną.To co teraz w świniach :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Raczej nikt z nas nie liczy na wieloletnią dobrą cenę 

Ten globalizm niedługo zrobi swoje Polska czy Europa to pestka 

Biopaliwa też okazały się mrzonką jak PL biokuwejtem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!


Zaloguj się