Magic fly

Ostropest plamisty

18 postów w tym temacie

Dzień Dobry,

czy są tutaj osoby, które mają doświadczenia z uprawą ostropestu plamistego?

Chciałbym uzyskać jakieś informacje na temat nawożenia, zbioru oraz likwidacji samosiewów - czy są one tak uciążliwe jak opisuje kol. Tomasz w komentarzu do artykułu "Na dziki najlepszy ostropest"?

Edytowano przez ikcomas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja nie uprawiam, jedynie korzystam z rosnących samosiewów. Ale chcę w tym roku spróbować przesadzić parę roślin do ogródka, żeby ułatwić sobie zbiór.

 

Z likwidacją raczej nie ma takiego problemu. Kiedyś na pastwisku usunąłem go zwykłym chwastoxem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ostropest samosiewy to walka na lata min.20 (ostatnia plantacja była w latach 80 a pojedyncze sztuki do dzisiaj się trafiają).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale jak dużo tego wyłazi z ziemi i na jakim rodzaju gleby było siane? Zagląda tutaj ktoś, kto aktualnie uprawia tę roślinę? Jak się ona sprawuje w roli zapory przeciwdzikowej? :)

Damian, dużo tego siałeś? Zdradzisz szczegóły agrotechniki - różniły się od obecnych zaleceń?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No i git. Bo mam możliwość posiania tego w przyszłym roku. Tu sąsiad który mi kosi, sieje trochę ostropestu na olej. Gołębiarze są skłonni 6 zł/kg dać nawet. Zapotrzebowanie by było. Pytanie jaki plon bo czytałem ,że optymalnie ok. 1-1,5 tony z hektara, ale przy odpowiednim prowadzeniu i nawożeniu na dobrych ziemiach może być więcej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak wygląda sprawa zwalczania samosiewów ?

Kiedyś było to kłopotliwe z tego co zauważyłem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Podobno Chwastox sobie poradzi. Ja bym siał pszenicę po tym ostropeście. Podobno też ostropest kilka lat pod rząd daje radę jak kuku czy papryka. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam doskonale dawno temu jeden znajomy miał to dziadostwo 

Samosiewy rosły tam wiele lat 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bardzo możliwe 

To były czasy kiedy uważano że orka jest lekarstwem na wszystko 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

1,5 metra zatrzyma sarny? Zastanawiam się czy zrobić ogrodzenie od lasu. Strona północna to i tak nic tam bardzo nie rośnie ale idealnie byłoby literę L zrobić albo nawet U od strony lasu. Z jednej strony wzdłuż drogi przy polu są słupy i przy lesie też więc po 3 metry bym tak ogrodził a do pełnej ścieżki mi wtedy zabraknie 1,5 metra z drugiej strony pola. Tylko te samosiewy ale najwyżej już by tak zostało tylko jak ze skutecznością? Jak sarna czy dzik grzeje na pełnej k..wie to z 10 metrów by trzeba było, i to może za mało być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kiedys ktos fajnie napisal. jak sarna wyglodzona to bez problemu przeskoczy 1,5 m

jak sie naje u Ciebie, to juz nie przeskoczy spowrotem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Właśnie tego się obawiam, żeby pułapki nie zrobić. Dlatego myślę też o wersji light czyli tylko pas od samego lasu 3-4 metry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś o tym myślałem. Mam hektar po jęczmieniu ozimym gdzie sąsiad posadził kalafiora i jeszcze nie zebrał. Pewnie z pszenicy ozimej już trzeba zrezygnować. Na wiosnę coś myślę. Może jarą, albo ten ostropest albo sorgo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A qq u ciebie slabo wychodzi?masz mocne ziemie, no chyba ze bardzo zimne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kuku sieją tutaj też i na ziarno i na kolby i na kiszonkę. Wychodzi, tylko wśród najbliższych sąsiadów nikt nie ma hedera do tego. Poza tym to suszenie. To już bardziej bym wolał sorgo jakąś wcześniejszą odmianę, jeśli jest coś takiego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No jak sprzetu nie ma ma i malo skupow mokrej to lipa. u mnie to by sie pozabijali zeby kosic, w tym roku 450 w qq

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale ciezarowke zawsze podstawia zeby odebrac, wiec na takich ziemiach jak twoje ja bym sprobowal qq,

zwlaszcza ze 100 km blizej na poludnie niz ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!


Zaloguj się