Tablica liderów


Popularna zawartość

Pokazuje najbardziej lubianą zawartość 27.04.2018 w Posty

  1. 2 likei
    Pracować tylko na złom i ziemie to jak chodzić pracować w biurze dla krzesła i komputera który tam stoi. Praca może sprawiać satysfakcję i cieszyć ale musi dawać też pieniądze .Rolnictwo to nie hobby do którego mamy dokładać .
  2. 1 like
    Dokładnie. Co jakiś czas ta "fala" powraca. Musisz mieć ziemię po całym pgr, stado jaśków (bo rolnik ursusem, zetorem i mtz nie jeździ). Podwórko wyłożone przynajmniej nostalitem, bo holland to przed marketami jest. Jajka z biedronki, bo kura jak się zesra, to jednak też śmierdzi, a te biedronkowe są czyste, pachnące i z wolnego wybiegu. No i koniecznie Majorka, a gospodarstwo przecież steruje się smartfonem. Ale mimo spełnienia tych wymagań dla rolnika w razie czego słoma nawet z kościołowych butów wylezie.
  3. 1 like
    Dlatego prywatnie już nie zwiększamy produkcji a stawiamy na wygodę która i tak już jest na wysokim poziomie. W przyszłości nie chciałbym nikogo zatrudniać, to już nie jest rolnictwo, to przemysł się robi, ale jak nie chcesz zostać z tylu to musisz niestety się dostosowac Na nastawionych na produkcję roślinną powinien być limit, np. 300 ha i gospodarstwo powiedzmy w promieniu do 10km. Wiecej rolników żyłoby z ziemi a tak to zaczynają się robić molochy, a nikt nie chce zostać z tylu.
  4. 1 like
    No właśnie chodzi o to kto ustala takie limity 2000 tucznika na rusztach ? Czy ta produkcja 2000 jest w stanie zapewnić spłatę chlewni w której to trzeba produkować? Bo gospodarstwo 150ha nie jest wstanie się spłacić nawet nie jest wstanie zapracować na nowy sprzęt który umożliwi 1 osobie obsługę tego gospodarstwa.
  5. 1 like
    Ja wole jelonkami jezdzić niż ursusami i mieszkać w nowym ładnym domu,mi praca na roli przynosi przyjemność i niezły dochód
  6. 1 like
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+01:00