lokizom

Użytkownicy
  • Zawartość

    5484
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    269

Wszystko napisane przez lokizom

  1. No to jutro rzepak pójdzie pewnie 10 euro do góry bo soja już poszła 20 dolarów. A pszenica jutro po minimum 1020 netto w porcie Rzepak: https://www.zmp.de/en/exchanges/matif/matif-rapeseed_future Pszenica: https://www.zmp.de/en/exchanges/matif-milling-wheat-no-2-price_future
  2. Dzisiaj pszenica na porcie 990 netto. Dzisiaj tez raport USDA na temat oleistych. Jutro pewnie albo dużo na dół albo do gory
  3. Netto 900 na pewno
  4. Normalnie woza za tyle ale jak było ciśnienie na statek to tyle placili
  5. Jak ma załadować do portu i wrócić mu transport i wydać 50 zł a nie sprzedać to lepiej trochę taniej a bez potrąceń, itd. Poza tym traf akurat w cenę 960 netto, ona była tylko kilka dni. Handluje z nim już pewnie 20 lat i nigdy nie narzeka
  6. Ode mnie transport do portu 40 -50zł/t tyle płacą przewoznikom. Mam 50-60 km do portu. Natomiast soje przywoze mi za 20 zł. Więc jest przebitka na zbożu. Kolejna sprawa to to że na porcie teraz 950-970 zł. Było 960 na podwórku bo sasiada fakturę widziałem, to był chyba listopad. Może wróci ta cena, oby nie. Ja na szczęście mam prawie zboża do zniw, brakuje mi może 10-15% całej ilości jaką potrzebuje na cały rok. Zawsze ktoś przywiezie też jakieś mieszanki czy żyto ale za pszenicę niestety muszę przepłacic. Jak była tania to karmilem jej dużo, teraz jadę więcej pszenzyta.
  7. Ja płacę koledze 900 brutto za konsumpcje i paszowke na styku i muszę przywiezc za około 10-15 zł za tonę. Tutaj dawali nawet 960 netto z podworka
  8. Kruszwica dziś na kwiecień 1920. Maj 1930. Podobno wczoraj po 1900 sporo kupili bo ludzie się wystraszyli że pójdzie ostro na dół. Ja daję sobie jeszcze tydzień, dłużej nie wytrzymam nerwowo już chyba
  9. @Pałuczanin81 jestem pewien że nie policzyłes wszystkich kosztów. 100 wapno 100-talerzowanie 100 siew 200- gruberowanie/orka 150-materiał siewny 100-chwasty 500-azot 2 grzybowki-250 1 skracanie -50 Koszenie i zwozka-300. 1850 zł. To są 2 tony. No i bez NPK. Taniej ciezko
  10. Ja trzymam. Mam nadzieję że uda się za 1900 netto. Będę chciał raczej za tydzień sprzedać swojego
  11. W grudniu 9mm tylko opadow
  12. @jarki masz jakieś propozycje cenowe na rzepak?
  13. U mnie na pewno w czerwcu nie zejdzie. A druga sprawa to jęczmień o. schodzi z pola wcześniej.
  14. Tak wszystko razem
  15. Większość w żniwa. Nieraz place w przód trochę więcej a mi trzymają, ale to już naprawdę zaufani ludzie
  16. Tylko rzepak sprzedaje, resztę karmię. Ale nie starcza, kupuje od kilku-kilkunastu lat od praktycznie tych samych rolników
  17. Srutownik srutuje do wylaczonego mieszalnika. Jak zesrutuje do końca to włączam mieszalnik i zaczynam wsypywanie. Kwas, premiks, otreby i dozuje olej przez ten czas. Miesza się to gdzieś około 15 minut i jest bardzo rowno rozmieszane
  18. Plon wykorzystany w 100% procentach. Mój plon to jedynie 1/3-1/4 potrzeb, resztę dokupuje
  19. Lubinem trochę ale nie można aż tyle dac procent co grochu. Problemem są większe partie lubinu
  20. Pionowy. W zupełności starcza. Poziomy to jakby się chciało mieszać np. premiksy 1%. A tutaj taka dokładnośc wystarcza. Zabezpieczenie bodajże 63A. Ale na wskaźniku od srutownika widac że pracuje na 40-50A. Oczywiście mam kabel specjalnie od słupa ciągnięte do srutownika aby nie obciążać za bardzo całej linii na calym gospodarstwie. A reszte gospodarstwa ciągnie w razie ,,w" agregat 32kW
  21. Poki co mam taki samorobny zbiornik z blachy gdzie wchodzi około 3 ton. No i z tego pobiera srutownik. Az tak profesjonalnym tego nie można nazwać. 30 kW silnik. 3 tony w około 50-60min. Mam mieszalnik 3 tonowy i srutownik zwykły bijakowy naszej firmy na Z..... . Naprawdę solidna firma, z Polskich firm robi najsolidniejsze konstrukcje.
  22. To nie jest wybór dla mnie. Ciężko bez hodowli zrobić coś dobrego na tej ziemi
  23. Na paszociagach, bez tego ani nie ma co myśleć o większej hodowli. Im więcej dziele tym robie taniej pasze teraz bo soja po 2100 netto już. Kiedy jej cena jest poniżej 1500 zł to robię mniej gatunków paszy bo już nie opłaca się aż tak stosować rodzimych strączkowych. Dla mnie robienie wielu rodzajów paszy nie jest problemem. Mam 3 tonowy zasyp i robię porcje 3 tonowe i wywoze to przyczepa do silosow. Więksi hodowcy jadą na premiksach, przeważnie jest taniej i lepsze przyrosty.
  24. Ojciec tylko raz jechał na koncentratach, był spadek miesnosci o 3%. Dzisiaj koncentrat może dobrze się opłacić bo soja dosyć droga, a koncentrat aż tak w górę nie poszedł.
  25. Miesnosc około 59-61%. Może być nawet 8-9 rodzajów paszy. Jeśli robi się zmiany małymi krokami to zwierzęta tego nie odczuwają. Najgorsze to wprowadzić jakiś komponent od razu w dużej dawce. Nie mam miejsca na magazynie na rzepakowa ale gdybym miał to bym stosowal. Z drugiej strony też jest droga już. Kolega z firmy paszowej mi proponuję wyciskać olej z rzepaku. Olej skarmiac lub sprzedać a srute karmic. Ale trzeba kupić wyciskarki. Ciekawe ile oleju można wycisnąć, 25%?