-
Zawartość
4373 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
267
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Wszystko napisane przez Marecki
-
Jak @Daymon wspomniał honeoye i senga sengana.
-
Ja to aż hektarów nie mam... Ale przezimowały u mnie dobrze. Problemem tylko znowu będą paszkoty, bo pełno ich w pobliżu gniazduje.
-
Robiłem w tamtym roku i jest bez porównania do sklepowego. Mogłem jeszcze tylko dłużej odparowywać, bo jest trochę za rzadki, ale i tak wolę swój. W tym roku dam mu więcej czasu.
-
Jest 0 w powietrzu, a na górkach siwek złapał...
-
Na pewno spróbuję, jak tylko jakiś schab mi wpadnie. A do tego musztarda własnej roboty. ;)
-
Ten schab to coś podobnie jak szynka wolnodojrzewająca. Ale schabu jeszcze tak nie robiłem. Muszę spróbować.
-
Czasem nie da się zrobić tak, jak być powinno. Szczególnie gdy wybór dyktują finanse. Drugi powód to zapotrzebowanie.
-
A u mnie sucho. Przesiałem dziś pszenżyto jęczmieniem jarym, zgodnie z radą "Ojca". Ale tak sucho, że musiałem jeszcze lekkie brony potem przeciągnąć. Szkoda mi było je likwidować całkiem na rzecz jarego, więc to był najlepszy kompromis. Teraz tylko deszczu...
-
Też mam taką nadzieję. Jak się uda, to pod koniec tygodnia lub na początku przyszłego będę sadzić. Do tego czasu jeszcze pójdzie gnojówka i ze dwie lub trzy uprawy. Potem oprysk przed wschodami chcę dać dla pewności. Dziś w okolicach Świecia widziałem, że już dość konkretnie sadzili.
-
Chodziło mi raczej o to, że mechanicznie teraz, jeszcze przed sadzeniem. Bo po formowaniu redlin chcę już zostawić. Był owies w tamtym roku i od żniw było do teraz dokładnie 9 uprawek. Bo uznaję zasadę, że "ziemniak lubi ruszaną ziemię.
-
Chcę zrobić coś w ten sposób, ale dokładnie ocenię jeszcze jak będzie wyglądać przed wschodami. Póki co staram się walczyć mechanicznie.
-
To perzu nie masz u siebie? Bo u mnie często jest gorczyca, rdesty i komosa, ale pod koniec sezonu zawsze perz wyłazi. Myślę o roundoopie przed wschodami. Nie stosowałem go jeszcze w taki sposób, ale teraz trzeba będzie.
-
@Daymon, stosujesz opryski na chwasty, czy eliminujesz je mechanicznie?
-
Inkubator domowej produkcji jednak niestety nie zdał egzaminu. Ale moja wina, bo nieodpowiedni regulator temperatury zastosowałem. Za to od wczoraj kura siedzi na jajach. :)
- 28 odpowiedzi
-
- siatki
- pozwolenie zintegrowane
- (i %d więcej)
-
Też bym zaorał, ale dla kur nie będę miał. A jarego nie chcę.
-
Kto robi dla siebie jakąś żywność ze swoich produktów? Może ktoś ma jakiś ciekawy przepis na coś smacznego? U mnie akurat często w ostatnim czasie na śniadanie mam pastę jajeczną ze szczypiorkiem. Wystarczy parę jajek ugotować na twardo, pokroić w ćwiartki, do tego świeży szczypiorek, trochę przypraw, wszystko w blender i wiosenna kanapka na świeży chleb idealna. Polecam.
-
Tak. Mam jeszcze do rana viola tricolor. Potem coś je trafi.Więc w razie bukietów zamówienia do północy. :D
-
Moim zdaniem ten owies znowu u mnie zaszaleje. Dziś widziałem po drodze trzech facetów siejących zboże, już tu bardziej w moją stronę. Wszędzie sucho, a oni czekali. Pewnie głupi jestem, ale według mnie siewy w kwietniu są bez sensu. Przynajmniej w moich stronach.
-
Daj mi do rana znać, to wyślę Ci każdą ilość. :) A viola arvensis u mnie już kwitnie...
-
Też jadę jutro na chwasty, potem lekkimi bronami i czas pokaże, czy warto dalej coś z nim robić.
-
13 ha... ta ziemia jest klasowo w grupach, czy byle jak, coś jak u mnie? Bo chyba @barts ma glinę na dołkach, a akurat u mnie glina jest tylko na górkach między piachem. Skąd w ogóle jesteś?
-
Ale kuku kurom samej nie dasz.
-
Ja sadziłem kiedyś dla świń te 2ha. Sąsiad miał kombajn, to szybko szło i niedrogo. Raz wymyślił, że łożyska mu w annie siadają i trzeba było to wszystko zbierać w czterech po kopaczce... Od tamtej pory sadzę tylko dla siebie, rodziców, teściów i odpady dla bydła.
-
Ja wyjście jedno mam. Zostało mi ziarna koniczyny, to ewentualnie wsieję i chociaż się bydlaki ucieszą.
-
To ładnie u Was to idzie. Ja dziś zasadziłem w ogródku warzywnym parę metrów na pierwszy zbiór, może włókninę jeszcze dam. A w pole (ździbło mniej, bo 0,25 ha. Dwuhektarowe uprawy wyszły mi z głowy) planuję za tydzień. Ciepło się zrobiło, więc pora na nie. A tu niedaleko jeszcze zboża sieją... Mi akurat bardziej vineta smakuje. Do bryzy ojciec mnie namówił, ale skoro za nią zapłacił, to sadzę. ;)