Szkody łowieckie

[Marecki 144]

No to u Ciebie myśliwymi są nawet jakby ludzie... 

[arszczecin 55]

12 godzin temu, lokizom napisał:

Jak były 2 strony to sie nie szło dogadac a teraz jak ktoś z gminy jest to są od razu jacyś milsi

Najlepsze że za chwilę ( nie wiem dokładnie przestał śledzić będzie tak jak było a nawet gorzej, czyli znów koło szacuje ).będzie zmiana i zamiast sołtysa będzie Odr.

@jarki a kiedy zgłosiłeś szkodę? 

Edytowano Lipiec 12, 2018 przez jarki

[jarki 206]

Wczoraj byłem w gminie po niedzieli mają przyjechać 

@lokizom ile to procent plonu tak mniej więcej 

Edytowano Lipiec 12, 2018 przez jarki

[lokizom 115]

@jarki

6-9%

[jarki 206]

Czyli w Twojej sytuacji jest ok liczyłeś na 5% dadzą nawet nieco więcej 

Wspomniałeś o pozytywnym wpływie pracownika gminy na to liczyć nie mogę

Będę musiał zapytać przedstawiciela UG co on tu robi w razie problemów 

Mają cennik na poszczególne uprawy ??

Edytowano Lipiec 13, 2018 przez jarki

[lokizom 115]

Nie, patrząc na aktualną cene na groch to 700, akurat prawda to byla

[arszczecin 55]

Z tego korzysta odr przy klęskach. Może być przydatne do szacowania szkód łowieckich.
Niestety musi być dość nowy office. Podaje się daną uprawę na podstawie fadn exell sam oblicza wydajności i straty. Dane GUS.
http://www.wir.org.pl/szkody/dane/

 

[jarki 206]

Jak się nie zgadzamy to protokołu szkody nie podpisujemy

Czy podpisujemy ale wpisując swoje uwagi 

[arszczecin 55]

Podpisujemy punktując błędy:

Nie wyrażam zgody na ustalony plon, nie wyrażam zgody na ustalona wydajność nie wyrażam zgody....

[jarki 206]

Nie wyrażam zgody na to żeby debilem chodzili po moim polu :D

Jak wyglądają sprawy po takich uwagach przyjeżdżają z gościem z IR ?

Można zostawić pas pola do oceny podobnie jak przy polisie ?

Ile to może trwać bo czas goni 

 

[arszczecin 55]

7 dni przed zbiorem powiadamiają gminę i tyle ma sołtys na oszacowanie - u mnie sołtys nie wyraził zgody na udział w komisjach szacujących, sam ma żniwa i nie ma szacowan !!!

W przypadku braku zgody masz 7 dni na wystąpienie do nadleśniczego o szacowania odwoławcze i nadleśniczy ma kolejne 7 na przyjazd - jak zgłosisz tego samego dnia to max 7 dni. Przy dobrych wiatrach kilka dni. 

I 30 dni na wypłatę od zrobienia protokołu.

Co do zostawiania, nie ma reguły. Ale raczej nie.

Izba dopiero na odwoławcze u nadleśniczego może byc, ale świadków rolników możesz mieć .

Edytowano Lipiec 14, 2018 przez arszczecin

[jarki 206]

Tak się zastanawiałem czy przy złej woli i pogodzie 

Nie dojdzie do tego że tylko talerzówka w groch 

 

@Marecki się uwolnił od kiłowców tylko czy od szkód łowieckich też ?

[grzegorzsoł 26]

Jarki  bez  2  metrowej  siatki   nie  uwolnisz  się   od  szkód choć  i  2   metry   przy  atrakcyjnym towarze  na  polu   to  dla  jelenia nie  przeszkoda

[jarki 206]

Tak dokładnie 

Problemem jest coraz więcej qq 

Nieco się uwolnię jak zrezygnuję z grochu 

[miwigos 75]

Ty zrezygnujesz z grochu ,na serio to mówisz ?

Edytowano Lipiec 15, 2018 przez miwigos

[arszczecin 55]

16 godzin temu, jarki napisał:

 

@Marecki się uwolnił od kiłowców tylko czy od szkód łowieckich też ?

Mareckiemu szkody wypłaca skarb panstwa, a szacuje marszałek województwa.

[Marecki 144]

Tylko od kiły. Cały problem polega na dezinformacji rolników. Ogólnie media donosiły i zresztą nadal donoszą, że jak wyłączysz grunty z obwodu, to rezygnujesz z odszkodowań, że po prostu ich nie dostaniesz, że Ci nie przysługują. Jasne, ale jeśli chodzi o odszkodowanie od kiły. Ale nikt nie mówi o tym (czemu Farmer też tego nie mówi?), że wyłączając grunty uwalniasz się spod okupacji kiły, nie musisz ich prosić o szacowanie i czekać, że może łaskawie uznają Ci szkodę i zapłacą stówę na odczepnego, ale nie tracisz możliwości jakiegokolwiek odszkodowania. Nie chcesz kiły i masz prawo do tego, bo oni zwierzaki upasione na Twoim chętnie sobie wezmą, ale w drugą stronę już tak ładnie pomoc nie działa. I tu, jak mówi @arszczecin, jesteś poza obwodem łowieckim, a więc od tej pory przyjęciem zgłoszenia szkody, szacowaniem i wypłatą odszkodowania zajmuje się marszałek województwa. Póki co jestem świeży w tym temacie i nie korzystałem z tego, zresztą oby jak najdłużej. Dla mnie największą korzyścią jest uwolnienie się od kiły, od wykorzystywania przez nich i wchodzenia bez pytania na moje. Drugi sezon wychodziłem na łąki i pola z nadzieją, że dziki nic nie zrobiły, bo inaczej znowu będę musiał zgłosić im szkodę i na nowo krew będzie buzować w żyłach. Dwa tygodnie temu wyrok się uprawomocnił, więc jestem wolny i teraz będę pilnować, żeby czasem do mnie na kaczki nie zaglądali, bo powoli pora na to. A w razie wystąpienia szkody zgłoszenie do marszałka, gdzie nie szacuje, nie ustala kwoty i nie wypłaca odszkodowania kiła. 

[arszczecin 55]

@Marecki bo ty zrobiłeś coś innego niż pojawiający się nowy zapis w prawie łowieckim. Ty na podstawie wyroku trybunału konstytucyjnego wyłączyłeś swój grunt spod obwodu. 

W nowym prawie łowieckim , ponoć likwidując wyrok trybunału, wyłączasz swoje grunty spod gospodarki łowieckiej.

[Marecki 144]

Spod gospodarki, ale nie z obwodu? Czyli teoretycznie polować nie mogą, ale łazić jak najbardziej. Tylko że znając życie polować i tak będą, bo udowodnij im, że strzelone u Ciebie zwierzę nie było postrzałkiem. Oni się znają na kombinowaniu i omijaniu prawa o wiele lepiej w, niż rolnik, którego o to posądzają. 

Moim zdaniem, jeśli ktoś nie ma dobrych kontaktów ze swoim kołem (chodzi mi o ich uczciwość, a nie znajomości w łapę z nimi), to radziłbym wykorzystać opcję wyłączenia swoich gruntów z obwodu, dopóki to jest jeszcze możliwe. Nie wiadomo, kiedy znowu się coś nie zmieni na naszą niekorzyść i wtedy może nie być takiego rozwiązania. W sumie biorąc się za to myślałem, że jestem pierwszy w województwie (chociaż pierwszy chyba zacząłem wysyłać pisma), a strona sądu pokazuje, że były jeszcze cztery inne sprawy w tym temacie, wszystkie na korzyść rolnika. Sporo się tego dzieje w Warmińsko-Mazurskim i Kujawsko-Pomorskim. Szczerze popieram i życzę ludziom sukcesów. 

[jarki 206]

Ale z tego co piszecie to można jeszcze pola wyłączyć tak jak @Marecki

Spróbuję ich tym postraszyć 

[Marecki 144]

U Ciebie powinno pójść z tym nawet łatwiej, bo pewna strona podaje, że w Twoim województwie dużo takich spraw zostało pozytywnie rozpatrzonych bez angażowania sądu. A więc automatycznie trwa to krócej, dwa miesiące. U mnie przez sąd to zajęło trochę ponad pół roku. Ale warto było. 

[arszczecin 55]

Marecki, nie wiem jak ci to dokładnie wytłumaczyć musiałbym siąść do dokumentów ale głównie chodzi o to że w zapisach ustawy jak zabronisz kolu prowadzenia gospodarki łowieckiej nie ma odszkodowania. 

W przypadku sądowego wyłączenia grunty spod obwodu sytuacja jest taka jak na terenach miejskich ( z automatu nie wchodzącego w skład obwodu łowieckiego), znaczy że  SP płaci odszkodowanie. 

@jarkichcesz namiary na Agnieszkę? 

Edytowano Lipiec 16, 2018 przez arszczecin

[jarki 206]

Nie to później ;)

Szkodnik ma przyjechać wkrótce to porobię trochę fotek zobaczymy czy fotogeniczny:p

Dalej się zobaczy co robić 

[Marecki 144]

Czyli jednak istnieje taki zapis... Ale nikt szczegółowo go nie cytuje, tylko bardziej ogólnie o nim wspomina. Czyli i tak wyłączenie daje lepsze efekty, niż zakaz polowania, jeśli się ma leniwą kiłę. 

[jarki 206]

@lokizom dzięki ;)

Zmobilizowałeś mnie do działania gdzieś 5% przy optymistycznym plonie 

 

Reszcie też dzięki bo zbyt uważnie czytałem wcześniej żeby cokolwiek wiedzieć :(