Zaloguj się, aby obserwować  
Obserwujący 0
jarki

c 360

27 postów w tym temacie

silnik to tragedia skrzynię idzie ścierpieć ale te wyjące zwolnice i pompa włączana z wom to zemsta ursusa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

u mnie jeszcze babciunia z lat 70-tych sobie pyrka...oprócz wad ma też zaletę,tanie części zamienne  :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W ursusie C60 wyje mechanizm różnicowy (koło atakujące). To tak dla ścisłości. Da się silnik tego ciągnika tak uszczelnić, żeby nie oblewał się olejem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

C 360 po przepracowaniu kilku tysięcy zawsze ma przecieki

Jeśli go wyremontujesz uszczelnisz sytuacja się powtórzy

Przy lekkiej pracy jest powiedzmy OK nieco ciężej i się poci

Jak przyjdzie do kilkugodzinnej ciężkiej pracy jest masakra

Nie tylko z silnika :) pomaga pilnowanie niskiego stanu oleju

Choć może być różnie mniej oleju szybciej się nagrzewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś wie, gdzie można kupić pełnowartościową miskę filtra powietrza do tego ciągnika? Filtr wymienili mechanicy, ale miska ciekła i postanowiłem kupić nową. Niestety nowa rozpadła się po trzech dniach użytkowania - odleciała przegroda, a dodatkowo miska jest dziurawa. Sprzedawca oferuje mi części z tej samej fabryki, więc mam uzasadnione podejrzenie, że znowu dostanę bubel, lub jak kto woli - miskę do samodzielnego montażu. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej pewnie od kogoś, czyli używkę. Stara produkcja była najbardziej trwała. Teraz wszystko idzie z chińskiego złomu ze zbyt dużą domieszką ryżu, na oszczędność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Silnik mam upaprany po 200 mth od remontu... Filtr powietrza wymienili mechanicy, ale cudowna miska puszczała olej w chłodnicę, co w połączeniu z kurzem stworzyło gęsty i trudno usuwalny kit...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Marecki, ten silnik trzęsie się trochę i to wystarczyło, by nowa miska uległa desktrukcji. Takie części zamienne teraz są sprzedawane. Jeśliby ktoś kupował ten element, to proponuję poszarpać mocno tę blachę w środku - jeśli nie jest dobrze zgrzana z miską, to farba jej nie utrzyma i rozleci się to już w sklepie.

 

Miskę pospawał teraz (marzec 2016) fachowiec i okazało się, że blacha z której jest zrobiona jest tak cienka, że pęka pod wpływem naprężeń powstających po spawaniu. Spawy musiałem uszczelnić żywicą epoksydową i teraz olej nie cieknie. Koszt usługi 5 zł, koszt nowej pseudo miski 35 zł. Ciekawe jak długo wytrzyma żywica?

Przy tak słabym materiale lepsze byłoby chyba lutowanie twarde?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiele lat temu przy moim c360 miałem pospawany

Spawał mi znajomy spawacz jaką elektrodą nie pamiętam

Powiem Ci że trzymało lata (tak sprzedałem)

Problem był z minimalnymi przeciekami

Dziś szłoby to zniwelować silikonem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

miałem pospawany i pękał kupiłem nową obudowę i spokój, widziałem u jednego asa pospawany i wzmocniony płaskownikiem dookoła i śruby dodatkowo po bokach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Właśnie teść podpowiada mi takie rozwiązanie. Bo założył ładowacz na tył, coś jakby tur na podnośnik, nie wiem co robił, bo się nie przyznał i pękł przez lewą stronę pod i nad wałkiem frezowanym i do prawego boku.

Tak pytam o to spawanie, bo za nowy ponad sześć stów trzeba dać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Patrzałem 680 w Grene

Moja była pęknięta z przodu zaraz ze tymi trzema śrubami

 

U mnie było podobnie "dobry zwyczaj nie pożyczaj"

Wziął traktor z obciążoną talerzówką i zapi.rdalał

Przyprowadził na podwórko i cisza jak po śmierci organisty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A do mnie miał pretensje, że co to za części robią teraz. Że on tym kiedyś gnoj nakładał, że przód do góry szedł.

 

W Płocku chyba 630. Dojazd 40 więc wyjdzie na to samo, a greene mam 11 km od siebie.

 

Szukałem używanych, to są albo też pęknięte, albo zcałym osprzętem i od tysiąca do nawet 1700zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobrze,że udało mnie się pominąć w życiu użytkowanie tej "zemsty Gomułki",ale PAÅUCZANIE to potrafią!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  
Obserwujący 0