Napisano Marzec 20, 2016 · Zgłoś post A jak u was z opryskami na chwasty? U mnie w tamtym roku był problem z miotłą, która dość szczelnie zaśmieciła pole. W tym roku chcę zrobić oprysk axialem50, żeby się pozbyć tematu, czekam tylko żeby przymrozki zeszły. Stosował ktoś z was? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Napisano Marzec 20, 2016 · Zgłoś post U mnie ochrona herbicydowa została zastosowana na jesieni i jak narazie jestem z tego bardzo zadowolony i nie przewiduje poprawek. A co do ochrony wiosennej to zawsze stosowałem mieszankę Gold,Atlantis,Actirob efekt po prostu bajka. Nie polecał bym naprzykład mustanga,moim zdaniem przereklamowany. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Napisano Marzec 20, 2016 · Zgłoś post A dlaczego uważasz że przereklamowany ? Moim zdaniem należy unikać środków sulfonylomocznikowych Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Napisano Marzec 20, 2016 · Zgłoś post W ubiegłym roku miałem mały problem na jednej działce z owsem głuchym więc zastosowałem pumę no i sprzedawca doradził mi mustag forte,efekt taki że potrzebna była poprawka,fiołki-habry i osty rosł sobie w najlepsze a i reszta słabo usychała(o koo 2 tygodni) gdzie przy zastosowaniu wyżej wymienionej mieszanki lub na innym polu lancetu efekty były widoczne juz na 3 dzień. To tak jak z mospilanem,słodysek po oprysku siedział sobie w najlebsze a gdy powiedziałem o tym sprzedawcy to odparł że on tylko siedzi ale już nie żeruje(przecierz to jak by zamknąć alkocholika w sklepie monopolowym i powiedzieć właścicielowi że on tylko tam bedzie siedzial) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Napisano Marzec 20, 2016 · Zgłoś post Ja w takim przypadku zastosowałbym axial i po około 5 dniach mustang Lub odwrotnie w zależności od występujących chwastów Pume dawałeś razem z mustangiem czy osobno z kilkudniową przerwą ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Napisano Marzec 20, 2016 · Zgłoś post Puma poszła 3 dni wcześniej a mustag razem z siarczenem magnezu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Napisano Marzec 21, 2016 · Zgłoś post Axial tylko ten stary jeszcze z adiuwantem ja stosowałem, miotłę pięknie kosi a co do mustanga nie mam zastrzeżeń oprócz tego nieszczęsnego fiołka. Ja Golda na przykład nie zastosuję, puścił ostrożnia, fiołka, jasnoty, przytulię! A środków opartych na sulfonylomoczniku unikam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Napisano Marzec 21, 2016 · Zgłoś post O szkodliwym działaniu sulfonylomoczniku nasłuchałem się już wystarczająco dużo i podchodze do tego z dystansem. Przecież i tak najważniejsze 5 przykazań których trzeba się trzymać to. 1.stosowanie herbicydów o rożnych mechanizmach działania (w kolejnych latach uprawy) 2.aplikacja herbicydów na chwasty w fazie siewek (wtedy najłatwiej je zwalczyć) 3.opryski preparatami z innowacyjnymi formulacjami lub z dodatkiem adiuwantów 4.zmianowanie 5.właściwa agrotechnika (ograniczenie uproszczeń w uprawie roli). To 4 i 5 najwięcej osób zaczyna łamać,(może trzeba poszukać przyczyny gdzie indziej,niż tylko w herbicydach) Próbujemy robic coś na styl zachodni i znów nie do końca nam to wychodzi,szkoda że akurat w takiej dzedzinie jesteśmy pionierami W Polsce odnotowano do tej pory 14 gatunków chwastów odpornych na herbicydy. Największy problem stanowi miotła zbożowa, szczególnie w rejonie województwa zachodniopomorskiego oraz na Żuławach i w województwie warmińsko-mazurskim.Ciekawym przypadkiem jest chaber bławatek, którego wielu rolników każdego roku zwalcza substancją czynną tribenuron (Granstar 75 WG i generyki). Do tej pory odnotowano na świecie tylko jeden przypadek odporności tego chwastu na tribenuron (ALS) B – miało to miejsce w Polsce Do mazowieckiego ta zaraza w takiej skali jeszcze nie dotarła,tu jeszcze większość 30-kami orze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Napisano Marzec 25, 2016 · Zgłoś post i władimircami; przyjedź do mnie na pola, ludzie pryskają gleanem i jak mokry rok to wszędzie miotła Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Napisano Marzec 26, 2016 · Zgłoś post na miotłę to mogę polecić z herbicydów jesiennych Boxera zawiera stosunkowo nową substancję prosulfokarb idealnie miesza się z dff czyli np.legato,stakato jak pole po rzepaku dodajesz 4 g gleanu i pole bez poprawek jeżeli pole chabrowe to zamiast Boxera chlorotoluron plus dff plus chlorosulfuron (glean) też czysto Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Napisano Marzec 26, 2016 · Zgłoś post Ja na jesieni pszenice potraktowałem Bizonem,i jestem naprawde bardzo zadowolony.(zdjęcia w temacie "stan ozimin") Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Napisano Marzec 26, 2016 · Zgłoś post Dla mnie najlepszy EXPERT na jesieni ,a na wiosne mustang,jeśli pszenica przeżyła Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Napisano Marzec 26, 2016 · Zgłoś post Podpisuję się pod tym obiema rękami Jak narazie idzie to od sezonu 2008/09 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Napisano Marzec 26, 2016 · Zgłoś post Na jesieni pierwszy raz pryskałem i od teraz już zawsze bede pryskał jesienią.A na wiosnę mój numer 1 to jednak lancet. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Napisano Kwiecień 1, 2016 · Zgłoś post Mustang forte 1l/ha poradzi sobie z fiołkiem ? mam tego najwięcej w pszenżycie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Napisano Kwiecień 1, 2016 · Zgłoś post Na moich polach też jest fiołka od groma Mustangiem kropię jak tylko rośliny się odbudują po zimie Nigdy nie czekam do "drugiego kolanka bo jeszcze czas" Chwasty muszą być małe to efekt jest zadowalający Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Napisano Kwiecień 14, 2016 · Zgłoś post Ja na razie pszenicę ozimą potraktowałem axialem bo zauważyłem że miotła pojawiła się. Niestety nie mogłem na części pól zrobić oprysku jesienią, co zazwyczaj staram się robić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Napisano Kwiecień 17, 2016 · Zgłoś post U mnie dwa tygodnie po oprysku pszenżyta mustangiem forte nie za ciekawie to wygląda chwasty nadal zielone , tyle że stanęły w miejscy i mam dylemat czy jeszcze zniszczy te chwasty czy nie , pszenżyto prawie drugie kolanko będzie miało. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Napisano Kwiecień 17, 2016 · Zgłoś post Nie stresuj się ;) zadziała narazie zimno i dlatego słaby efekt W ubiegłym roku też pryskałem w kiepskich warunkach a było OK Moja jara pryskana 13 już widać efekt tylko że zielsko małe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Napisano Kwiecień 17, 2016 · Zgłoś post Na rzepak działa bo jak przyhaczyłem sobie rzepak parę roślin to go poskręcało :) ale najgorszy ten fiołek polny twarde bydle Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Napisano Kwiecień 18, 2016 · Zgłoś post po mustangu w zasadzie po paru godzinach powinno poskręcać, fiołka masz w jakiej fazie? obawiam się, że przepuści Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Napisano Kwiecień 18, 2016 · Zgłoś post U mnie też pierwszy raz będzie poprawka. Szarlat się ostal bo nowe liscie wypuszcza zielone ale stare pozzolkniete. Do tego samosiewy rzepaku teraz powschodzily jeszcze no i miotłą co jest dla mnie dużym zaskoczeniem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Napisano Kwiecień 19, 2016 · Zgłoś post Pszenica jara opryskana 4 dni temu chwastoksem trio 2l/h ,wszystko ładnie poskręcane.Pierwszy raz stosowany i efekt zadowaleący. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Napisano Maj 1, 2016 · Zgłoś post U mnie jednak mustang przepuścił fiołka i przytulię , pszenżyto będzie prawie trzecie kolanko , czym by można teraz poprawić ? zastanawiam się nad Starane 250 EC Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Napisano Maj 11, 2016 · Zgłoś post Praktykował , ktoś z was oprysk mustangiem forte , zboże w fazie 3 liści bo na etykiecie pisze od 4 liści , bo mam taki problem musiałem przesiać trzy siewniki bo coś się musiało przytkać i mało co siało , i teraz ten siany pierwszy ma 3 rozkrzewienia a ten dosiewany ma 3 liście , czy lepiej to rozdzielić ? jeszcze do tego wszystkiego przed wczoraj przyszła taka ulewa że woda stoi i nie wiem jak mam to opryskać , bałem się że mi rzepak położy ale obeszło się na szczęście tylko strachem . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach