jarki

Chowacze słodyszek i....

1113 postów w tym temacie

Co polecicie na  słodyszka rzepak powoli zaczyna kwitnąc , nurelka odpada boje się o pszczółki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I właśnie to zrobiłem zadziałał super  ,tak sobie myślę powtórzyć zabieg proteuszem na pryszczarka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

byłem zobaczyć rzepak a tam robali się zleciało  >;D

jutro jadę z proteusem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

w ciągu tych dwóch ciepłych dni zleciały się

muszą nadrobić bo rzeczywiście nie było robactwa

a w rzepaku płatki zaczynają opadać ,

zawsze ostatni zabieg pryskałem  na "luźno-żółtego" pąka

bo kropie  c-330 ale w tym roku to nie narobiłem strat

choć trochę połamał

rzepaki są bardzo słabe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy Wy macie problem z pryszczarkiem bo ja mam. 0d dwóch lat jakaś plaga tego jest ,widziałem plantacje 2 razy pryskane od pryszczarka i mimo tego  narobił  sporo strat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Znam wiele osób, które w tym roku skarżyły się na szkodniki łuszczynowe, bo obok pryszczarka problemem był też chowacz. Nie można było wejść z opryskiem :o. Wyrządziły więcej szkód niż choroby, bo było w tym roku sucho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ta właśnie ,

pryszczarek jeśli jest porządny rzepak i był pryskany na podobnika to szkody zrobi minimalne bo tylko załatwi te słabe łuszczyny ale jeśli mamy to co mamy to problem jest większy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ta właśnie ,

Problem był w tym roku z ochroną na robaka. Mokro albo bardzo gorąco. Tylko nocne opryski.

Idealnie u mnie sprawdziła się " niby nurelka" z cypermetryny i Dursbanu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chyba większości znana jest nurelka ,ja osobiście robie pierwsze opryski tzn pierwszy zabieg i na tym koniec  ,mam nadzieje ze nie pryskasz tym na pryszczarka bo w tym momencie było by to barbarzyństwo dla pszczółek 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

mój jest pożarty jak nigdy dotąd  :o

dziadostwo to wszystko atakuje nawet wspomniane wróble

ale one to jedzą robaki na obrzeżach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Taki rok na pokazowych polach jest tego  pełno  także co się dziwić  według mnie naloty pryszczarka znacznie się opóźniły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Piszą też, że różni się formulacją. Czyli (przynajmniej w teorii) mniej substancji + lepsze przyswajanie = ten sam efekt. A swoją drogą ten poprzedni dursban jakoś mi "nie wpadł w ręce".. Dobry był? Warto wypróbować ten nowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to jest powiększenie oferty firmy. Produkt prawie tak samo się nazywa i ma tą samą substancję aktywną a jedynie kosmetyczne zmiany, co prawda zarejstrowano go do rzepaku na słodyszka co poszerza możliwości stosowania tego środka, ciekawe jaka jest jego cena?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

właśnie ciekawe z tym słodyszkiem ???

a stary jest super zarejestrowany nawet w sadach gdzie ciągle coś kwitnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!


Zaloguj się