539 posts in this topic

Belgowie pewnie nie chcą się przyznać że mają ogniska wśród świń, narazie mówią o ponad 70 u dzikow

Share this post


Link to post
Share on other sites

W następnym tygodniu wogole nie można sprzedać tucznika, a akurat mam sprzedaze. Wszystkie zakłady zawalone wieprzowina z Belgii

Share this post


Link to post
Share on other sites

Makaroniarze jak zwykle mają wyjebane na UE i pewnie słusznie

"Konieczna jest radykalna zmiana myślenia – pytanie tylko

czy mieszkańców Sardynii, czy pozostałej części Europy?"

To samo nasuwało się mi podczas czytania 

Rozdrobnienie stad i ich prymitywizm znaczy pół dzikość 

Ale nie Bruksela nakazuje bo przecież urzędas wie lepiej małe wybić

To one są największym zagrożeniem dla kogo dla korporacji 

Edited by jarki
1 person likes this

Share this post


Link to post
Share on other sites

Oni mają wyjebane tak ogólnie na wszystko nie tylko na UE, miałem okazję doświadczyć to na własnej skórze. Ale tutaj jest inne zagadnienie. Jeśli u tych dzikich świń zaobserwowano naturalne przeciwciała to jaki problem jest zrobić szczepionkę? Żaden - przecież już jest, wystarczy pobrać krew z takiego osobnika i wyodrębnić. Takie rzeczy robiono kilkaset lat temu więc przy postępie technologicznym dzisiaj jakieś skomplikowane to to nie jest. Tylko ASF to jest niekończąca się skarbonka bez dna kosztem hodowców. Zaczynając od producentów kombinezonów ochronnych, środków dezynfekcyjnych, siatek ogrodzeniowych, mat itp. poprzez firmy budowlane stawiające ogrodzenia gdzie niejednokrotnie są wymagane zezwolenia i plany a kończąc na lekarzach weterynarii oraz laboratoriach badawczych. Do tego jeszcze zakłady mięsne dokładają swoje 5 groszy płacąc mniej, a i jeszcze dochodzą pośrednicy. Na pewno o czymś jeszcze zapomniałem ale i tak dużo tego jest. Rolnik - hodowca jest sam, to bardzo nierówna walka. Jeszcze media nie pomagają tylko haniebnie rozpowszechniają fałszywe informacje, że rząd chce wytruć polskie wojsko a ludzie łykają ten kit jak młode pelikany

Share this post


Link to post
Share on other sites

O tym właśnie myślę o aparatczykach na usługach korporacji

To wielki biznes i nikogo nie obchodzi ani świnia ani rolnik

Mówisz o szczepionce na ASF tylko komu jest to na rękę jedynie farmacji

Bez niej mają więcej a przecież nie od dziś wiadomo że to wspólny biznes 

Te świnie mają przeciwciała bo wcześniej miały kontakt z chorymi osobnikami 

Sam już wiele lat temu robiłem tak przerzucając łożyska od macior 

 

Share this post


Link to post
Share on other sites

ikcomas w tym   całym  biznesie  chodzi   o  to   by  gonić   króliczka   a   nie  go   dogonić   to jest  biznes podparty  grubymi  pieniędzmi szczepionka załatwiłaby   sprawę  i co  co   ci   biedni   urzędnicy   weterynarze  itd   mieliby  robić? tak  wszyscy   mają     zysk (oprócz rolników)  i    najważniejsze   że pobory  są  regularnie   wypłacane

Share this post


Link to post
Share on other sites

Heh i co najciekawsze wszyscy o tym wiedzą i się na to godzą. ASF to nie jest fizyka kwantowa, można sobie z tym poradzić tylko nikomu to nie jest na rękę.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wielkość populacji regulują drapieżniki lub choroby. Ilość dzików jest dużo za duża do tego krzyżówki które szybciej się mnożą. W mojej okolicy 20 lat temu dzika prawie nikt nie widział, obecnie stada po ponad 20 sztuk to częsty widok. Wcale się nie boją włażą na podwórka jak bramy nie zamkniesz Dzieci wozić trzeba do szkoły bo rano dziki łażą. Ozime mam już zbuchtowane rzepak zarósł pszenica nie za bardzo i trzeba będzie pryskać ponownie na chwasty. Wieprzowina tylko w sklepie z Portugalii.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Trafiasz w sedno problemu klient idzie do stonki po wieprzowinę

Ta sprzedaje badziew niewiadomego pochodzenia może z Belgii 

 

Kiedyś jak nie było kukurydzy locha była gorzej odżywiona 

Później dojrzewała i mniej prosiąt odchowywała 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ładny materiał, szkoda że za mało osób go zobaczy.

Od minuty 2:10 to mało nie padłem ze śmiechu "przestrzeganie podstawowych zasad bioasekuracji naprawdę chroni nasze stado przed tą chorobą". Dużo ognisk było z pełną bioasekuracją i zostały trafione, majstersztykiem w tej kwestii była hodowla 6k nieopodal Bielska Podlaskiego. No i co? Gucio.

Dlaczego teraz nie ma ognisk? Idąc za teorią @marucha z forum TCH to muchy przestają latać i cała bioasekuracja w pisdu i cały misterny plan też.

http://www.farmer.pl/produkcja-zwierzeca/trzoda-chlewna/uokik-zgadza-sie-na-przejecie-pini-polonia-przez-smithfield-group,82185.html

Edited by ikcomas
link Smithfield Group

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ta a Smithfield to już chyba z 5 lat china WH Group 

Jeśli chodzi o Pejsaka to cały autorytet jaki miał  

Sam sobie na ASFie zniszczył 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Obszar pól z kukurydzą wzrasta w szalonym tempie

Będą miały wyżerkę JKA tego też NIE opanuje 

Edited by ikcomas

Share this post


Link to post
Share on other sites

No dokładnie, plus jeszcze dochodzi uodparnianie dzikow, w tej chwili juz około 20%. Czyli dziki roznosiciele będą sobie długo żyły, a świnie ubój natychmiastowy

Share this post


Link to post
Share on other sites

U na świń nie ma, dzików ostatnio ponad 10 przebiegło przez drogę. Do lasu z dziećmi już nie chodzę

bf7019513bfb5d7bmed.jpg

Edited by ikcomas

Share this post


Link to post
Share on other sites
Dnia 19.12.2018 o 21:32, lokizom napisał:

plus jeszcze dochodzi uodparnianie dzikow, w tej chwili juz około 20%

Tak słyszałem o tym podobno świnie też różnie reagują na ASF 

Tu największy autorytet padł ofiarą własnej zarozumiałości 

Pejsak i jego teorie gówno pomogły rolnikom zwyczajnie się mylił

Przez te wszystkie lata wirus mutował bo miał styczność z różnymi warunkami

Minęło ponad sto lat jak w Kenii zaobserwowano pierwsze chore świnie 

Kiedy w latach 60tych szalał na półwyspie iberyjskim też minęło kopę lat 

W tym czasie ciągle gdzieś choroba występowała 

 

Z ostatniej chwili

Dziś w ministerstwie środowiska odbyła się debata na temat dzików

Brał w niej udział minister rolnictwa i stwierdził że sytuację może uratować

Jedynie masowa depopulacja dzików a jest ku temu najlepsza okazja

Na polach nie ma już kukurydzy a z krzewów spadły liście 

Edited by jarki
Połączenie

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!


Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.


Sign In Now