ikcomas

Temat rzeka, poczytaj trochę postów wstecz. Musisz ocenić potencjał rośliny i zrównoważyć wydatki, bo nie sztuka jest wrąbać najlepszą ochronę a zwyżka plonu niewielka. Priaxor jest drogi. Proponuję na początek np. Turbo Pak a potem może jakiś Amistar lub zamiennik. Tanio i średnio dobrze ale na początek wystarczy.

No i pada deszcz, miał być śnieg ale na razie nie widać.

Generalnie zasada jest taka, że albo dwa zabiegi albo wcale bo to bez sensu. Priaxor na T2

Zaczyna kropić.

Akurat to najgorszy dzień, dzień nowiu.

U mnie to samo, nawet tam gdzie woda stoi co roku to sucho. Ma w weekend niby padać u mnie jeszcze śnieg i deszcz ze śniegiem. Może wtedy coś ruszę bo tak to bez sensu.

https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-tajemniczy-milion-dolarow-w-tle-andrzej-lepper-i-czlowiek-tr,nId,7863863 Cóż, nie dało się go przekupić to trzeba było inaczej to rozwiązać.

Przed zaćmieniem od 8 do 11 marca najlepiej.

Jak nie stosuje? Cały czas na pszenicę idzie RSM, tylko w rzepaku są problemy bo nie chce spływać z tych liści. Przemieszczanie a działanie to dwie różne rzeczy. Saletra odparuje a RSM nie ma mowy. Jak się nie przemieści będzie działał i palił bo jest w płytkiej warstwie.

Ja odpuszczam nawożenie RSM rzepaku. Za dużo kłopotów, jak deszcz popada to dobrze a jak nie to pali.

Wydaje mi się, że dla @suzin chodzi o wjazd tylko z mikro siarka i miedź a nie typowo fungicydowy.

Taki wielki błąd popełniłem kiedyś na jęczmień jary. Saletra leżała i wyparowała.

@suzin miedź jak najbardziej, nawet solo warto ale wcześnie w miarę musi być. U mnie nie zawsze się są warunki, potem jest już za późno.

Opady dopiero na piątek, o ile nie przesuną. Do czego to doszło żebyśmy mówili o suszy w lutym.

U mnie się kurzy, ten mróz w lutym wysuszył strasznie. Zastanawiam się czy w ogóle ruszać z jakimkolwiek nawożeniem bo to się nie rozpuści.