Grzesiek

POMOC po klęskach żywiołowych

67 posts in this topic

Czy ostatni na liście (ok. 250 rolników) z działania "przywracanie potencjału produkcji rolnej..." dostaną pomoc finansową po spełnieniu wszystkich wymogów formalnych?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Witam,

 

Czy ktoś z Państa się orientuje w kwestii funduszy/dotacji/pomocy finansowej w przypadku spalenia połowy fermy drobiu (kurnik). Pomijam tu kwestie odzyskania pieniędzy z ubezpieczenia - to nie pokryje kosztów budowy nowego obiektu.

Czy ktoś ma jakiś pomysł? Åapię się wszystkich możliwych możliwości.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Czeski film w ARiMR-chcą protokołu szacowania strat podpisanego przez wojewodę,którego WOJEWODA nie może podpisać,bo mało kto przekroczył 30%strat ogółem w gospodarstwie?W gminie też nie mają zamiaru wydawać kopii protokołu,bo już raz wydali do ARR i tam należy się udać.Protokół z nagłówkiem:"Do dopłaty do materiału siewnego w ARR"jest nieważny w ARiMR.Aha nawet nie ma zatwierdzonego wzoru wniosku,a ich przyjmowanie kończy się w poniedziałek?

Share this post


Link to post
Share on other sites

I oto chodzi . Mam ten protokół z podpisem wojewody straty 50 % i co z tego jak nie ma jeszcze wniosku którego termin przyjęć zaraz mija . Potem powiedzą że przecież była pomoc tylko nie potrafiliście z niej korzystać .

O przepraszam jest na stronie właśnie drukuję - http://www.arimr.gov.pl/pomoc-krajowa/pomoc-dla-rolnikow-w-ktorych-gospodarstwach-powstaly-szkody-w-uprawie-w-wysokosci-co-najmniej-50-i-mniej-niz-70-spowodowane-wystapieniem-w-2016-r-niektorych-klesk-zywiolowych.html

Share this post


Link to post
Share on other sites

@witch-w Twojej Gminie to chociaż o podpis zadbali-TU nikt takiego nie ma ponoć nawet powyżej 30%-teraz trzęsą miniówkami,bo nikomu nie zdążą załatwić do 5tego

Share this post


Link to post
Share on other sites

No nie można nic złego powiedzieć . Wójt z PSLu komisja sprawnie i gładko się zebrała i straty oszacowała . Protokoły do wojewody i git . Tylko hodowcy niestety jak wszędzie pokrzywdzeni bo ni jak się to kupy nie trzyma .

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tylko mnie w ARiMR powiedzieli,że te 50-70%strat to się dotyczy każdej uprawy z osobna-ale protokołów poniżej 30%strat ogółem to wojewoda nie może podpisać(jako średni świntuch mam 0,09%!!!)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Przecież rzepak i pszenica z osobna było po 100% bo je szlak trafił . Strat ogółem to mam właśnie 50 % wyliczone .

Share this post


Link to post
Share on other sites

Miałem 13% w rzepaku(z gradu)i 100%pszenicy (ze skutków dobrego zimowania)więc pomijając cyrk z protokołem to NIC się nie łapie?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tylko ja zglaszalem taki problem na gminę, powołali komisję, przyjechali. Pytają się czy są zwierzęta, to powiedziała że mam napisać podanie o odwołanie komisji bo szkoda papierow i tak nic nie da

Share this post


Link to post
Share on other sites

No niestety w tym przypadku hodowcy są przegrani . Dziś była próba złożenia wniosku . Ilość załączników , pierdolników itp zatrważająca dla normalnego chłopa . Nikt łącznie z pracownikami agencji nie jest do końca pewien jak poprawnie wypełnić wniosek . Przykład - czy gos. rolne jest mikro-przedsiębiorstwem w świetle przepisów czy też nie ? Skoro jest w/g tego wniosku to dlaczego nie możne korzystać ze wsparcia dla mikroprzedsiębiorstw ? Jutro korekta i mam nadzieje finał .

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mam na protokole "utracony plon/ha 50%" w pszenicy i rzepaku

Czyli chyba się kwalifikuję ???

Napiszcie co trzeba zabrać ze sobą żeby sto razy nie jeździć

Share this post


Link to post
Share on other sites

W protokole masz 50% bo nawet jeśli plantacja poszła w stu procentach to wiosną masz możliwość przesiewu i dlatego piszą 50% . Istotna jest wysokość strat dochodu z pięciu lat wyłączając wartość najwyższą i najniższą wyrażona w protokole komisyjnym . Potrzebujesz wykaz wszystkich kwot pomocy deminis jaką uzyskałeś ale tylko w związku z zaistniałą szkodą . Ksero polisy , oryginał protokołu , wykaz i powierzchnie działek upraw i ewidencyjną no i wypełniony wniosek oraz odrobinę empatii ze strony pani- pana przyjmujących wniosek .

Share this post


Link to post
Share on other sites

Pszenica poszła ale rzepak zostawiłem

Ciekawe jak oni zakwalifikują przypadki

Kiedy polisa jest ale dopiero od kwietnia-maja

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mogłeś zostawić albo przesiać twoja sprawa ważne co w protokole stoi . We wniosku jest taka formułka - ubezpieczone przynajmniej połowa posiadanych gruntów W DNIU WYSTĄPIENIA SZKODY . Ten jeden zwrot załatwia wszystkie polisy zawarte wiosną co oznacza że kwota zostanie pomniejszona o połowę czyli około 200 zeta/ha . Około bo jest określona pula kasy i jeśli okaże się że chętnych jest więcej niż założenia to trzeba ją będzie okroić żeby dla wszystkich stykło .

Share this post


Link to post
Share on other sites

No niestety ja też tylko rapsa ubezpieczyłem i okazało sie że do połowy brakuje 3 ha . można się wqrwic a jeszcze żona nadaje - mówiłam że pszenice też to nigdy nie słuchasz ! Chyba pójdę zobaczyć jak tam kapie - dla spokojności oczywiście .:)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!


Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.


Sign In Now