Grzesiek

POMOC po klęskach żywiołowych

67 posts in this topic

A ile wam przyznano ? Mi gdzieś wyszło 70 zł od hektara :( chyba że cześci nie zakwalifikowali na decyzji tylko kwota ...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Zgodnie z wyliczeniem . Niestety kilka ha brakło do ubezpieczenia połowy gospodarstwa i 200 zeta /ha .

@jarki - postępowanie dowodowe ??? coś ty tam nadrukował we wniosku :lol:

Share this post


Link to post
Share on other sites

Kasa przyda się zawsze nawet za rok byle dali

 

@witch5

Wysłali takie pismo że można się przestraszyć czytając początek :D

Nie pisze nic konkretnego żadnych cyferek

"postępowanie w sprawie zostało zakończone"

 

Prawie jak sołtys do Pawlaka

 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jak tam dopłaty do wymarznięć dostaliśćie,niech se wsadzą je w d,,e idioci,musiało wymarznąć 100 % danej uprawy żeby dostać cokoolwiek i wtedy im wyszło 50% straty,po co robili zamieszanie

Share this post


Link to post
Share on other sites

Załapałem się na 2/3 obszaru bo tyle było jesienią zasiane (rzepak i pszenica)

Dwie stówki do hektara bo w momencie szkody nie było ubezpieczone.

Słowem tyle ile się spodziewałem od naczelnika ;)

 

Zapomniałem decyzja o pomocy przyszła normalnie

Obyło się bez aresztu choć tak groźnie to wcześniej brzmiało

 

Edited by jarki
Połączenie

Share this post


Link to post
Share on other sites

@miwigos

 

Niestety mam podobnie, jak można liczyć areał ze szkodą całkowitą razem z częściowa >:(

 

Jak by tak liczyły towarzystwa ubezpieczeniowe to nikt by chyba nie dostał...

 

Najgorsze tylko że od początku nastawienie na efekt propagandowy że kasę rolnicy dostaną, pierw 900 zł na które prawie nikt się nie kwalifikował , teraz 400 które też wielką ściemą

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja tylko do jeczmienia bo wszystek wymarzł po 400 zł/ha,pszenica nie bo 30 zaorane a 10 zostało ,,tak samo rzepak30 zostało ,12 zaorane ,mozna było zaorać 100 ha pszenicy ,ale został 1 hektar i się nie należy bonie wychodzi 50%,najgorsze że nie ważny stan faktyczny tylko to co w protokóle,było podać że wymarzło i by dali ,a przecież agencja by mogła sprawdzić że ktoś podal że rzepak mu wymarzł w 100 %,a dopłate wziął na pole gdzie był rzepak,myślałem że ta władza mądrzejsza,po co ludzie stali w kolejkach

Jarki to podałeś że raps ci wymarzł

Share this post


Link to post
Share on other sites

Komisja oszacowała mi rzepak 50% i pszenicę 50%

Mimo że pszenica w chwili szacowania była już przesiana

Natomiast rzepak w tym czasie powiedzmy rósł i pozostał do żniw

Jak wcześniej pisałem w czasie wystąpienia szkody żadnej polisy

Dopiero wiosną całość od gradu + pszenica ogień

Share this post


Link to post
Share on other sites

U mnie mówili że muszę do gminy podać tak jak do agencji o dopłaty i to był błąd

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dostałem kolejne pismo z powodu rozwodu łóżko do sprzedania 

A poważnie nie zdążyli i następny termin 31 stycznia 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja mam publiczną i tez dostałem pisemko jak kierownik, że dzikie węże i w ogóle trudna sprawa

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!


Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.


Sign In Now