Uprawa warzyw

[jarki 206]

Badałeś jaki to ma odczyn pH bo niby trawa też mocno zakwasza 

[Marecki 144]

Jakoś nie myślałem o tym. Ale chyba nie jest źle, bo po warzywach byłoby widać. Tak przy okazji - taki np  analogowy kwasomierz z aledrogo jest coś wart? Jaki byłby najlepszy do własnych ogrodowych potrzeb? 

[jarki 206]

 

 

[Marecki 144]

No właśnie. Do stacji nie będę co roku jeździł z próbką kompostu. Coś "kompaktowego" by się przydało. 

[Marecki 144]

Sprawdziłem trzy próbki z różnych miejsc w tunelu i wyszło, że kompost ma pH 8. Myślałem, że coś nie tak, ale pod borówką było 4,5, pod różami 6,5. 

[jarki 206]

Czyli mikroorganizmy w kompostowniku swoje robią 

Obawiałem się o tą trawę bo jak zostaje na trawniku to spada pH 

Edytowano Czerwiec 10, 2021 przez jarki

[Marecki 144]

Może z kompostem z czystej trawy by tak było, a ja mam mieszany. Ten w pole to trawa pół na pół ze słomą, a do warzyw dochodzi jeszcze trzecia część odpadków, gałęzi i chabazi. 

[Pałuczanin81 51]

Wapnowanie masz załatwione w kompoście?

Co to chabazie?u nas to bazie-kotki z wierzby.

[Pałuczanin81 51]

@Marecki te twoje podwyższone grządki to jaka mają głębokość?

Wszystkie warzywa masz w "szklarni".

[Marecki 144]

Ok 35 cm. Wszystkie nie, tylko te typowo szklarniowe. W zeszłym roku na próbę miałem kapustę i jarmuż, ale od chmurką lepiej wyglądała. 

[Pałuczanin81 51]

To napisz jeszcze co nieco o agrowlokninie.Kuzynka posadziła truskawki i po styczniowej wichurze odfrunela jej z 200 metrów.

[Marecki 144]

A nie miała jej zabezpieczonej? Ja mam po bokach włókninę ok 30cm w ziemi. 

[Pałuczanin81 51]

Czarnej używasz?chce spróbować truskawki,dynie i arbuzy.W zeszłym roku mnie chwasty pokonały.

 

Sorki! Jest wszystko na fotkach z ubiegłego sezonu.

Tylko, czy w takiej włókninie ważna jest "gramatura"? 

[Marecki 144]

Im grubsza, tym bardziej wytrzymała, mniej podatna na rozdarcie, światła też mniej puści. To się kładzie na kilka lat, to nie ma co oszczędzać. Też co roku w truskawkach miałem co robić z chwastami, w zeszłym roku ogółem może z 10 minut, jak czasem gdzieś przy krzaku jakiś badylek się pokazał. Do tego czyste owoce, bez piachu. Wilgoci zostaje na dłużej, bo nie wysycha.      Cukinię mam od kilku lat na włókninie i jestem zadowolony. 

[Pałuczanin81 51]

W szklarni też widzę,że się sprawdza.Buduję tunel foliowy z belek 8x8cm to wielosezonowa wskazana.

Truskawki to dopiero będę przesadzał,a dwuletnie to spróbuję słomować.Ponoć można trocinami,ale czy SOSNOWYMI?

Ogólnie ogród to ogromne wyzwanie, jak brakło rodziców.

 

[Marecki 144]

Trociny od iglastych zakwaszą glebę i z truskawek będzie lipa. Słoma będzie zdecydowanie lepsza i da próchnicę. 

W tunelu mógłbyś zabezpieczyć przed kretem. Wiem, że to trochę roboty, ale mnie one wykańczały co roku. Różne straszaki i łapki pomagają na chwilę, bo one albo się przyzwyczają, albo przyjdzie inny, ale nie odpuszczają. I tu te niby specjalne do tego siatki są kupy warte, kret to rozrywa. W zeszłym roku stawiałem nowy tunel i dałem na cały dół siatkę do styropianu. Teraz to mam spokój. W tym roku tak samo idzie pod wszystkie warzywa pod niebem. 

[Pałuczanin81 51]

Raczej z kretami to problemu nie ma.Chyba, że pod włóknina jakieś specyficzne warunki? Ewentualnie żyzna-próchniczna ziemia je przyciąga.

Śp.Ciocia miała ogród po zawalonej stodole i o brzasku brała krzesło,szpadel i koc.Tydzień czasu polowała.. skutecznie!

 

[jarki 206]

Kret to mądre zwierzę i wie gdzie jest co jeść a jest tam gdzie struktura próchnicza 

[Pałuczanin81 51]

@Marecki to w takim razie na jakiej głębokości układasz tę siatkę styropianowa?

[Marecki 144]

Na płaszczyźnie gruntu, potem na to skrzynie, które wypełniam kompostem. Dużo kretów złapałem, ale i tak zawsze przyjdzie następca. Jak jest ciekawy teren, jak @jarkinapisał, że próchnica i robactwo, to niemożliwe jest, żeby na miejsce złapanego kreta przyszedł inny. Zwykle w ciągu tygodnia był już nowy kret. 

[Pałuczanin81 51]

Skoro skrzynia ma 35cm to i tak musisz się nachylać do pielęgnacji roślin.

[Marecki 144]

Nie. Siadam na krzesełku :p

Gdyby miało być wygodnie na stojąco, to ok 80 cm. Wyobraź sobie, ile kompostu czy ziemi byś potrzebował na wypełnienie skrzyń. To by miało swój ciężar i siłę rozpychania, skrzynie musiałyby być solidniejsze. A z drugiej strony podnoś na wysokość pasa konewkę, żeby podlać... 

Podniesienie rabat z poziomu stóp prawie do kolan to i tak chyba jest "ciut" wygodniej. 

[Pałuczanin81 51]

Sąsiad +/-200kg i 75lat-to siada na wędkarskim krzesełku.Mnie to jeszcze nie grozi.Bardziej cierpliwość muszę szlifować.Tak tylko napomknąłem,bo w archiwalnych postach masz,że pielęgnację ułatwia.Teraz wnikliwej twej fotce się przyjrzałem.Byłem pewien,że te skrzynie masz na nogach do jajec podniesione.

Generalnie to spróbuję się ta włókniną ratować przed chwastami.Marchewki to STOMB, albo inne mniejsze zło.

Edytowano Luty 21, 2022 przez Pałuczanin81

[Marecki 144]

Skrzynie są na ziemi. Mi to ułatwia, bo jednak tak jest o wiele łatwiej, niż sięgać do samej ziemi. Do tego łatwiej założyć siatkę, bo daję ją na grunt i na nią skrzynie. Gdybym miał rabaty na płasko, musiałbym wybierać ziemię w głąb, dać siatkę i ziemię z powrotem. 

[Pałuczanin81 51]

@Marecki,jak w tym 2020 sprawdziła się ta czarna włóknina w marchewce? Robiłeś jedno nacięcie,czy coś trzeba usunąć w rzędzie.Może uda się nie truć???

Właściwie w temacie trucia...z czego jest robiona taka włóknina,bo wszędzie nas straszą jakimś mikroplastikiem.