rolnik311

Uprawa bezorkowa i uproszczona

988 postów w tym temacie

Wiosną to chyba dużo prościej się przygotować do siewu 

Masz całą jesień na przygotowanie pola więc w czym problem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja nie widzę różnicy, jeśli siew na wiosnę po zbożu to więcej wjazdów= roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oraz strukturę gleby i części robocze maszyn ,do tego palimy drogie paliwo które truje 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uorać się nie da,a ty lansujesz tę tradycyjną metodę!Głębosza rozerwałem,lemieszy sterta-gną się od naporu zbitej gleby.

TU większość "na pałę" sieje-po talerzówce i siew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To jest właśnie to. Czasem się uważa pług za ostatnią nadzieję, a czasem właśnie to kilkukrotne drapanie w zupełności wystarczy. W tym roku niestety większość zaorałem, po 4, 5, 7 latach bezorki. Nigdy się tak fajnie nie orało. Za to szkoda było tych dżdżownic, które się wywlokło na wierzch... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie uprawa w tym roku też wyjątkowo fajnie szła ta z i bez pługa 

Oj się zagalopowałem pod rzepak było NIE fajnie siew po gruberze i ta słoma 

Teraz jest ładnie choć jak zawsze po grochu się kołtuni taka specyfika 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego wiosną?

Z wieloletnich obserwacji widzę że gorczyca lubi gdy przed siewem ruszy się ziemię tak na 15cm.  W tym roku miałem porównanie miałem 7ha po orce u sąsiada (jednorazowa dzierżawa) i 10ha po gruberze u mnie generalnie w plonie na porównywalnych glebach nie było zasadniczej różnicy po za miejscami ruszonymi wiosną  ścieżki, poprzeczniaki, na korzyść nie oranego.

dlaczego nie chcę nic jesienią?

bo to że uprawię glinę jesienią w sposób mnie zadowalający i podobający się gorczycy jest mało prawdopodobne. Owszem mógłbym to załatwić nawet dziś są idealne warunki ale  na polu rośnie poplon i szkoda go kasować kiedy widać że jeszcze buduje masę.  Gdy przyjdzie prawdziwa jesień z deszczem nie będzie szans na uprawę  każda moja działka ma 20-40% gliny.

wydaje mi się że zaoszczędzę na paliwie.....

Marecki czemu zaczepiłeś pług?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z powodu chwastów. Z roku na rok coraz więcej chabra, rumianków, na glinach nawet bylice i osty. A nie stosuję śor. Orka to było zło konieczne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 godzin temu, Pałuczanin81 napisał:

Uorać się nie da,a ty lansujesz tę tradycyjną metodę!Głębosza rozerwałem,lemieszy sterta-gną się od naporu zbitej gleby.

TU większość "na pałę" sieje-po talerzówce i siew.

Sucho to jest tam gdzie rośnie poplon , po rzepaku czy pszenicy jest wilgno idealne warunki, chyba że ci wyrósł rzepak po ja..a i kombajn nagubił zboża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie sieję rzepaków.Możliwe,że facelia sporo wyciągła.Na macie słomianej się możliwe orało pod pszenżyto.

Na razie rwę skałę wielkości głowy i mogę pomarzyć o dokończeniu siewów pszenicy.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Pałuczanin81 napisał:

Na razie rwę skałę wielkości głowy

Ty wielbiciel mzuri ;) 

 

6 godzin temu, Marecki napisał:

Z powodu chwastów. Z roku na rok coraz więcej chabra, rumianków, na glinach nawet bylice i osty. A nie stosuję śor. Orka to było zło konieczne. 

Na długo tak sprawy nie rozwiążesz 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@jarki najgorzej jest po zeszłorocznych bezorkach.Pasowa była dwa razy i to na tym samym polu-teraz mam tam buraki.

Już do uproszczenia nie wrócę.

Wuj z BydgoszczU nawet szaluje 7skibowcem i ma wilgoć-pięknie orał i posiał Poznaniakiem.

Też talerzówę wyzłomuję.

@Marecki do czwartej rano pół dawki Chwastoxu byś dał,a nie "Joe-wnicę" lemieszem po łbie walić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W tym roku niestety musiałem. Zapomniałem o perzu napisać, miejscami było go trochę. I wiem, że takim ratowaniem sprawy na dłuższą metę nie poszaleję, ale jakoś trzeba było się ratować. Najgorsze były miejsca po peluszce, która się nie udała. Za to na Cyckach orka była rok temu, a w tym tylko talerzówka i siew w ładny mulcz poszedł. Przestałem lubić gładkie i czyste pole po pługu, bardziej podoba mi się wymieszany bałagan, tylko z tymi chwastami problem urósł ponad normę. Do tego dość chłodno jest i chwasty nie spieszą się z kiełkowaniem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na polach gdzie tylko płytko drapią jest na prawdę twardo ,sam się przekonałem ,

Edytowano przez miwigos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@Marecki c360 z pługiem Unii Grudziądz chcesz perz zwalczyć?!

Gdybyś chociaż miał fortschritta-te ładnie kryją.

@miwigos już w zeszłym roku miałem głęboszować-w tym się nie da.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nigdy mnie ten pług nie zachwycał, ale wystarczy dospawać dobre dłuto, za odkladnicami u góry podłożyć dystanse, dogiąć listwy ścinające, odpowiednio go położyć i nie ten pług. Maszynę trzeba ułożyć pod siebie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tygrys wykopał buraki. Lekko drapnąłem by głęboszem zrobić, a tu dziś taka sytuacja!large.2D94C4BB-2DCA-423E-BCD9-4814E05AD833.jpeg.4308b879df56da698acada954949edbe.jpeglarge.8440D77B-14BE-4635-BFA7-80B9ED92586F.jpeg.77114f1c391a90cf9980def4eaafe741.jpeg

 

Pszenica po rzepaku czy po buraku bez orki nie gorzej wychodzi jak po orce. No, ale takie błototo chyba żaden system nie będzie dobry, pozostaje poczekać. 

Edytowano przez ansu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przekonałem się dopiero dwa lata temu.Ale orać po bezorkowej na pszenicę po pszenicy to masakra.

@ansu nie dziw się, że mnie niechęć do uproszczeń pokonała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja naprawdę nie rozumiem o co chodzi z tym trudnym oraniem po bezorce 

Dziesięć lat uprawy gruberem i się pięknie orało w ubiegłym i tym roku 

Przez te lata miałem wrażenie że drenaż działa w obie strony 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak już tydzień temu pisałem że super szło 

Nawet najgorszy kawałek gdzie trzeba się nawywijać zaorałem 

Wniosek nasuwa się jeden coś źle musiało być z tą uproszczoną uprawą 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi też ładnie szło, mimo że same płytkie uprawy. I glina bardzo ładnie poszła, bez tych wielkich skib, jak kiedyś, tylko się ładnie rozkruszała. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, lokizom napisał:

Do @miwigos

Ja mam porownanie siewu po orce i bezorkowo. Oralem ostatni obornik jaki mialem i bede mial, ok.3ha i jest duzo gorszy rzepak niz po bezorkowej. Duzo to malo powiedziane

Możesz szerzej opisać tą sytuację ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!


Zaloguj się