m@ciej

RSM

169 postów w tym temacie

Rozwodniony ma lepsze właściwości Przylepne , pryskac np rzepak jako desykant mamy podany azot na rozkład resztek pozniwnych i nie używamy sor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To może się udać podając jakieś 30kg N na zwykłych dyszach ale ja bym tego nie robił, bo resztki pożniwne rzepaku tudzież strączkowych rozkładają się wyjątkowo łatwo, tam i tak azotu jest opór. Chyba, że chcesz dać na jęczmień to tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czyli 1 ha wyszedł by ok 90 zl zostaje nam azot i mamy spalone rośliny , musze spróbować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Coś koło tego wyjdzie, daj znać jakie efekty, jakby jeszcze udało się drobnokroplistymi zrobić to już naprawdę fajnie ale nie wiem czy gęstość cieczy pozwoli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niby im bardziej rozwodniony tym bardziej pali myślę dać jakieś 70 litrów rsm plus 130 wody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No ale w pewnym momencie zrobisz roztwór mocznika z wodą jednak tyle co dasz zapewne masz na myśli RSM32 i te 130 wody powinno spalić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz do rsm to weź wachlarzowe, rownomierniejsze pokrycie, mniejsze przywołania, dłuższy termin stosowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na początku używałem 7 otworowych z otworami do tyłu ale zmieniłem opryskiwacz a tam były trzy otworowe na dół i dotąd używam teraz jak się któraś zepsuje to wymieniam na 5 otworowe co na dół rozlewają zebrę widać tylko przy pierwszym przejeździe po drugim już nie tak więc uważam że nie ma żadnej różnicy jaka końcówka ważne ile rsm na ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nie zgodzę się z tym, że nieważne bo przecież część roślin głoduje po I dawce, no i jak to wygląda? co najmniej mało profesjonalnie, poza tym im mniej otworów tym mniejsza kropla przy tych samych innych parametrach (prędkość, ciśnienie, kryza)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak Wasze uprawy po RSMie

Czy mała ilość szybko działającego azotu jest w stanie nakarmić uprawy 

A może jednak pozostały azot też działa mimo zimna :/ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jaki może być powód poparzeń ja bym nawet pomyślał że słabo działa w tych chłodach 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak dany jest normalnie, czyli tam gdzie się dało wjechać to jest ok, ale odpowiednio wcześniej druga dawka musi iść, to znaczy jak nie zdążysz jeszcze o niej pomyśleć to powinna być już podana. Pszenżyto znajomego wychodzi z pola ale bardzo wcześnie podana II

No właśnie w tym roku jakoś mocno poparzyło nie tylko u mnie (nie mówię tu o tym miejscu gdzie szło 450 litrów bo tam to masakra - najgorzej gdzie był znaczny poślizg kół), mimo podania w pochmurny dzień, teraz już nie ma śladu praktycznie ale wydaje mi się że to przez zimno, rośliny są słabe i źle reagują. Poparzenia w tamtym roku były ale nie takie jak w tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kolega lal rsm i tam gdzie zabrakło rsm pojechał saletra. Po rsm dużo lepiej jak narazie żyto wygląda. A jak się pytał to stawialem odwrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

specjalnie dla @jarki i innych którzy kazali mi jechać z saletrą

4 dni po RSM 26 450 litrów/ha "na raz" (w tym miejscu znacznie więcej szło z powodu poślizgu kół)

Przenżyto przypalone RSM

jak widać poparzenia okropne, ledwo przetrwało

tutaj 24 dni po RSM, po lewej wyglądało jak na zdjęciu powyżej, centralnie pośrodku omijak czyli kontrola

Pszenżyto 24 dni po RSM

a dopiero zaczyna pobierać azot...

Edytowano przez ikcomas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie widziałem na moich polach poparzeń po saletrze 

Dopiero zaczyna :/ to jaki czas upłynął od wylania RSMu ? 

Działanie saletry dobrze widać było po tygodniu mimo zimna 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

i saletra się skończyła...

ile dni? napisałem 24, ogólnie działanie widać takie jebnięcie po 21 dniach ale pobiera azot od początku tylko nie zmienia koloru, no trzeba myśleć na zaś z podaniem azotu, a przypalenia? wisi mi to, patrz zdjęcia powyżej zaznaczam, że to jest ekstremalna sytuacja, w normalnych warunkach gdzieniegdzie się trafiają poparzone liście i to tylko po II dawce, czasem większe przebarwienia są od herbicydów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale wilgoci :O

Piszesz poślizg może nawet ze 600 litrów miejscowo poleciało ponad 200 N na raz w zbożu :E

Jak to zacznie działać w takiej wilgoci to tyczkami trzeba będzie podtrzymywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No pogoda klopotliwa. Człowiek zakłada jakieś strategie nawożenia a wszystko idzie się j...c. U mnie akurat w jeczmieniu mało azotu daje pod korzeń, a na 3 lisc jadę z RSM. Zwykle ten 3 lisc w połowie kwietnia i można jeszcze liczyć na opady a w tym roku? Jak będzie 3 lisc to może już nie być opadów i ot tak kolejne problemy. Przechowujesz RSM od jesieni, tanio kupiony i się okazuje że będziesz musiał przepłacić za saletre a RSM pobiwakuje jeszcze rok. Zobaczymy co przyniesie los

Edytowano przez lokizom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zaraz, zaraz, nie wiesz o tym, że właśnie dlatego RSM bije na głowę saletrę bo na pełnym luzie można go spokojnie dawać na suchą glebę? Jak dasz saletrę na sucho to Ci wyparuje a RSM wsiąknie, to ogromna zaleta tego nawozu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!


Zaloguj się