ikcomas

Żniwa

1496 postów w tym temacie

Gdzieś na Podlasiu też, u sąsiada jęczmień tuż tuż. Można jeszcze posiać łubin i wpisać strączkowe w dopłatach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy kombajn na polu widziałem , jutro będzie wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak im zabraknie zboża to mogą od nas z Lubelszczyzny kupić. Tylko to nie są tanie rzeczy ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tu też myślę że jeszcze dwa tygodnie do rzepaków 

Jęczmiona słabe dlatego już prawie doszły 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tutaj raczej w lipcu rzepak nie będzie, bynajmniej nie mój, nasiona w górnych luszczynach ciągle jeszcze tylko zielone.

Jeczmien ozimy kolo 10 lipca, wygląda naprawdę ładnie. Na tym samym polu co mój rekord jeczmienia ale wtedy był lepszy tak mi się bynajmniej wydaje. Koledzy którzy sieją jeczmienie ok.30-50 km ode mnie na polnoc gdzie zwykle jest u nich wcześniej o tydzien-dwa to tez nie wjadą w tym tygodniu w sobotę.

Nie wiem czy u Was też tak jest ale zniwa zaczyna się w sobotę albo środę. Większość moich kolegów, nawet bardzo duże gospodarstwa też się tego trzymaja.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze słyszę o takich rzeczach 

My jedziemy kiedy jest dobre zdaniem właściciela oczywiście ;) 

Może to być każdy dzień tygodnia również niedziela 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oooo, a ja myślałem że to tylko na Podlasiu tak jest, że żniwa zaczyna się w środę albo w sobotę. Tylko czemu tak to nie mam pojęcia, w praktyce to różnie bywa ale w głowie zawsze to jest. U nas w niedzielę nie zaczynamy, w trakcie żniw to owszem ale od niedzieli to nie zaczyna nikt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To wynika z kultury Kaszubów, ich wierzeń przed przyjeciem chrześcijaństwa. To przecież nie było tak że jak Mieszko dal się ochrzcić to odrazu cały kraj stał się chrzescijanski. 

Byli poganscy bożkowie, później weszło chrześcijaństwa ale to było wlasciwe w wielu przypadkach przejęcie zwyczajów poganskich pod inna nazwa, chrześcijańska. Nazwy sobie zmienili ale tradycja jest poganska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chyba jesteś w błędzie, u mnie jest tak samo a gdzie mi do Kaszub. Wygooglowane https://strefaagro.pl/rozpoczecie-zniw-tylko-w-srode-lub-sobote-oto-zwyczaje-na-wsi-wielu-rolnikow-wciaz-jest-wiernych-tej-tradycji-to-dni-maryjne/ar/c8-16527927

Środa i sobota to dni Maryjne i raczej dlatego ale początkowo faktycznie mogło to mieć związek z pogańskimi wierzeniami ku czci słowiańskiej bogini Mokoszy a po przyjęciu chrześcijaństwa zastąpiono ją Matką Boską.

https://www.powiat.kielce.pl/starostwo/aktualnosci/Zniwa-historia-i-zwyczaje/idn:11686

Edytowano przez ikcomas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na Lubelszczyźnie też ten przesąd jest. Środa albo sobota. Ja nie mam swojego kombajnu to się tego nie zawsze mogę trzymać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie o to mi chodziło @ikcomas, tyle ze pisalem w pospiechu i majac w zamysle Slowian pisalem Kaszubi. 

Jednym słowem przemianowali bozka w Matkę Boska i takie to chrześcijaństwo niby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie zabobon , pierwsze słysze , na wiosne to było powiedzenie zeby zaczynać w sobote , ewentualnie poniedziałek , to miało wróżyć urodzaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W poniedziałek też się nie zaczyna bo jak się coś zesra to cały tydzień taki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najgorzej to chyba zaczynać w piątek. Zresztą jest to powiedzenie "w piątek zły początek".  Pierwszy wyjazd w sezonie w pole np. z nawozem zawsze staram się w sobotę robić. Ale to raczej po to, żeby z satysfakcją tydzień zakończyć.

Edytowano przez sapek2
Czwartek, piątek, weekend, co tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jęczmień ozimy doszedł natychmiast przez ten skwar. Kłosy sterczące do góry a ziarno suche. 15 km ode mnie na północ koszą pełną parą. U mnie może przyszła sobota bo trochę miejsc opóźnionych przez pałecznicę/pleśń. 

No i najgorzej tą temperaturę znosi jeszcze wcześnie siany/dawno przekwitnięty groch, zbyt szybko żółknie.

Edytowano przez ikcomas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dlatego jestem takim przeciwnikiem grochu, w moim rejonie siać go , to porażka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

sasiedzi wjechali w jeczmienie ozime, ciezko wymlocic, bo ziarno przyschlo, sredni plon 1-2 tony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przy tak wczesnych żniwach jęczmiennych dobry plon jest nie możliwy 

Mimo że od samej wiosny jest wszystko do przodu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jutro już lipec na jęczmień ozimy , to nie jest jakoś mocno szybko, wiele razy był koszony w czerwcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@miwigos, tylko u nas byl zolty od poczatku czerwca, tylko ziarno miekkie, a po tych upalach zasuszylo go calkowicie

 

Wiekoszosc zboz poza owsami i jeczmieniami jarymi zbielala przez ostatni tydzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie 2 tygodnie wcześniej niż zwykle. Raz tez kosili w czerwcu ale wtedy była mega susza, a w tym roku była woda tylko cieplejsza wiosna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!


Zaloguj się