Zaloguj się, aby obserwować  
Obserwujący 0
tereska

przekładnia
Ładowacze ładowarki

93 postów w tym temacie

a prasa stalokomorowa czy zmienna, jaka średnica? bo 120 cm przekroczy 500kg a 180cm prawie tonę będzie miała:) a to różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

kup ładowarke a ja odkupie ciagnik i wszyscy beda zadowoleni. zapraszam do konwersacji na PW.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przymierzam się do zakupu ładowacza czołowego do ciągnika New Holland T6050 Plus. Åadowacz nie będzie raczej użytkowany intensywnie - głównie załadunek zboża na przyczepy lub naczepę (jakieś 150-200 ton/rok), czasem big-bagi z nawozem lub ziarnem.

Zależy mi żeby można było spokojnie załadować zboże na naczepę o wys. 3.5 m.

 

Nie chciałbym przy tym wydać za dużo pieniędzy, bo jak piszę, nie będzie wykorzystywany zbyt dużo. Rozważam zakup nowego polskiego lub używanego zagranicznego lub polskiego. Co polecacie? Jaki ładowacz, jaką łyżkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Traktor 100 KM z kawałkiem więc musisz uważać przy zakupie ładowacza

Bo może się okazać że zabraknie Ci kilka centymetrów wzrostu

A taki tur do zbierania kamieni to drogi interes ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak będzie za nisko podnosić to można skonstruować niewielką rampę. Zakup używanego wiąże się zawsze z problemem mocowania. Nowy to zawsze nowy, jak nie będzie bardzo używany to polski w zupełności wystarczy. Przyjadą, zmierzą, pomalują pod kolor nadwozia, zamontują i będzie Pan zadowolony ;)

Z nowych polskich godne polecenia są te z inter-techu (Zambrów), zachodnie używane mailleux

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kolega oglądał mi np używanego Stolla. jest przy Claasie Arionie, wszystko wygląda na proste, szczelne itp. rocznika ładowacza 2012. Pytanie tylko, czy będzie pasował? Cena 16 tys. może coś do zbicia...

http://olx.pl/oferta/ladowacz-czolowy-tur-stoll-fz-50-1-CID757-IDcb1i9.html#d706be2d6f

 

np. za Hydramet Xtreme 2 trzeba zapłacić katalogowo 19 tys. netto (z amortyzatorem, ale bez multizłącza). Piękny ładowacz ale to dla mnie za drogo.

Można też kupić dajny na to Hydro-Spaw o podobnych parametrach za 13 tys. już z łyżką. Tur Ursusa lub Hydro-Metal to ceny pośrednie między tymi wymienionymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dodaj do tego koszt wycięcia nowej podstawy do NH i wyjdzie Ci koszt Hydrametu z łyżką. Multizłącze to bajer, rozumiem przy kombajnie gdzie do każdego pola heder jedzie na wózek, ale tu? Dzięki multi. czasu zaoszczędzisz na pewno na wakacje :lol:. Ja mam dwa z Pronaru, całkiem dobrze się sprawują. Przy używanym do sprawdzenia luzy łożyskowania przegubów pomiędzy ramą a ramką osprzętu. Warto mieć obustronną amortyzację, a z bajerów lepiej zainwestować w automatyczne ryglowanie osprzętu niż w multi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A przy jakich ciągnikach masz te ładowacze z Pronaru?

ps. Fakt, że jak przyjdzie wycinać lub dokupić podstawę do używanego, to wyjdzie pewnie to samo co Hydramet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeden przy MTZ 82TSA a drugi przy P5. Mam spore stado bydła, więc obydwa mają co robić, szczególnie w sezonie.

1 osoba lubi to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No właśnie nie ma tam wymienionego mojego modelu ciągnika - najwyższy NH to T6010 czyli 4 cyl., a mój jest T6050 - 6 cyl. Ale po niedzieli dopytam ich co tam mają,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A zapytam o kompaktową ładowarkę

z racji wymiarów drzwi nie może być wyższa i szersza niż 2 m. Z racji małej stabilności oraz małej wysoko sci podnoszenia przegubowe odpadają. Chciałbym maksymalnie wykorzystać maszynę dlatego koniecznie musi wjeżdżać do budynków ale też poradzić sobie z obornikiem lub wapnem nie zapominając o ciąganiu zestawu z 18 balotami

 

Znalazłem takie o to maszyny

Merlo 25.6 2500 kg, 5.9 m 75 KM Kubota 180 -200 tys

Weidemann 5522. 2200 kg, 5 m , 61 KM 170-160 tys

Manitou MT 625 2500 kg, 5,8 m, 75 KM kubota 180 - 200 tys

JCB 525 -60 2500 kg, 6 m, silnik 75 KM 200 -220 tys

Dieci mini agri 25.6 2500 kg, 5,8 m 74 KM Kubota 190 tys

Cat TC255C 2500 Kg 5,6 m 74 Km 180 tys

 

Co do udzwigu na maksymlanej wysokośc kazda ma ok 1300 kg, wyjątek stanowi merlo podnoszący 1700 kg

 

Przeglądając oferty i czytając najbardziej przemawia do mnie merlo która dzięki wałom pryzmatycznym jest niska a ma duża moc w dalszej kolejności Manitou tylko i wyłącznie za legendarną wytrzymałość, Manitou i Merlo dodatkowo mają homologacje dzięki czemu można ciągać przyczepy po drogach publicznych.

Weidemnanna posiada wiele osób i ma korzyty stosunek ceny do jakości, w dobrych rękach bedzie długo słuzył.

JCB i CAT to masyzny z budownictwa przniesione do rolnictwa, nie można odmówic im wytrzymałości jednak cena zbija>

Na samym koncu Dieci która wyglada jak podróbka merlo, ba jest też z włoch. Mało jest opinii ale chyba nie moze byc to zły sprzęt.

 

Pytanie do kolegów jaką wy byście wybrali małą ładowarkę teleskopową i dlaczego. Dla mnie każda z nich jest bardzo podobna (tylko merlo sie wyróżnia na plus)

 

Dla zainteresowanych test

https://www.fginsigh...group-test-5053

podstawowy angielski wymagany, warto otworzyć strone trybie prywatnym bo strona ma blokowany dostęp po 2 użyciach tak korzystamy ile chcemy

Na dole znajdują sie linki do szczegółowych testów każdej z ładowarek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

dużo wiesz w temacie :o

więc raczej sprzedajesz ładowarki nie kupujesz :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

dużo wiesz w temacie :o

więc raczej sprzedajesz ładowarki nie kupujesz :lol:

I pewnie merlo sprzedaje.

 

To samo mi mówili gdy kupowałem Deutz fahra 430

 

W żadnym wypadku nie sprzedaje, po po prostu jak coś kupuje to lubię wiedzieć dużo i nie cierpię sprzedawców którzy wiedza mniej niz ja o maszynie która sprzedają.

Merlo wydaje mi się najlepsze, możliwe że dlatego najwięcej sprzedawców odpowiedziało moje pytania. Moze lubię kolor zielony

Test na filmie pokazuje to identyczne maszyny różniące się nieznaczenie ergonomią

Do zestawienia dorzucam jeszcze Faresina 6.25 o z silnikiem Yanmar i udźwigu 2.500 kg

A pytać nie zawadzi, rozmawiałem przez internet z użytkownikami i każdy zachwala sprzęt który ma. W tematach ogólnych pojawią sie negatywne opinie na temat poszczególnych ładowarek, moze ktos już dokonał takiego wyboru i jest mądrzejszy i chce pomóc.

 

Do swoich rozmyślań dorzucam Merlo 32.6 które ma 2 m na 2 metry i porównując do 25.6 jest 2 ton cięższe oraz 700 kg więcej podnosi a cena jest bardzo podobna, u innych marek cena jest nie porównywalnie większa za kolejny model.

Problem w tym aby wybrać maszynę maksymalnie uniwersalną i możliwie najlepszych parametrach, wiem że te małe modele dadzą rade ale mogą mieć czasami ciężko, większa merlo może mieć problem wiesze wjechać ale za to nigdy nie powinna mieć za ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobra zróbmy tak Ty napiszesz dziesięć postów o rolnictwie

Ja odszczekam że jesteś handlowcem jeśli nie masz BANA

Ruch należy teraz do Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Byłem niedawno u człowieka, który ma nowe Merlo P32.6. Bardzo fajna maszyna, tylko na dpf narzeka, bo potrzebuje co jakiś czas zostawić co kilka dni na kilkanaście minut na gazie ręcznym żeby dopalić sadzę. W ciągnikach jest mniejszy problem z dpf-em.

 

Wracając do sprawy ładowacza sprzed kilkunastu dni. Kupiłem to z poniższego ogłoszenia, czyli używany Tur 8 z Warfamy - dzisiaj Ursus.

A co myślicie o Turze 8 z Warfamy (dzisiaj Ursus)?

Znalazłem takie ogłoszenie,

http://olx.pl/oferta...57-IDdSwoW.html

kolega był tam, obejrzał i faktycznie stan jak w opisie

 

ładowacz ok, już zamontowany. Pytanie jest takie: czy powinna być dostępna funkcja pływająca? czy po dociśnięciu dżojstika do końca do przodu ładowacz powinien swobodnie opadać? Bo na razie mam tak, że opadanie jest wymuszone, a więc dociska do ziemi i podnoszą się przednie koła ciągnika.

Czy to kwestia regulacji linek sterowania? Jeśli tak, to jak je wyregulować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

czy ta regulacja linek - popuszczenie ich - jest wykonywana w miejscu gdzie linki od dżojstika wchodzą do rozdzielacza, tak jak zaznaczyłem na foto?

 

491dddd48179.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak, luzujesz kontrę i zgodnie z potrzebą wkręcasz lub odwrotnie zakucie pancerza w obudowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy robił ktoś z was przróbkę, typu montaż zębów do słomy na ramce od paleciaka?

Mam ramkę z widłami do palet Warfamy (dzisiaj Ursus) i chciałbym do niej zamontować dwa szpkilulce/zęby żeby móc przewieźć, załadować słomę. Będę to raczej robił sporadycznie więc nie chcę kupować dodatkowego osprzętu i wolałbym raczej zrobić coś takiego

http://www.metalfach.com.pl/oferta/osprzet-do-ladowaczy/widly-przesuwne-do-palet-kombinowane-z-bolcami.html

Pytanie do was: w jakim odstępie zamontować zęby żeby móc przewozić 2 bele jednocześnie (120 cm) ?

Przytwierdzając ząb do płaskownika na ramce (płaskownik jest solidny, ma ze 2 cm grubości) muszę nawiercić dziury do przykręcenia zębu. Warto z tyłu wspawać dodatkowe tuleje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  
Obserwujący 0