Tedi0661

Grzyby

88 postów w tym temacie

Dzień Dobry!

Czy ktoś z szanownych Hodowców zechce się podzielić informacją jak hodować grzyby? Hodowla grzybów dużo różni się od hodowli zwierząt? Rozumiem, że grzyba nie trzeba pilnować, bo nigdzie nie ucieknie, ale jak go karmić? Słoma i siano nadadzą się na pożywkę? Jak wilgotne powinny być? Czy mieszać słomę z wapnem jak niektórzy radzą? Jakie są różnice w ilości dostarczanej wody i pokarmu? Od którego momentu hodowla staje się produkcją?

Edytowano przez Magic fly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Myślisz o czymś konkretnym? Pieczarka, boczniak czy tylko tak dla rozrywki? Pieczarka nie urośnie na kwaśnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Konkretnie chciałbym się nie narobić i zarobić - jak każdy. Ponieważ nie mam niewolników zwanych eufemistycznie pracownikami, to muszę sam zasuwać i co gorsza zbierać pisemne dowody swojej działalności, czyli faktury - za tzw. środki tzw. produkcji i za sprzedaż tzw. produktów, czyli plonów. Dodatkowo bardzo intryguje mnie nazewnictwo - bardzo często rolnicy nazywani są producentami choć fabryk nie mają i nie produkują, a hodują zwierzęta i uprawiają rośliny. Sprzedają plony i owe zwierzęta. Ćwierć wieku temu pojawiło się nowomodne określenie produkcja w odniesieniu do usług i najwyraźniej szerzy się niczym wirus lub dżuma, bo teraz nie ma plantatorów, hodowców, ogrodników, usługodowaców, a są tylko producenci. :/

I tak się zastanawiam dokąd dotrze naród, który nie potrafi kontrolować własnej mowy? Inteligentnym się nie chce, bo sobie poradzą i zazwyczaj z kontekstu wychwycą "co autor miał na myśli", a mniej inteligentni nie przejmują się niuansami i dla nich jedno określenie na 10 różnych przedmiotów jest w porządku. Inteligentni nie tracą czasu na douczanie mniej inteligentnych i tak oto powstaje język pełen chaotycznych określeń, trochę poprawnie, trochę zgodnie z "mową ludu".

Ja chciałbym klasycznie zająć się uprawą grzybów, niekoniecznie halucynogennych - mam i tak dość nerwowe życie żeby jeszcze się użerać z policją. Pieczarkarzy jest dużo i pewnie za jakiś czas rynek załamie się jak rynek czarnej porzeczki, być może borówki amerykańskiej (tego też jest dużo i to w postaci małych plantacji (a może fabryk, skoro borówkę produkują producenci?). Tak więc co wybrać? Boczniak, pieczarkę, czy jeszcze co innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nr jeden to polędwiczki wieprzowe w sosie kurkowym, następnie marynowane borowiki, podgrzybki, gąski, opieńki, koźlarze czerwone, rydze smażone na patelni bez tłuszczu i tylko posolone, pierogi z kurkami i mięsem, zupa kurkowa, bigos z suszonymi grzybami, biała kiełbasa z suszonymi grzybami i cebulą, sos z lejkowca dętego - nazwa prawidłowa, wielu nazywa je czarnymi kurkami (w zasadzie to jedna z odmian kurki), inni zwą rurki, google podpowiada że ludzie nazywają też wronie uszy, ja nazywam je czarnuchami lub smoluchami, smażona kania - tutaj się kurde nie pomyl bo będzie nabór na nowego moderatora :-), krupnik z gąskami, kaniami lub... (długo szukałem prawidłowej nazwy) rycerzykiem czerwonozłotym, u nas nazywamy go prosianką ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po tym co przeczytałem też wybiorę się na grzyby pierwszy raz w życiu.Kurki,kanie,sromotnik,moderator-

przydał by się atlas ilustrowany...

P.S.:jak się miewa kolega WITCH5?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aha, jak już wspominasz naszego drogiego Kolegę @witch5 w temacie grzybów... 

Kolega kojarzy mi się z pomysłami na różne smaki nalewek, np z dyni, o czym w życiu bym nie pomyślał. Ketchup z dyni to też jego pomysł, a tak mi w tym roku pomidory pochorowały, że gdyby nie te kilka dyń, które mi urosły, to musiałbym ketchup kupować, a jakoś tak odzwyczaiłem się od tego. Dlatego mam propozycję i ni ciula (ikcomas by tego nie poprawił, bo niby jak?) nie próbuj się wymigać. Masz dostęp do pieprznika jadalnego? Bardzo łatwa i tym bardziej zdrowa nalewka z niego wychodzi. A nasz Kolega byłby dumny. U mnie niestety nie mam tego grzybka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Noo pisze przecież gdzie może być najwięcej grzybów 

Byłem dawno temu po tych przedostatnich deszczach to lipa 

Ale przynajmniej jagód się porządnie najadłem tylko te komary 

Teraz będą pewnie i grzyby bo ładnie przepaduje 

Jak z kleszczami bo coś dużo tego ostatnio 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Są przecież kombinezony przeciw incefalitowe.

Ja to bym musiał karawan z trumną na  takie grzybobranie zamówić.

Tylko kursy do szpitali jednoimiennych zarezerwowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I jak w takim stroju nachylić się po grzyba ,ja kleszcza jeszcze nie widziałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W ubiegłym roku (pierwszym moim) dopiero na przełomie września i października

Czyli jeszcze cierpliwości czy to też bardziej zależy od warunków w danym roku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie to normalnie w lipcu już są i do przymrozków. W te suche lata znaleźć w sierpniu to cud. Przed żniwami znalazłem kilka podgrzybków w grochu z brzegu pola od strony lasu. Nawet grzyby wolą bezorkę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Marecki napisał:

A myślałem, że u nas na grzybach byłeś ;)

Na grzybach byłem choć nie u Was 

Zbiory słabe prawdziwki i koźlaki robaczywe i stare 

Podgrzybków jeszcze mało co tam warto było na trzy jejecznice mam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak takie plony, to faktycznie nie byłeś u nas ;) Po tym tygodniu lekkiego deszczu jakiś czas temu się pokazały i są na razie cały czas, bez robaków :) Co drugi dzień patelnia pełna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jest plan na jutro lub pojutrze może coś nakoszę :)

Las to jest miejsce które odkryłem w "podeszłym wieku" 

Będą plony czy nie bez większego znaczenia odpoczynek 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!


Zaloguj się