Cała aktywność
- Kompaktowy
- Rozszerzony
- Pokaż widok:
Strumień aktualizowany automatycznie
- Ostatnia godzina
-
Przecież płody już poszly w górę w ostatnim miesiącu o około 20%, mam na myśli zboza i rzepak. Jesteśmy za małym producentem żebyśmy mieli wpływ na ceny międzynarodowe. Ceny zboz zależą w największej mierze od plonów Rosji i Ukrainy
-
sapek2 zaczął obserwować Ceny zbóż i rzepaku
-
Jak myślicie będzie jakieś odbicie w tym roku w cenach płodów na plus dla nas? Tak jak patrzymy - owoce miejscami kwiat przemarzł, sytuację z wczesnymi ziemniakami to już nasz kolega @barkas przedstawił, jęczmienie dzisiaj omawialiśmy, do tego w wielu miejscach susza daje znać o sobie z tego co czytam. Przykłady można mnożyć. Z jednej strony na urodzaju nikt się nie dorobił, z drugiej, żeby zarobić trzeba cokolwiek sprzedać, a to może być trudne przy dużych stratach spowodowanych wymienionymi czynnikami. No i kwestia importu ze wschodu. Jak to wszystko razem skorelować i jakąś trafną prognozę przedstawić?
-
Jeszcze mam jeden dylemat.. czosnek sprzedaje takze do sklepow... co w przypadku, jak ten opryskany czosnek urosnie do wielksci handlowej ok 4-5 cm, a wyjada w nim pozostalosci po lancecie?
- Dzisiaj
-
Wypłata odszkodowania z OC jest niewspółmierna z potencjalnym zyskiem bo uwzględnia tylko zniszczenie uprawy. W przypadku upraw konwencjonalnych jak zboże to ok ale dla takiego czosnku ciężko określić potencjalny zysk i straty. Nawet jeśli wypłacą cały koszt założenia plantacji to co z tego? Pole stoi puste i przynosi starty. Porzeczka dobry przykład - kilka lat chodzisz przy tym zanim wyda plon. Ktoś zniszczy plantację tuż przed owocowaniem a OC wypłaci tylko za zniszczenie w tym czasie. Zysk wieloletni i przygotowanie plantacji nie jest uwzględniane. Sprawa znana mi osobiście. Poszło do sądu. Wygrana przez poszkodowanego.
-
Możesz dostać odszkodowanie z jego OC gospodarstwa jak tak opryskal. On nic na tym nie straci
-
3lydiae1822wg6 dołączył do społeczności
-
9alicee51100hr6 dołączył do społeczności
-
Żadna miedza nie zatrzyma głąba, który pryska przedpotopowym opryskiwaczem z dyszami wirowymi a lance wysoko bo pogięte. Nie patrzą, bo nie są świadomi że rzepak może uszkodzić bo przecież zawsze tak pryskał, znosiło na sąsiada i nic się nie stało. Jak miałoby się coś stać jak było zboże po horyzont? Teraz rzepaki są pewnym zaskoczeniem i trzeba uświadamiać sąsiadów, że jednak zawracanie lancą nad takim polem to nie jest najlepszy pomysł.
-
Dlatego nigdy nie byłem zwolennikiem koszenia, albo tym bardziej wypalania miedzy. Wiem, że taka zarośnięta nieładnie wygląda, ale trochę się na niej opryski zatrzymują.
-
Wie ktoś co się dzieje w Dorohusku? Natężenie ruchu na goole maps na czerwono na jednym pasie do skrzyżowania tam gdzie staliśmy.
-
Koszt założenia plantacji to jedno a potencjalny zysk to drugie. Czasem bęcki by się przydały tak prewencyjnie. U mnie w tym roku jakoś bardzo nawet nie opryskali mojego rzepaku ale normalnie to zawsze był poprzypalany.
-
haha dzieki, ale nie trzeba, da sie z nim dogadac, co prawda jak uslyszal koszty jakie sa na ha, to sie troche zdziwil Na chwile obecna sa wyrazne pasy gdzie oprysk dolecial, a gdzie nie. Bedzie sie to poglebialo ale narazie pozostaje czekac i obserowac az do kopania. @sapek2 jakby to byly zboza, to bym machnal reka, wrzywa to inny przelicznik i koszta
-
Ale to się sąsiad nie poczuwa do jakiejś odpowiedzialności? U nas są małe kawałki to wiadomo, że czasami coś tam lekko zniesie do sąsiadów (albo od sąsiadów np. na moje maliny ), ale raczej nikt takiej totalnej chamówki nie robi.
-
Podjechać z kumplami i spuścimy klasyczny wpierdol?
-
w tym roku to 1 tona bedzie na kombajn, 2-3 na uprawe i nawoz, wiec nie poszalejesz w uprawach po kosztach. Kurwa nie dosc ze sucho jak diabli, przymrozki,.... to jeszcze sasiad opryskal mi lancetem 1/4 pola zajebistego czosnku, najlepszego jaki mialem od rozpoczecia uprawy....
-
U mnie jęczmień tylko na badyla był robiony na jesieni. Wirus jest jedynie z brzegu pola trochę, ale na pojedynczych roślinach, raczej bez wpływu na plon. Za to soję to gołębie zjedzą w tym roku.
-
Jutro i pojutrze: https://mojeblonie.pl/lato-na-wsi-2024-swieto-smaku-i-tradycji-20240509/
-
Tak ma być, tępym społeczeństwem łatwiej się rządzi. Model amerykański a na naszym podwórku to dawny nasz pańszczyźniany. Tępe chłopki miały robić na możnych panów i się kłaniać w pas.
-
Ooo, to dziękujemy za wsparcie. Ja w Dorohusku byłem 7 czy 8 razy na nocki, do Zosina miałem już blisko stamtąd.
-
Jęczmień ozimy nie mój, za resztę się nie wypowiem co robili ale niestety plagi szkodników we wrześniu 2023 nie było w stanie sobie poradzić. Jak ten rzepak miał sobie poradzić z takimi nalotami pchełki, wróćcie do moich wcześniejszych wpisów to zobaczycie z czym miałem do czynienia. Rzepak zdjęcie zrobione koło domu tam gdzie mniej wyżarte to rzepak z wsiewka a obok czarne pole. W promieniu 50 km licząc w każdą stronę jest bieda w oziminach. To nie jest jary rzepak to wszystko ozimy. Rzepak zaczął kwitnąć pod koniec MARCA. W tej chwili wszystkie rzepaki nie mają ani jednego kwiatka. Pszenica Avenue była siana ostatniego września, jak kończyły się upały. Reszta pszenicy była siana +/- 10 października jak już nie było takich temperatur. Ale pomimo tego wraz z herbicydem poszedł perytroid na skoczki. Pszenice nie mam zawirusowanych, ale te z siewów wrześniowych maja fale Dunaju, piętrowość i z tego plonów nie będzie z resztą jest rok przestępny i zobaczycie że żadna roślina w tym roku wyda poniżej oczekiwań. U mnie orzech przemarzł od góry do dołu i nawet cis w ogródku więc o czym my tu mówimy. @ikcomasProtesty mnie trochę pochłonęły na okolicy i na granicy, najdalej to byłem w Zosinie 650 km od domu. @miwigos jak masz pszenice zawirusowaną to tym bardziej rzepak możesz się pożegnać z plonem. Przypomnij sobie naszą rozmowę z 2019 roku o czym wtedy mówiłem to nie chciałeś mi wierzyć.
-
U nas kto nic nie robił jesienią tez ma zdrowe chyba ze ktoś miał wyjątkowego pecha to jakieś sporadyczne przypadki porażone delikatnie
-
Jęczmienie to u nas są z wirusem , ale nie tak mocno, pszenica troche też ma wirusa chyba , taka popietrowana , końcówki liści żóło- czewone , ta co niższa
-
Już wiem gdzie zaginąłeś, rwałeś włosy z głowy co tu począć. Współczuję. Twój rzepak? Możesz coś więcej o nim powiedzieć? Co tu się stanęło? Pszenica to też wirus? Aż trudno uwierzyć, u mnie rzepak punktowo przebija 2 metry. Dobrze, że takie zdjęcia pokazujesz bo wszyscy się chwalą swoimi uprawami a tu taki zonk. W życiu nie widziałem czegoś takiego.
-
@przem A pszenice nie maja wirusa , ten rzepak wymarzł , czy taki rzadki od jesieni ? , czyli jary jest ładny, coś mi nie pasuje
-
ukywy dołączył do społeczności
-
Jęczmień pryskałeś od mszycy na jesieni i mimo to zawirusowany?
-
sapek2 zaczął obserwować Stan ozimin
- Wczoraj
-
zawirusowany jęczmień ozimy, stan na 9 maja 2024. od wiosny tak tragicznie wyglądał na powiecie/gminie zostało zaoranych około 80% upraw. pszenica Avenue stan na dzień 9 maja. to co jeszcze jest zielone to pusto w srodku rzepak z 9 kwietnia a raczej to co z niego zostało. zaorane 70% powierzchni, reszta rokuje na tone z hektrara. I tak u wszystkich. Od początku kwietnia spadło może z 10 mm opadu na 4 raty. Pszenice na IVa już zaczynają usychać. Jęczmień jary ma 20 cm