Kolej

Bezłuskowy i zwykły

322 posts in this topic

Wtedy w 2012 przy miedzach było widać troszke owsika na niektórych polach

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dokładnie tak było 

Dziś po kilku latach uprawy grochu mam go już wszędzie 

Słowem na polach gdzie są uprawy jare trudniej walczyć z owsikiem 

Jeśli chcemy uprawiać owies to dużo ozimych w płodozmianie 

Share this post


Link to post
Share on other sites

U mnie też był parę lat temu. Zawsze w łubinie rósł. W owsie całe szczęście nie. Ale i tak z reguły owies mam na zmianę z żytem. 

Share this post


Link to post
Share on other sites

To nie pryskałeś grochu graminicydami? U mnie oziminy są w beznadziejnie niskich cenach.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Pierwsze lata nie bo NIE było tak mi się wydawało a jednak miejscami był zwłaszcza na górkach 

On potrafi nawet w ozimym zbożu przetrwać mało wzejdzie na wiosnę jak ma warunki 

Tak jak pisałem owies głuchy to wymagający chwast ale też uciążliwy 

Tu jak nastał w burakach [lata 80-te] to nie wiedzieli co to jest 

Share this post


Link to post
Share on other sites

@miwigos długo się zastanawiałem co to "wsa", poprawiłem Twój post a dyskusję możemy kontynuować tutaj aby zachować porządek

Dnia 31.10.2023 o 17:41, miwigos napisał:

A z tego owsa coś im zostaje , czy hobby

Podejrzewam, że coś tam zostaje bo nakład żaden a owies u mnie droższy od jęczmienia czy pszenżyta. Wiadomo, że wydajności nie są kosmiczne ale na przełamanie monokultury nadaje się względnie dobrze.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jak nowozu nie sieją  , to może coś zostanie , ale jak długo tak można ciągnąć

Share this post


Link to post
Share on other sites

W nieskończoność stagnacja. W mojej galerii obok mojej pszenicy to nawet od chwastów nie był opryskany, bez nawozów, czysta ekologia tylko ten glifosat... Gdyby nie to mogłoby gospodarstwo mogłoby starać się o certyfikat eko tylko te formalności nie do przebicia dla takich. Najpierw to pisać i liczyć się trzeba nauczyć a to już za trudne zadanie. Owies to najtańsze i najłatwiejsze przełamanie monokultury znane od lat i tak zostanie u mnie w okolicy.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Siałem owies po nim piękna pszenica była

Siałem też z peluszką nawet bezłuskowy, oddzielałem to

Nawożenie dość wysokie jeśli chodzi o potas ale resztki też wartościowe 

Nie piszcie głupot owies w Polsce ma wielką tradycję a Wy Bambrów rżniecie 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Na ziemi czwartej lepszej i gorszych nie poszalejesz.Wprawdzie jeden gość twierdzi, że na V jest w stanie uzyskać 6t/ha ale jakoś mnie się w to nie chce wierzyć. Muszą być bardzo dobre warunki pogodowe, żeby tyle uzyskać przy odpowiednim nawożeniu. Jak wiesz, gdzie sprzedać owies (nie pośrednikom zdziercom lub miejscowym cwaniakom), to można na owsie zarobić. Nie jest to proste. Największą przeszkodą są własne lęki.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Myślę że jak na V klasie może dać nawet pod 7t jeczmienia jarego to i owsa może być 6t. Warunek główny to woda. Przez jeden rok na piec może tyle dać pewnie statystycznie

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jest ten ozimy owies w końcu? Widział to ktoś  z was na polu u rolnika? Na jesieni jedno ogłoszenie w lubelskiem widziałem, ale coś gość dużo chciał za ten owies i dosyć daleko ode mnie.

Share this post


Link to post
Share on other sites
12 godzin temu, lokizom napisał:

Myślę że jak na V klasie może dać nawet pod 7t jeczmienia jarego to i owsa może być 6t. Warunek główny to woda. Przez jeden rok na piec może tyle dać pewnie statystycznie

Takie plony to tylko u Ciebie możliwe, u nas na III KL. ciężko to uzyskać , aż strach pomysleć co by było gdybyś miał III KL. ziemi, plony jak rekordy w Angli,nie wszędzie tyle pada co u Ciebie

To co Ty uzskujesz podziel prze dwa , tak wygląda większość Polski i by była zadowolona mając tak kiepską ziemie , gdzie powinien las rosnąć , gdybyś nie miał gnojowicy , inaczej byś mówił

Edited by miwigos

Share this post


Link to post
Share on other sites

Przecież to kiedyś chyba potwierdził? Gospodarstwo oparte o chów i gnojowicę.

Jak miałem owies nie zjedzony przez "łaciatki" to do DeHeusa chcieli wziąć.Niestety się jęczmień w próbie trafił.

Niby jedna Polska,a tak różne warunki.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Bez wody nie ma owsa tyle w temacie 

Przyjdą opady po uszy jeszcze gorzej bo się odnawia 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jeśli opady są regularne, to ryzyko odmłodzenia nie jest wielkie. Gorzej, jeśli zaschnie do lipca, a w lipcu przyjdą opady takiej, jak zwykle wypadają w lipcu. Wtedy się odmłodzi i ok. 20% będzie zepsute, albo trzeba będzie czekać aż dojrzeje a wtedy najlepsze nasiona zdążą oddzielić się od wiechy.

Sąsiad nie ma tego problemu. Z nawozów daje tylko saletrzak, ew. saletrzak i saletrę, bo lepsza. Jeden mądry doradził mu siać wapno, więc sieje po 100 kg/ha przy pH 3,5-4. Nakosi z 5ha ruską przyczepę z górką (trochę ponad 4,5 m3) i krzyczy, że zebrał 5 ton! Po zważeniu litra nasion wychodzi, że zebrał 1,2T z 5ha. :D I tę plewę 0,3 kg/l sprzedaje w cenie normalnego handlowego owsa (0,5 kg/l). O patologii w skupie może świadczyć to, że lepszego owsa bezłuskowego, czy nawet owsa siewnego o gęstości 0,5 kg/l nikt nie chce kupić, bo albo się boją, albo 10% więcej to drożyzna.

W to, że kury wydziobią 100% owsa bezłuskowego nikt nie wierzy, bo przecież ten badziew (0,3kg/l) kury zostawiają po wydziobaniu góra 50%, to z pewnością każdy inny też zostanie niewydziobany. Kiedyś próbowałem tłumaczyć, że to dobre dla kur, dla świń. Nie dociera, więc niech ciemny lud dalej będzie ciemny i sieje to, co sieją inny ciemny lud. Grunt, to nie odstawać od przeciętnej.

Owies ma duże wymagania co do wody. Na V klasie rośnie, bo rośnie, ale uzyskać 3 t/ha w suchym roku to już wielka sztuka. Przypominam, że V klasa jest opisana jako dają możliwość uzyskania 3-4 T/ha zbóż jarych. Dane stare, odmiany kiedyś inne niż teraz, więc można się spodziewać większych plonów. Od 2015 roku w latach suchych nie duało się zebrać więcej niż 1T/ha a był rok, że wyszło 0,8 T/ha. Taka uroda gleb słabych i bardzo słabych. Chwastom bardzo to nie przeszkadza. Może kiedyś nie będą chwastami.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ostatnio tak patrzyłem czy nasi kochani youtuberzy już siali. I mi wyskoczył kanał Agro Kuzyni czy jakoś tak. Tam gość siał owies jary 15 grudnia ubiegłego roku. Sam się zastanawiałem nad takim rozwiązaniem bo nawet artykuł o tym był na portalu. Tylko, że już nie zdążyłem bo przyszły deszcze i śniegi i nie dało rady już wjechać.

Share this post


Link to post
Share on other sites

To musza być naprawde słabe ziemie , u nas dużo nie posianych nawozów, a co dopiero siew zbóż, czy to jest sens siać na takiej ziemi w obecnych czasach

Edited by miwigos

Share this post


Link to post
Share on other sites

Owies kosztuje, bo idzie na opał zamiast pelletu. 

Sam też planuję w tym tygodniu posiać, jak się wyrobię. Za to u mnie grudniowy by nie wytrzymał. Jak był duży mróz, to nie było śniegu. Miałem samosiewy owsa w życie i zginęły. 

Edited by Marecki

Share this post


Link to post
Share on other sites

 Był taki plan tylko nie było tego ozimego owsa w centrali w Lublinie. Ktoś na olx ogłaszał, ale to tylko jedno ogłoszenie w województwie i spory kawałek mnie. Póki co jest Gniady. Ja tam jestem z niego zadowolony. A ile zdziwienia jak ktoś po jakieś inne zboże przyjedzie i ten czarny owies zobaczy.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!


Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.


Sign In Now