biedron

Własna żywność :)

679 postów w tym temacie

O tym by mowy nie było, bo ja na odwrót. Wątroba ok, ale głowa niezwyczajna. Ale i tak czasu nie ma na zabawy. Najpierw z pola trzeba zebrać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Pałuczanin81 napisał:

Kto u Ciebie to konsumuje,że tyle tworzysz?

Kulinaria poza gotowymi mijam z daleka.

Co to jest 6 kilo kiełbasy ,sześciu chłopa usiądzie i nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie do beczki wchodzi małe 15 kg szynek podobnie kiełbas 

Tyle też na raz robię zwykle jeszcze jakaś biała coś na mielone i ponad 20 mięsa kupuje 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

[36671447]

Taki jest efektem jestem mega zadowolony już sprawdzona ;) :) 

Edytowano przez jarki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Beczka z Orlenu?

Wizualizacja,że nawet ślinka cieknie.We wrześniu trza będzie stworzyć jakąś "podła-welską" na jesień.

Została jedna maciora z przychówkiem na własne potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rok temu byś nie dał rady na pewno, bo wszystko najlepiej w godzinę żeby było gotowe :) Teraz to już normalnie wędliniarz jesteś pełną gębą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zbrzydło mu to się nie rzuca,jak Reksio. :)

Jak 1,5 roku świń nie było to z wędzarni ciepłe nosiliśmy-teraz nasze koty po podwórku kiełbasy ciągają.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szczerze to można wędzić jak kto chce-potrafi ale jednak lepiej robić to zdrowo 

Suche wyroby suche drewno plus termometr korzystanie z doświadczenia innych 

Bez tych porad @Marecki nie wiem kiedy sam bym do tych wniosków doszedł 

Oczywiście jeszcze dużo różnych zmian nauki przez próby i błędy przede mną 

Najważniejsze jest że wszystkim smakuje nie tylko dobrze wygląda 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

[36690919]

 

Nie chcę się chwalić ale już jest bardzo dobrze z wędzeniem jest powtarzalność 

Tu akarat zdjęcie bez dymu żeby było widać o co chodzi + jeszcze godzina/dwie 

W beczce szynk schab karkówka ale też łopatka na próbę 

1 osoba lubi to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@Marecki możesz mi wyjaśnić dlaczego pasztetowa się praktycznie nie poci 

Chodzi o to że wkładam do wędzarni myślę że musi się obsuszyć a tu zaskoczenie 

Wątrobianka zrobiona kilka godzin wcześniej bardzo dużo w niej bulionu i nic 

Wcześniej była parzona w 72-75°C następnie schłodzona i wytarta ręcznikiem 

Jeszcze jeden szczegół osłonki białkowe nie naturalne 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moja też się nie pociła. Jedynie tyle, że nie wycierałem po parzeniu i schła z wilgoci od parzenia. Może bulion z farszem łączy się na tyle dobrze, że nie jest za mokry. Mój przy napełnianiu osłonek był półpłynny, a mimo to nie wychodził przez osłonkę. Po uwędzeniu góra osłonek była aż lekko twarda i sucha, ale pasztetowa w środku idealnie smarowna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie potrafię tego zrozumieć prawie wlewamy zawartość do osłonek

Po uwędzeniu pasztetowa jest dużo twardsza a na osłonkach wilgoci brak

Jeśli chodzi o smarność to jest ok podobnie jak tej ze słoików 

Tylko że do tej co wedzilem dodałem więcej rosołku 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Też właśnie tak robiłem, że do tej w osłonce więcej bulionu. Efekt osiągnięty, smaruje się, nie zrobił się korek, to czego chcieć więcej ;) A tak poważnie, to jak do kiełbasy dasz więcej wody, ale dobrze wyrobisz farsz, to też nie wychodzi potem kroplami. Zresztą to i dobrze, bo by się smoła zrobiła. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jakbyście nie mogli pisać na priv.

Do Święta Niepodległości jestem na "krainie wędlin". Nie załapałem się.Mimo ceny 3,7netto to małe-jednoosobowe masarnie mają wzięcie i zbyt.Ku zaskoczeniu zbytnio PIWET się nie czepia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak woda wychodzi kroplami w czasie wędzenia to kiełbasa jak smoła będzie

Tu jest inaczej możliwe że dzięki temu rosołkowi, ale jakoś odparowuje 

Marecki muszę Ci podziękować że mnie namówiłeś na dodatek łopatki 

A przede wszystkim na zadymienie wątrobianki jeszcze tylko musztarda :)

 

Szkoda że nie chcecie pisać a wiem że są tu tacy co robią wyroby 

@Pałuczanin81 masz pretensje że nie kupują łaciatych 

Może zacznij od siebie daj przykład 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I tak dałeś mniej łopatki, niż ja ;) A jeśli chodzi o wędzenie, to też daje aromat bez porównania z pasztetem ze słoika. Jest zdecydowanie lepsza z dymu, za to słoik łatwiej przechować. Żona mnie spytała, czy nie mozna uwędzić, żeby złapało aromat i potem zapakować to do słoika. Niby dziwne, ale ma to sens. Następnym razem zrobię tak część, bo wędzone bez mrożenia długo nie poleży, a słoik dwa lata bez problemu poczeka. 

A Ciebie to pewnie namawiać nie musialem, raczej Ty kogoś ;) Ale mam nadzieję, że się nie zawiodła :) 

Pałuk, zamiast krainy wędlin daj któremuś umrzeć naturalnie od obucha i wrzuć potem foty z wędzarni. Tutaj nowych pomysłów nigdy za dużo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ostatnie dwa dni ogłoszenia i zeszły wszystkie świnie.I jeszcze chcą...tylko ta cena!

@jarki po prostu przed śniadaniem czytałem wasze wpisy i się głodny zrobiłem.

Mimo wykształcenia w tym kierunku, nie lubię przy żarciu grzebać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Krótko po wędzeniu było trochę zdziwienie bo cebulę mocno czuć było

Ale po dobrym wychłodzeniu to wszystko nabiera właściwego smaku 

Tak tak trochę przekonywania było teraz mówią że bardzo dobra 

Tylko tej ze słoików jeszcze nie ruszaliśmy ale się okaże 

Pomysł z wsadzeniem wędzonki do słoików może być ciekawy 

Pamiętam że polską po wędzarni też kiedyś wekowali pyszna była 

Zalewano również smalcem w garach wszystko dla dłuższego przechowania 

Dziś wszystko w zamrażarkę, kupujemy kolejną i kolejną a miastowi na plasterki 

@Pałuczanin81 ja też przy garach bardzo źle się czuję ale tu znalazłem pasję ;) 

Nosiłem się z zamiarem od dawna ba nawet próbowałem i nie wychodziło 

Kolejki w covidzie mnie przekonały żeby jeszcze raz spróbować 

Tylko teraz jest różnica internet pomoże o co w tym chodzi 

Teraz za pierwszym razem też było tak sobie :D 

 

A i trochę akcesoriów kupiłem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!


Zaloguj się