Pałuczanin81

Farmer-chat

2,895 posts in this topic

Ja powiem tak. Wielu nas tu nie ma. Może nawet nie osobiście się znamy, ale za to chyba orientujemy się, kto w jaki sposób się wypowiada, jakie ma zwyczaje wypowiadania się, jak żartuje itd. W tak małym gronie nie powinno nas denerwować to, co kolega powie. Bo również kolega nie powinien mówić krzywdzących rzeczy na nasz temat. Wierzę, że między nami tutaj tak jest i nasze słowa wobec siebie nie powinny nas różnić ani szokować.

A o sobie mogę powiedzieć, że jako kumple nie jesteście w stanie mnie wkurzyć. Nawet gdybyście chcieli. :P

Share this post


Link to post
Share on other sites

Niewiasty niewiastami kobiety zmienne są

Ale zauważcie że pyskówki zaczęły się od czasu

Pewnego wpisu pewnej kobiety

 

Ta poszła sobie w siną dal

 

My wracamy do poprzednich obyczajów

KROPKA

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ech te baby, z nimi źle,a bez nich jeszcze gorzej 2glowawmur.gif

@Marecki dobrze mówisz , trza Ci polać. Tylko z emotkami się zapuściłeś, musiałem sam szukać07icon_smile4.gif

@ar jak mówi Mucha "no czego rzesz"

Share this post


Link to post
Share on other sites

Przychodzi baba do lekarza

- Panie doktorze ja jestem taka leniwa jak się położę to, bym tak leżała, leżała, leżała...

A jak usiądę, to bym tak siedziała, siedziała, siedziała...

Lekarz się zdenerwował że mu glowe takimi rzeczami zawraca i rzekł:

- A jakbym panią kopnął w d..., to pani by tak leciała, leciała, leciała...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Amerykańskie południe, lata pięćdziesiąte. Samotna biała starsza pani postanawia spełnić dobry uczynek zapraszając rekrutów z pobliskiej bazy wojskowej na pyszny domowy posiłek z okazji święta dziękczynienia. Dzwoni więc do bazy i tłumaczy jakiemuś porucznikowi, w czym rzecz. Ma jednak jeden warunek: - Możecie przysłać mi dwóch rekrutów, tylko żadnych Żydów! Nie chcę u siebie widzieć Żydów!

- Dobrze - godzi się porucznik. - Nie przyślę pani Żydów. Nadchodzi dzień święta, dzwonek do drzwi, starsza pani otwiera... i staje jak wryta! Na progu uśmiecha się do niej dwóch czarnych rekrutów! - To, mm... musi być jakaś pp... pomyłka! - wykrztusza z siebie staruszka. - Niemożliwe, proszę pani - odpowiadają z uśmiechem Murzyni. - Porucznik Goldstein nigdy się nie myli!

Share this post


Link to post
Share on other sites

słuchaj rzesz

Zagadaj ze swoją niewiasta, jest w temacie. . trzeba napisać skargę na zsz zaadresowana na filię zk. Jest szansa że uda się utrącic tę co jabłko dała adamowi. Prosciej tego napisać się nie dało. Byłoby łatwiej gdybyś Ty telefony odbierał. :)

 

Witch ty Stara cholero :) najlepsza :)

 

Nie sądzę że ktokolwiek z tego licznego grona jest w stanie szczelic focha.

Za poprzednią stronę, normalnie powinienem lać w pysk :) no ale ...

 

A dwuznaczności są fajne. Tak jakjak z tymi swinfuchami. :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

@ar ty uściślij termin, bo zacier musi swoje wystać ;D, niedojrzały mocno szkodliwy . Chcesz żeby @Marecki nerwicy dostał.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Kumpel kiedyś miał swoją gorzelnie, robił dyktę i sprzedawał do hurtowni. Największe wzięcie miała dykta w 0,25l butelkach01icon_lol2.gif.

a2e6923f93ab35df22e965f78220dbee.jpg?s=1480012848

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ap-ropo - ze sąsiadem jesteśmy na etapie usuwania zapaszku ze spirytusu gorzelanego za pomocą szklanej rury z węglem drzewnym . May tego 60 l a sączy sie po kropelce . Szukam beczki dębowej żeby to zalać , leżakować i Jachu Wędrownik się schowa .

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!


Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.


Sign In Now