Koksilato

Stan ozimin

1599 postów w tym temacie

... długoterminowe prognozy mówią, że jednak zima będzie w tym roku...  jeszcze wszystko przed nami... na ocenę tego co na polu jeszcze przyjdzie czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

to dziwne? bo ja jak patrze na długoterminowe pogody to raczej nie widzę tej zimy, a jeszcze na koniec stycznia 8 st. C na plusie, tylko tak długie pogody to można o kant d... obić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Narazie ma ocieplić się ,te pare dni mrozu były dobre,jęczmiona w rzepaku sąsiada chyba zmarzły,dzisiaj było prawie -10 i wiatr troche też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Też bym był spokojny o rzepak ale diabeł mnie pokusił

Wziąłem na testy dwie nowe odmiany w tym jedna zupełną nowość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 3 nowości i stary visby,narazie jeden wygląda blado ,ale to nic nie świadczy,był troszke mniejszy odmiana kałrowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rób tego testa jak już masz wykopany co się podzielisz NADZIEJĄ 

Edytowano przez jarki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Postawiłem na oszczędność-pszenica Sailor w C2 ze spodu BINa..

i teraz będę "myślał" do przewodniej niedzieli,rzepak mrozoodporny BYŁ

(nie próbuję go ratować nawet gdyby żył)-jutro w kolejkę do Pana Piotra od Mzuri

trza się wpisać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

rzepak Kuga - zrobił się lekko fioletowy.
pszenica:
Kilimandżaro; siew 1 października, dwa pełne rozkrzewienia,  lekko  ciemno zielona 
Hondia; siew 10 października, jedno pełne rozkrzewienie;  lekko lekko ciemno zielona
Patras; siew 4 listopada, 2-3 liście, ciemno zielona 
Sailor; siew 3 listopada, 2 liście, mocno dostała w tyłek, może przeżyje 

dzisiaj poszło 90-100 kg siarczanu amonu po pszenicach (miał być Kizeryt ale nie dojechał), Nie wiem jak Wy ale ja jutro zaczynam z RSM (pszenica, rzepak), bo w przyszłym tygodniu jak to wszystko puści + opady deszczu to ze dwa tygodnie człowiek nie wjedzie. Przy wzroście temp. z -19 do +10 rośliny będą potrzebowały energii na regenerację.

Nawet jeśli miałbym przesiać później to azot zostanie pobrany przez roślinę następczą więc jeden ciul.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ludzie spokojnie. U Ciebie może i jest cieplej ale bez przesady gleba zamarznięta nie nagrzeje się w ciągu jednego-dwóch dni słonecznych do +5, oby chociaż mróz odpuścił. W moim regionie zapowiadają ujemne temperatury do minimum 15 marca więc gleba będzie do wtedy zamarznięta. Jak nie będzie śniegu to wrzucę siarczan magnezu ale na azot wygląda na to że sporo poczekają uprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@miwigos-pod czopuch z próbkami!chociaż dopisz jakie mrozoodporności

twoje pszenice miały(MAJĄ.)Dziś spróbuję coś też wyrębać-ceny na OLX idą w górę.

@przem-za nerwowe ruchy.-@lokizommasz rację,ale u Ciebie o śniegu prognozy traktują?

Zamówiłem mocznik albo będzie na oziminę(1 dawka),ewentualnie pod jęczmiona i pszenice jare.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pszenica nieśmiało rusza. Myślałem, że jest mniej śniegu bo rządki normalnie widać i ścieżki ale jest dość wysoka i przez to się wydaje, że nie ma śniegu. Węzeł krzewienia głęboko pod ziemią, jakoś ją wciągło to chyba dobrze. @przem też bym ruszał ale mam śnieg, kizeryt już podany przed mrozami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, przem napisał:

rzepak Kuga - zrobił się lekko fioletowy.
pszenica:
Kilimandżaro; siew 1 października, dwa pełne rozkrzewienia,  lekko  ciemno zielona 
Hondia; siew 10 października, jedno pełne rozkrzewienie;  lekko lekko ciemno zielona
Patras; siew 4 listopada, 2-3 liście, ciemno zielona 
Sailor; siew 3 listopada, 2 liście, mocno dostała w tyłek, może przeżyje 

dzisiaj poszło 90-100 kg siarczanu amonu po pszenicach (miał być Kizeryt ale nie dojechał), Nie wiem jak Wy ale ja jutro zaczynam z RSM (pszenica, rzepak), bo w przyszłym tygodniu jak to wszystko puści + opady deszczu to ze dwa tygodnie człowiek nie wjedzie. Przy wzroście temp. z -19 do +10 rośliny będą potrzebowały energii na regenerację.

Nawet jeśli miałbym przesiać później to azot zostanie pobrany przez roślinę następczą więc jeden ciul.

Bez przesady do 20 marca wiosny nie widać -4 do +5,zanim ziemia rozmarznie ponad 50 cm trzeba czasu i ciepła,w lutym 1,5 mm opadu

 U nas wszystko ciemno zielone ,mocno pdwiędnięte ,wiatry wysmaliły,ale nadzieja jest ,

Rzepaki te małe 4 liście już się przewracają

Edytowano przez miwigos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W tych warunkach nie da się określić stanu upraw 

Jak wyjmiesz kalafiora z zamrażarki to też jest zielony 

Jak puści mróz zacznie śmierdzieć a zboża czarne się zrobią  

 

Akcja wykuwania pszenicy za mną teraz odmrażanie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jakąś podpowiedź co do używanego sprzętu do wydobycia

POPROSZĘ!zamierzałem ze siekierą się wybrać?

Ponoć Concordia już szacuje 30% plantacji padłe,pszenice do 3 w 100% ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze używam majsla i solidny młotek 

Wycinam wzdłuż rzędu z jednej a następnie z drugiej strony 

Rzepak w tej chwili się nie da bo korzeń pęka trzeba jeszcze zaczekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Długo szukałem w myślach co to ten majsel, u nas się mówi mesel. To chyba z germańskiego? Koledzy nie wiem jak ja Wam mam to przekazać ale... szóstka wypadła! Jak się prowadzi jarkę? Nigdy nie miałem styczności, a może zawalić całość kukurydzą? Przyjedzie lex TT i wykosi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, ikcomas napisał:

Długo szukałem w myślach co to ten majsel, u nas się mówi mesel. To chyba z germańskiego? Koledzy nie wiem jak ja Wam mam to przekazać ale... szóstka wypadła! Jak się prowadzi jarkę? Nigdy nie miałem styczności, a może zawalić całość kukurydzą? Przyjedzie lex TT i wykosi

To jaka miałeś odmianę? I test już robiłeś? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja używam łyżki do zakładania opon i młotka wąska jest łatwo się wbija,dwie rośliny test na szybko po 6 godzinach rozmrażania w 5 stopniach to ziemia nie puściła wkoło korzeni,ele wypadł pomyślnie omiana hondia mrozoodporność 4,

 

18 godzin była w 5 stopniach,nastepnie 5 w 10,następne 5 w 17,teraz przycięta,czeka

Icomas jaka odmiana i jaka najniższa temperatura ,no i ile śniegu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak, Ostroga lider mrozoodporności. Może trochę panikuję bo test był zrobiony za nerwowo. Może za szybko odmroziłem i uszkodziłem przy wykuwaniu ale po szóstce spodziewałem się czegoś innego i moje niedbalstwo nie powinno mieć aż tak dużego znaczenia. Jednak po 24 godzinach milimetr przyrostu i po 6 stop. Test należy powtórzyć ale niczego dobrego nie wróżę, pamietam jęczmień, też robiłem to na szybko i lepiej puścił a jednak przesiewałem... Mrozu było minus 18 i śniegu jakieś 2-3 cm a w sobotę jak szła fala mrozów był duży wiatr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czyli warunki takie jak w Kuj-pom tylko tu zero śniegu 

Test trudno zje.bać zawsze robię na szybko 

Odmrażam w około 15°C przez 5-6 godzin myję w kranówce 

Przycinam i na ręcznik papierowy w talerzu folia i do ciemnego około 22°C

 

Oczywiście test trzeba powtórzyć po odwilży dla pewności 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, ikcomas napisał:

Tak, Ostroga lider mrozoodporności. Może trochę panikuję bo test był zrobiony za nerwowo. Może za szybko odmroziłem i uszkodziłem przy wykuwaniu ale po szóstce spodziewałem się czegoś innego i moje niedbalstwo nie powinno mieć aż tak dużego znaczenia. Jednak po 24 godzinach milimetr przyrostu i po 6 stop. Test należy powtórzyć ale niczego dobrego nie wróżę, pamietam jęczmień, też robiłem to na szybko i lepiej puścił a jednak przesiewałem... Mrozu było minus 18 i śniegu jakieś 2-3 cm a w sobotę jak szła fala mrozów był duży wiatr.

Warunki pogodowe prawie identyczne do moich.
Wierzyć się nie chce żeby wymarzła Ostroga, ona jest niezniszczalna prawie jak pszenżyto.
To jakiś koszmar...
A w jakiej fazie była ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!


Zaloguj się