jarki

Nawożenie pszenicy

1196 postów w tym temacie

ikomas chce wykorzystać nawóz który ma i wilgoć która jest bo za dwa tygodnie nie będzie saletry bądź trzeba będzie ją kupić, a mocznik zastosowany dzisiaj świetnie podziała na kłosy.

Odnośnie rsm nic lepszego na obecną chwilę nie widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@maciej Brawo!!!! Konkurs zakończony, wygrałeś. Gratulacje! Dokładnie o to chodzi - odpowiedź idealna.

Teraz kwestia zasadności zastosowania mocznika. Czy warto teraz dać jak jest ciut wilgoci i o jakich stratach mówimy? Jakie straty mogą być z saletry podanej w czasie suszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy wiecie ze jest taka gazeta jak farmer i tam kiedys byl obszerny artykul na ten temat, nie pamietam w ktorym numerze ale to chyba nie problem sobie poszukac

 

"Trzecia dawka azotu w pszenicy-tak czy nie?"

dr Witold Szczepaniak

Farmer maj 2015

Strona 58-60

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dwa lata temu zrobiłem eksperyment z mocznikiem. zastosowałem go w pierwszej dawce , w pełnej ilości N na cały okres wegetacji .

Pszenica wtym miejscu , do końca nie różniła się kolorem. ale plon z tej pszenicy był dużo mniejszy , ok. 1th.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co raz więcej gospodarzy zaczyna stosować mocznik z dwóch powodów, po pierwsze pojawił się mocznik gruboziarnisty można sypać na 21m i dalej, po drugie stosuje się go wcześniej (mówie o drugiej i trzeciej dawce N) kiedy jeszcze jest jakaś wilgoć po zimie ponieważ zanim zacznie działać mija ok. 3-tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

http://www.farmer.pl/produkcja-roslinna/nawozy/inaczej-nawozi-sie-jeczmien-browarny-inaczej-pastewny,62000.html

Przy niskim pH ziarno przeznaczone na cele browarne osiąga zbyt wysoką zawartość białka

 

jak to jest myślałem że jak wyższe pH to azot będzie lepiej wykorzystany i przerobiony właśnie a tu odwrotnie czy tak samo będzie w pszenicy? żeby mieć białko to nie wapnować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z pewnością nie do końca bo ja mam bardzo wysoki odczyn

A białko w pszenicy mimo siania odmiany paszowej wysokie

 

Jednak coś w tym może być więcej powinni wiedzieć producenci

Warzyw to oni mają styczność z nadmiarem azotanów (my jemy)

 

Tu prawdopodobnie będzie chodziło o to że brak wapna limituje

Pobieranie azotu a ja myślałem że tą rolę głównie spełnia siarka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie we wsi W TEJ CHWILI !wala azot na pszeniche!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To kasy mają za dużo jest początek lutego wegetacja jeszcze nie ruszy będą straty azotu za miesiąc to ok no ale kto bogatym zabroni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jest zielono,bezorkowo..a na big-bagu YARA kulfon czy jakoś tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Yarabela SULFAN -w rowie,jak co roku leżą worki to sprawdziłem...a ich stronie to informują,że nawozić pszenice przed ruszeniem wegetacji(i dopłat bezpośrednich ;D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nigdy więcej Sulfanu, miałem już go, on potrzebuje mega dużo wody do rozpuszczenia się, na trawniku u mnie w zeszłym roku po 20l opadu(w ciagu 3 dni napadało łacznie 20l, wiec taki lekki deszczyk ciagly) on nawet nie zaczal sie rozpuszczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

po 24h leży nadal-wiec może słusznie.."stosować przed ruszeniem wegetacji..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jak nie dostanie porzadnego deszczu to Ci polezy bardzo dłuugo i wiekszosc odparuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

...i posypią się azoty na pola,a donosy do ARiMRu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ani ekolog,ani kapus ani OSNowiec-ale naszą wsia "trzęsie "taki palant

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aby rozstrzygnąć w ilu dawkach wprowadzić do gleby pozostały do zastosowania azot trzeba z jednej strony mieć na uwadze to jakie są potrzeby nawozowe łanu, a z drugiej ile składnika zostało już zastosowane w dawce pierwszej. Dlatego trzeba przypomnieć, że w roku obecnym wczesną wiosną chcąc zregenerować i dokrzewić przemarznięte rośliny wskazane było zastosowanie wysokiej pierwszej dawki azotu, która często przekraczała 50% potrzeb nawozowych. Zatem była ona wyższa niż w standardowych warunkach, w których to przyjmuje się, że w zależności od stanu łanu i dostępności azotu z gleby dla pszenicy jakościowej zwykle mieści się ona w zakresie 30-50% potrzeb nawozowych

85kg N to nawet nie 50% całego azotu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

Mój pierwszy post na forum,

Otóż sucha jesień i mroźna zima nie były łaskawe i na moim terenie pszenica dostała. Jesienne siewy były uprzedzone wapnowaniem pola oraz nawożeniem pod "korzeń". Siew 250 kg/ha pszenicy z centrali okazał się za rzadki. Ponadto mam wrażenie że zboże jest lekko w niskiej fazie wzrostu (porównując do pól gdzie siewy były tydzień wcześniej przed deszczem).

 

Moje pytania:

Jak zasilić zboże w takim kiepskim stanie. Co/kiedy/ jaka ilość

Jaki zabieg oprysku dokonać. Mam wrażenie że chwast może przytłumić już na początku pszenice Co/kiedy/ jaka ilość

 

Nie jestem specjalistą ds. rolnictwa, bardziej osobą która od kilku lat uprawia pole

Poniżej przesyłam zdjęć

 

https://drive.google...UTQ&usp=sharing

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!


Zaloguj się