jarki

Nawożenie pszenicy

1,196 posts in this topic

Wiem, że nie dajesz ale u mnie plan był inny. Basfoliaru na pewno nie będę kupował, musi być dane to co jest w tej chwili zamrożone, poza tym pisałeś o problemach w za mocnym działaniu z grzybówką, dwa razy nie zamierzam latać. Pytanie pozostaje: czy jest sens teraz podać 3 dawkę azotu? Pszenica idzie miejscami na 8+ miejscami na 0, jak wyjdzie średnia 4 to będzie nieźle, przy czym da historycznie najniższy mój plon tego gatunku zboża.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Historyczne raczej histeryczne ;) Prognozy Ci rosną szybciej niż w GUS :)

Zostaw to wszystko na lepsze czasy po tych opadach co miałeś wystarczy 

 

 

 

Share this post


Link to post
Share on other sites

@ikcomas Idź spać jesteś pijany :P

Kilka dni temu usychałeś a dziś 3 dawkę ... Nie popada znów kilka dni woda zniknie i będzie dalej suszyć i palić dzięki trzeciej dawce

Share this post


Link to post
Share on other sites

Chciałem tylko się upewnić czy robię dobrze... Jestem jeszcze w szoku jak może się zregenerować pszenica więc nie myślę racjonalnie.

Share this post


Link to post
Share on other sites

U mnie też miejscami wygląda na 0 już. Plon sredni maksymalny nie przekroczy na pewno 6t ( pszenzyto, jeczmien, zyto). Ale u mnie aktualnie jest sucho i będzie dalej redukowalo plon z każdym dniem az pewnie ostatecznie uleci mniej niz u Ciebie. A u Ciebie najwieksza susza juz minela. Myślę że tylko chcemy się tym pocieszac ze te dobre miejsca nadgonia

Share this post


Link to post
Share on other sites

@przem wspomniałeś że nie dajesz PK pod pszenicę która jest po rzepaku

Mam taką samą filozofię nawożenia i tu mam pytanie do Ciebie 

Czy nie masz wrażenia że po mokrym roku wystąpiły braki potasu 

Mnie to gryzie płytki rozleniwiony system korzeniowy i susza do tego 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja też już nie daje K po rzepaku ale uważam że P należy wrzucić. To akurat pasuje dac 100-150 kg Polidapu przedsiewnie

Share this post


Link to post
Share on other sites

@jarki raczej nie, u siebie aż tak mokrego roku jak na północy nie miałem że spadło ponad 1200L , u mnie było około 550 dokładnie nie pamiętam.large.5a749c1e6e719_sumaopadoww2017.png.cfbfa560d192a5964e2f12e47910b5bc.png

a że pszenice wyglądają jak wyglądają to wszystko przez brak opadów przez 2-3 miesiące, co z tego że jest zasobność w składniki jak rośliny nie mają jak ich pobrać.

@lokizom 100 kg Polidapu by wystarczyło, tylko jak ktoś wcześniej robił nawożenie rzepaku na 5 ton a skosił 3,5 to ten fosfor z gleby który jest najmniej ruchliwy pomimo 1200 L daleko się nie przemieścił a wręcz został tam gdzie był, mam info od rolników którzy w trakcie powodzi 2010 roku mieli pola zalane wodą a na następny rok robili badanie gleby i wyszły im praktycznie takie same wartości. Największe straty były wówczas Magnezu oraz Azotu mineralnego 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Uspokajasz mnie :) tu coś 600-700 było według mapy 

Dałem wiosną na rzepak trochę soli i mam wrażenie że lepiej to wygląda od sąsiadów

Pszenica po zimie budowała system korzeniowy od nowa po wierzchu 

Patrząc na objawy to potas=susza co wiemy nie od dziś 

Share this post


Link to post
Share on other sites

...w tym roku dałem 30g/ha boru razem z tytanem, krzemem, MgS i krist. ziel... w fazie 2 kolanka... gdzieś w farmerze było napisane żeby bor podawać w fazie strzelania w źdźbło lub przed kłoszeniem... może to lepiej rozbić na 2 dawki - 1 razem z pozostałymi mikro a 2 przed kłoszeniem z innymi odżywkami... znalazłem jeszcze w necie trochę wyników badań na ten temat ale one dotyczą raczej pszenicy jarej...

Share this post


Link to post
Share on other sites

U mnie wychodzi średnio na rok w płodozmianie ponad 1kg po przeliczeniu czystego boru. Więc do oprysku pszenicy chyba sobie daruję. Myślę, że o miedź w pszenicy trzeba bardziej zadbać.

Edited by ansu

Share this post


Link to post
Share on other sites

Niekoniecznie. Robiłem badania z lisci w pszenzycie. Wszystko było ok tylko boru wyszła za mała ilość i to sporo

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ile dajesz czystego boru średno na ha przez ostatnie 20 lat? U mnie wyszło ponad 20kg/20 lat

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ale podawałes pewnie tylko dolistnie więc nie spodziewaj się ze zbudowałes tym jakas dużą zasobnosc (większość boru jest wynoszona z nasionami)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie tylko dolistnie, ale głównie. Z racji nieorania i dużej ilości poplonów myśle, że pozostaje sporo związanego w glebie i dla pszenicy wystarczy. Zastrzegam sobie, że są to moje wymysły nie poparte żadnymi badaniami. Czasem jesienią jak mi zostanie to daję na pszenicę, ale chyba za dużo bo około 100g/ha

 

Boru potrzebują również organizmy glebowe. 

Moje podejście do nawożenia w uproszczeniu: Nawożę glebę budując zasobność nie rośliny. Ale patrząc na tą tabelę  zacznę dodawać do fungicydów. Tylko co z pH?

Edited by jarki
Połączenie

Share this post


Link to post
Share on other sites

No Panowie chyba macie rację i czas mocno zmienić nastawienie

Stara szkoła bagatelizowała a nawet ostrzegała przed nadmiarem boru

Ja coś tam próbuję raczej chaotycznie bez planu wykorzystując resztki 

Czas na program odżywiania pszenicy borem bo w ziemi pustka 

Share this post


Link to post
Share on other sites

... przem czyli tak jak moje domysły że na wiosnę 2 dawki a do tego ta jesienna... w truskawce czy malinie to daję bor w trakcie kwitnienia bo to ponoć poprawia lotność pyłku czyli zapylenie a co za tym idzie wpływa pozytywnie na ilość owoców... i generalnie działa na rozwój elementów generatywnych więc ta ostatnia dawka boru w pszenicy to nawet na początku kłoszenia by mogła być, chyba że się mylę... tyle że pewnie wydajniej wychodzi razem z grzybówką... nic jest materiał do eksperymentowania...

Share this post


Link to post
Share on other sites

w trakcie kwitnienia hmmmmmmmm?
, nie jestem naukowcem ale wiem że jest duże ryzyko że może wyrządzić więcej szkody niż pożytku. Pamiętajmy że każda substancja w trakcie oprysków w pszenicy w czasie kwitnienia może zaburzać pylniki które później nie będą zawiązane. tak jak nie daje się dolistnie mocznika w trakcie kwitnienia inna sytuacja jest grzybówkami które można stosować.

 

Kolejny pomysł na artykuł w farmerze:
Bardzo obszerny i rozbudowany artykuł dotyczący Boru w pszenicy. - Jeśli było coś kiedyś takiego to proszę o Redakcję o podanie numeru miesięcznika.
http://www.farmer.pl/produkcja-roslinna/zboza/czy-zboza-powinno-sie-dokarmiac-borem,68815.html

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tabelka nie wiarygodna obsada kłosów w takim badaniu powinna być taka sama. Co dzięki borowi wyrosło więcej? Wszystkich mikro zaczyna brakować z dwóch przyczyn 

1 wzrost plonów

2 spadek nawożenia organicznego.

Na swoim przykładzie wiem, że ostra aplikacja mikro w wartościach jakie niby rośliny potrzebują przynosiła wręcz odwrotne skutki. Plon się nie zwiększał a młóciłem ostatni.

Share this post


Link to post
Share on other sites

...w owocach bor jak najbardziej wskazany w trakcie kwitnienia tak samo jak zabieg fungicydem przeciwko szarej pleśni w tej fazie... w pszenicy czytałem że zabiegi w trakcie kwitnienia zaburzają zapylanie dlatego tu raczej bor tak jak pisałem bezpośrednio przed kwitnieniem bym dał np. w początku kłoszenia właśnie...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tak. Jak sobie czytam ze dajesz 1 kg boru w plodozmianie to się zastanawiam pod co tyle wrzucasz 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!


Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.


Sign In Now