Daymon

Dynia

259 posts in this topic

...no dobra u mnie zaczyna wschodzić... ale ubiło w polu, może i dobrze że gęściej posiana... ciekawe jaką dynią się w tym roku Pan moderator ikcomas pochwali :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

W tamtym roku dynia była przypadkowo, samosiejka, w tym będzie jeśli wystarczy miejsca, nasiona dużej melonowej na stanie, jest plan na nawodnienie kropelkowe ogródka ale czy dynia dostanie wodę to się jeszcze okaże. W tamtym roku podlewana za ostro szła w pędy i to błąd. Trzeba by było ją podlewać po całości a nie tylko przy korzeniu ale nie było jak, zaatakowała porzeczkę, truskawki, poszła na ogrodzenie, trzeba było ją zawrócić bo szła na drogę, potem szła w kierunku domu, dobrze że zima przyszła bo by oplotła chałupę.

Share this post


Link to post
Share on other sites

... siedzę kilka dni w truskawkach i już forum monotematyczne się staje - tylko rzepak i susza, dynia mi zarasta, do tego kartofle wpierdziela stonka.... mam dziwne przeczucie że w tym roku dynia zrobi mi to co rok temu ikcomasowi...5d0a5bb657a60_large.Zdjcie-0048.jpg.952a6ae3648d1627aee5d68dfcfd09c9.jpglarge.5d0a5b9c5b878_Zdjcie-0045.jpg.bb597b92ce5bd73f5e72e1e318d1c11b.jpg

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ładna, oby nie bo moja poszła w pędy a nie w owoce, poodrzucała większość zawiązków. Z jednej sztuki była jedna duża dynia i jedna mała.

Share this post


Link to post
Share on other sites

... to chyba dobrze jak była jedna duża :)... ja w tym roku gęsto posiałem to może być taki układ... a zapomniałem wziąć ze sobą kubka jak robiłem zdjęcia... cholercia...

Edited by sapek
1 person likes this

Share this post


Link to post
Share on other sites

Gdzie u Ciebie chwasty? Gdybyś moją widział... ;) Po niedzieli muszę chyba z plecakiem ruszyć. 

Share this post


Link to post
Share on other sites

... no są chwasty... chwastnica jak widać ale ona rośnie w dyni i tam gdzie jest więcej wilgoci... no i komosa która rośnie wszędzie... rdest też w dyni widziałem...

Edited by sapek

Share this post


Link to post
Share on other sites

W mojej właśnie komosa i chwastnica, miejscami powój. Rok temu poszedł kultywator, teraz za dużo tego. Bez glifosatu się nie da. 

Share this post


Link to post
Share on other sites

... już kwitnie zdarzają się nawet pierwsze zawiązane owoce... przewiduję plon rekordowy :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ostatnie upały i brak deszczu nawet dyni dokuczają. Przestała rosnąć i robi się blada, miejscami żółta. 

Share this post


Link to post
Share on other sites

... u mnie jest taki plac gdzie jest mizerna, ale to takie jedno miejsce na polu może wielkości 2 arów, podejrzewam że za niskie ph, natomiast reszta to idzie jak szalona.... owoce już mają niektóre ok 10 cm średnicy...

Share this post


Link to post
Share on other sites

...coś tam jest pod liściem, w tym roku dla porównania uniwersalny nożyk... do października pewnie coś podrośnie jeszcze...5d2602ba178e6_large.Zdjcie-0053.jpg.db34f61397182dddaa8b906812ed913c.jpg

Edited by sapek

Share this post


Link to post
Share on other sites

... no właśnie tylko nożyk miałem pod ręką...:P jakby znów przyszły upały to spokojnie można się położyć pod nią, cień jak pod drzewami :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Moja dopiero odżyła po tych deszczach. Wcześniej była już żółta i miejscami brązowa. 

Share this post


Link to post
Share on other sites

... u mnie też miejscami jest trochę żółtawa, ale tak patrzę na daty przy zdjęciach i owoce są większe niż o tej porze rok temu... czy to się przełoży na końcowy sukces - czas pokaże...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Trzeba tu zacząć, to "szeryf" nie będzie musiał przenosić ;)    W mojej chwastów mało, ale dynia też do kitu. W tym roku zdjęć nie będę wstawiać, bo nie mam czego. Moim zdaniem żyto na kichę jako przedplon ją dobiło, zabrało jakąkolwiek istniejącą wilgoć z ziemi. Teraz po deszczu odbija przez dwa dni i potem dalej dogorywa. Jeszcze trochę i wjadę w nią talerzówką, bo szkoda patrzeć. 

Share this post


Link to post
Share on other sites

.... u mnie już kury wcinają spore dynie, i jakoś sobie radzi chociaż też już podsycha trochę...

Share this post


Link to post
Share on other sites

@sapek, kiedy zbierasz dynię? Byłem dziś u dwóch znajomych "dyniarzy" pod Kwidzynem, przy samym wale Wisły, gdzie wilgoci nie brakowało, w królestwie kapusty i brokułu. Ich zdaniem to nie był rok na dynię, plon w połowie do zakładanego (zbierają na nasiona), owoców mało i mniejsze, niż rok temu. U mnie podobnie, na polu praktycznie nic, jedynie przy pryzmie obornika sama urosła, to ją zostawiłem, żeby nasiona zebrać. Ogólnie to kiepsko wyszło, ale w przyszłym roku sieję jeszcze raz. 

Share this post


Link to post
Share on other sites

... ja to za bardzo różnicy z ubiegłym rokiem nie widzę... :) dynia jak dynia, więcej szczegółów podam może w tym tygodniu jak zbiorę bo jak na razie nie było czasu - jeszcze są maliny jesienne i pszenicę trzeba było siać...

Share this post


Link to post
Share on other sites

... zdjęcia z dedykacją dla Mareckiego :) wyszło nawet więcej niż rok temu i to z ciut ciut mniejszego areału tzn. dokładnie 8 arów w tym roku... i żeby nie było że sam drobiazg - pod spodem są te duże, niestety barachło na wierzch musiało iść... się czułem jak ten strongman co te kule na podesty ładuje... :)5d8e0c3abfcce_large.Zdjcie-0082.jpg.36c774fce1c2dae51320189d4cefa4da.jpg5d8e0c397537d_large.Zdjcie-0077.jpg.01449892f3686af940d5459286b8745e.jpg

1 person likes this

Share this post


Link to post
Share on other sites

... no u mnie w  tym roku nawet nie najgorzej wyszło tylko że siana była gęściej bo rzędy co 1 metr i w rzędzie to chyba nawet co niecały metr rośliny... mocno się zagęściła tak że jak gracowałem to się przedzierałem jak Cejrowski przez Amazonię... ale z plonu można być zadowolonym, myślę że są jeszcze spore rezerwy, bo i jakieś odżywki można dać a i nawożenie też nie było jakieś rewelacyjne - Poli 6 i mocznik pod korzeń i pogłównie hydrokompleks od Yarej...

Share this post


Link to post
Share on other sites

... w tym roku już chyba takiej dyni nie będzie, coś wschody nie za bardzo, podejrzewam że ze względu na chłody, a to co poschodziło to żółknie... już samosiejki lepiej poschodziły...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!


Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.


Sign In Now